Z challengera w Budapeszcie najbardziej cieszy czwarte miejsce Kornela Witkowskiego. Po raz pierwszy znalazł się tak blisko podium a nawet przez chwilę (tj. po SP) zameldował się na trzeciej pozycji. I otarł się o minimum kwalifikacyjne do MŚ.
Pozostali reprezentanci Polski zajęli odpowiednio Vladimir Samoilov miejsce 8. Laura Szczęsna miejsce 15, a Alexandra Borysova/ Aaron Freeman miejsce 19. Z polskich akcentów nadmienię, że Pani Anna Sierocka oceniała konkurencje solowe.
Zawody zwyciężyli para taneczna Christina Carreira/ Anthony Ponomarenko
(USA), Matteo Rizzo (ITA) i… Alysa Liu (USA). Par sportowych nie było.
PARY TANECZNE
Christina Carreira/ Anthony Ponomarenko (USA)
W obydwóch przejazdach, tak jak już bywa u najlepszych, twizzle i podnoszenia zyskały najwyższy (czwarty) poziom trudności. Podobnie jak piruet w tańcu dowolnym.
Stąd często rywalizacja odbywa się na poziomy w krokach. Oczywiście jakość ma wiele do powiedzenia, ale wiadomo, że wynik GOE zależy od wartości bazowej a ta od poziomu. Wracając do Christiny i Anthony'ego to w jakości sięgali po oceny +3. Natomiast jeśli chodzi o kroki najlepiej, na 3 poziom, wyszły im te na jednej nodze. Pozostałe tj. PSt i MiSt (jej i jego) z programu rytmicznego oraz SeSt (jej i jego) z dowolnego, uzyskały drugie poziomy.
Tło tańca rytmicznego Amerykanów, stanowi połączanie bluesowego
I Just Want to Make Love to You (Etta James) z rock'n'rollowym
Long Tall Sally (Little Richard). Tańcu dowolnym słyszymy
klasykę. Carmen z muzyką zaaranżowaną przez Rodiona Shchedrina zachwyca bogatą kompozycją i ekspresją emocji. Do NHK pozostaje
im jeszcze około miesiąc, czy zapowiada się spektakularne show?👍
Podium par tanecznych:
1. Christina Carreira/ Anthony Ponomarenko (USA/ 194.69)
2. Emily Bratti/ Ian Somerville (USA/ 189.91) - Ian dobrze
stawiał kroki (na poziom 3)
3. Juulia Turkkila/ Matthias Versluis (FIN/ 189.01)
- ich taniec dowolny zawiera muzykę z kawałka
Obcy Astronom (Remastered 2021) - Grzegorza Ciechowskiego i Zbigniewa
Krzywanskiego.
19. Alexandra Borysova/ Aaron Freeman (POL/ 124.48)
W tańcu rytmicznym, coś tam z techniką nie poszło. Poziomy 1 i bazowe nie zapowiadały dobrego wyniku. Mocnym punktem okazały się twizzle Aarona (poziom 3) i podnoszenie rotacyjne (też poziom 3) kończące przejazd I’ve Got the Feeling.
Inaczej było w tańcu dowolnym. Przepiękna inscenizacja Romea i Julii dała im wynik 82.23 pkt, rekord kariery i uplasowała na czternastej pozycji. Podobnie jak topowi zawodnicy za podnoszenia, piruet taneczny i twizzle Alexandry uzyskali poziom 4. Aaron 3. Ponadto za jakość wykonania zdobyli blisko 6 dodatkowych punktów. Szkoda, że w krokach pojawiły się tylko 1 poziomy. Why?😦
SOLIŚCI
Matteo Rizzo (ITA)
Ja już myślałam, że Matteo w tamtym sezonie, swoim programem Dernière danse, żegna się z amatorskim łyżwiarstwem a tymczasem on sobie "tak po prostu" wygrywa nowego challengera.
W Budapeszcie zaprezentował dwa programy z poprzednio sezonu. W programie
krótkim, który w tamtym roku, ostatecznie zmienił z Dernière danse na
Two Men in Love (The Irrepressibles) zaprezentował: prawie
pełnego 4Lo, kombinację 3Lz+3T i 3A.
Program dowolny Fix You (Coldplay) zawierał tego samego (czyli
niepełnego) 4Lo i siedem czystych skoków potrójnych. Wprawdzie w kombinacji
3F+1Eu+3S flip miał niepewną krawędź, ale panel stwierdził, że jednak ogólnie
kombinacja była ładna i koniec końców wyszedł na plus.
Podium solistów:
1. Matteo Rizzo (ITA/ 247.26)
2. Lukas Britschgi (SUI/ 238.02) -
było nieźle, czyżby zapowiedź powrotu na szczyt?
3. Nikita Starostin (GER/ 199.08) - na podium awansował aż z 6. miejsca.
4. Kornel Witkowski (POL/196.13)
Kornel w programie krótkim wykonał pewnego 3F i z kosmetycznymi niedokrętkami
(lub też dokrętkami na lodzie) 3A solo i 3T, który był w kombinacji
3Lz+3T. W pierwszym dniu zmagań uplasował się na
3 pozycji!
Początek programu dowolnego, z czystym 3T i 3Lo solo, zapowiadał dobra formę.
Później nawet po upadku w 3A, zawodnik był na tyle skoncentrowany by wyskakać
sekwencję 2A+2A i nie odpuścić elementów poza-skokowch. Problemy ze skokami
jednak, przyszły w drugiej części programu. Na koniec jeszcze piruety chociaż z najwyższym 4
poziomem, lekko straciły na jakości.
8. Vladimir Samoilov (POL/ 175.83)
Trudno ocenić programy Vladimira. Z jednej strony odważnie podejmował próby
poczwórnych skoków (w SP był upadek po 4T, ale w FP toeloop przyszedł jak na
zamówienie). Z drugiej strony nie za bardzo radził sobie z potrójnymi. Chociaż
dla ścisłości 3Lo, 3S+3T miał bez zarzutu.
SOLISTKI
Alysa Liu (USA)
Tak w skrócie: Alysa Liu to najmłodsza mistrzyni Stanów Zjednoczonych z 2019 r., siódma w debiucie na IO 2022 i brązowa medalistka MŚ 2022. Zapowiadała się na mistrzynię każdej imprezy, ale nagle w wieku 16 lat tj. w 2022 roku ogłosiła zakończenie kariery.
Powrót: 1 marca 2024 na Instagramie opublikowała swoją decyzję o powrocie do rywalizacji. Jak sama przyznała, że przed laty odeszła mając mieszane uczucia do sportu. Na początku br., będąc na nartach, poczuła, że brakuje jej adrenaliny jaką dawało jej łyżwiarstwo. Zatęskniła za lodem. Wiedziona ciekawością, czy pamięta skoki, weszła na taflę. I zaiskrzyło! Alysa ogłosiła powrót. Zaznaczając, że tym razem, będzie się realizować na własnych warunkach.
Balladowy program krótki Promise (Laufey) Liu zaprezentowała z dużą prędkością, przez co w odbiorze nie było smętnie 😉. Momentami wydawało mi się, że za szybko przechodzi z elementu do elementu, ale zachowując ozdobne połączenia - szczególnie pięknie prowadząc ręce - zapewniła kompletne widowisk.
W swoim zestawie skoków miała 3F+3T (z dokrętką w toeloopie, ale mniej niż 1/4), 2A i
3Lz. Jest to ten z najtrudniejszych zestawów, z którym można śmiało walczyć o
podium (zwycięstwo) na wyżej klasyfikowanych zawodach. W końcu Liu w przeszłości skakała 3A, więc potencjał był. Jak go spożytkuje?
W programie dowolnym postawiła na soulowy pop z lat '70 i kawałek
MacArthur Park (Donna Summer). Podobnie jak w SP wykazała się
dużą dynamiką. Czysto wykonała trzy skoki potrójne (na siedem prób). W samym
FP zajęła drugie miejsca, ale różnica była tak minimalna, że bez problemu
zachowała złotą pozycję. Reasumując: wróciła po mistrzowsku.
Podium solistek:
1. Alysa Liu (USA/ 192.77)
2. Kimmy Repond (SUI/ 190.09) -
nieźle, nieźle czyżby śladem Lucasa (SUI) rosła w siłę?
3. Lorine Schild (FRA/ 179.70)
- na podium awansowała z 5. miejsca.
15. Laura Szczęsna (POL/ 122.36)
W programie krótkim (Tango D’Amore by Tango Jointz, Bellma Cespedes) miała dobrego 2A, nie szczególnie najlepszą kombinację 3T+2T i …tego nieregulaminowego 1Lo. Najmocniejszym elementem poza-skokowym był piruet siadany (poziom 4), pozostałe miały niższe poziomy, ale zdobyły pozytywne GOE.
W programie dowolnym (California Dreamin' - Sia) były wzloty i upadki. Laura dobrze spisała się w kombinacji 3T+2T, 3S i 2T solo. Wszystkie elementy poza-skokowe zdobyły 3 poziom i za wyjątkiem piruetu siadanego, zapewniła sobie dodatnie oceny za jakość. Dziwne, że piruet siadany w SP był najpewniejszy, a w dowolnym stracił na sile.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz