Mistrzostwa świata juniorów wprowadzają nas w wiosenny miesiąc marzec.
Na
czempionacie w Tajpej cała nasza młoda reprezentacja zakwalifikowała się do
drugiej części zawodów. A to wszystko za sprawą Jakuba Lofka, Noelle
Streulli i duetu Sofiia Dovhal / Wiktor Kulesza, którzy zajęli odpowiednio
11, 24 i 19 pozycje.
Urocze rodzeństwo gronostajów Tina i Milo będą nam towarzyszyć podczas
Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich 2026. "Futrzaki" do pomocy mają
także sześć przebiśniegów (the Flo).
Imiona maskotek nawiązują do nazw miast gospodarzy: Tina od Cortina d'Ampezzo
oraz Milo od Milano.
“Dreambig!”
Tinapatronuje igrzyskom olimpijskim. Urodziła się w górach i razem z bratem,
spędziła całe dzieciństwo na łonie natury. Później przeniosła się do miasta by
odkrywać dotąd nieznane jej rejony. Uwielbia chodzić na koncerty i inne
wydarzenia. Jednak góry cały czas pozostają jej domem i nawet jeśli teraz
mieszka w mieście, robi wszystko, aby chronić i zachować piękno środowiska.
Jest przekonana, że różnice są bogactwem i możemy się rozwijać tylko wtedy,
gdy konfrontujemy się ze sobą z szacunkiem, słuchaniem i szczerą ciekawością.
Tina jest kreatywna i mocno stąpa po ziemi. Jest zachwycona potęgą piękna i
jego zdolnością do transformacji. Kocha sztukę i muzykę. Chce próbować,
poznawać, zmieniać. Jej motto to "Mierz wysoko!"
Milo patronuje igrzyskom paraolimpijskim. Urodził się bez łapki, ale nauczył
się podpierać na ogonie. Nic nie jest w stanie powstrzymać jego ogromnej siły
woli. Dzielnie pokonuje przeszkody czyniąc ze swej różnorodności atut.
Milo jest marzycielem. Lubi płatać figle i bawić się na śniegu. W wolnych
chwilach wymyśla instrumenty muzyczne (na których gra Tina). Mieszka w górach
i jest w ciągłym ruchu. Biega, skacze, wspina się po drzewach. Podejmuje
rywalizację, ale umie też przegrywać. Jest miły, gościnny, współczujący i
cierpliwy. Jedyne, czego nie może znieść, to gdy ktoś źle traktuje górę.
Mistrzostwa 4 Kontynentów zakończyły się "remisem złot" dla Japonii i Kanady. Japonia była najlepsza w konkurencjach solowych, Kanada w parach. Patrząc z perspektywy poprzednich lat wynik nie zachwiał równowagą łyżwiarskiego wszechświata.
W konkurencji solistek Japonia odzyskała mistrzostwo czterech kontynentów. Wcześniej przez sześć lat Japonki nieprzerwanie stawały na najwyższym stopniu podium. W sumie mają już 16 złot. Rok temu straciły dominację na rzecz Hae-in Lee z Korei Płd. Tym razem Lee zajęła 11. miejsce. [zawody odbywają się od 1999 r.]
Po raz pierwszy na najwyższym stopniu podium par sportowych stanęli Deanna Stellato-Dudek / Maxime Deschamps (CAN). Dla Kanady jest to piąty złoty medal w historii zawodów.
W tańcach mieliśmy podobną historię co w parach. Po raz pierwszy w karierze Piper Gilles / Paul Poirier (CAN) sięgnęli po
złoto czterech kontynentów. Tym samym zwiększyli dorobek Kanady do 10 złotych krążków.
Na przestrzeni lat najwięcej zmian na najwyższym stopniu podium zachodziło w konkurencji solistów. W ostatnim czasie, poza rokiem 2022, najlepiej wypadali Japończycy. Obecnie kraj kwitnącej wiśni ma spore "zaplecze" mocnych zawodników, więc w przyszłości można się spodziewać ich kolejnych wygranych.
Podwójnie medalowy dzień zakończył się złotem dla kanadyjskiego duetu Deanna
Stellato-Dudek / Maxime Deschamps oraz japońskiego solisty Yumy Kagiyama (JPN).
Drugi dzień mistrzostw to pierwsze spotkanie z parami tanecznymi. Po tańcu
rytmicznym na czele stawki uplasowali się Piper Gilles / Paul Poirier (CAN).
Dla solistek był to już finałowy etap. Złoto i tytuł Mistrzyni Czterech
Kontynentów 2024 wywalczyła Mone Ciba (JPN).
Mistrzostwa Czterech Kontynentów 2024 rozpoczęły się od programów krótkich
wszystkich trzech konkurencji. Wśród solistek na pozycję liderki wysunęła
się Mona Chiba z Japonii i jako jedyna złamała granicę 70 pkt. Najlepszym
solistą okazał się Yuma Kagiyama (JPN), który z kolei przekroczył barierę
100 pkt. W parach sportowych numerem jeden zostali Deanna Stellato-Dudek /
Maxime Deschamps (CAN).
Leona Hendrickx (BEL) wreszcie doczekała się złoto. To znaczy wywalczyła
złoto. Aż trudno uwierzyć, że ta od dobrych kilku sezonów faworytka do
zwycięstw, nie posiadała mistrzowskiego tytułu. Wczoraj to się wszystko
zmieniło!
Anastasiia Gubanova (GEO) awansowała z miejsca trzeciego na drugie. Dla niej
wicemistrzostwo oznacza utratę tytułu sprzed roku.
Nina Pinzarrone (BEL) już w zeszłym sezonie pokazała rosnącą formę. W obecnym
potwierdza, że jest mocną konkurentką.
1. Adam SIAO HIM FA (FRA/ 276.17)
2. Aleksandr SELEVKO (EST/ 256.99)
3. Matteo RIZZO (ITA/ 250.87)
Panowie wędrowali po liście rankingowej. Jedynie obrońca tytułu Adam Siao Him
Fa cały czas był pierwszy. Dla Francuza to już drugi złoty medal ME.
Wicemistrz Aleksandr Selevko (EST) zapisał się w kartach łyżwiarskiej historii
jako pierwszy solista estoński z medalem ME.
Na podium wskoczył także Matteo Rizzo (ITA). Zeszłoroczny wicemistrz tym razem
zdobył brązowy medal. Dla Włocha jest to trzeci medal ME i drugi brązowy.
Reprezentant Polski Vladimir Samoilov z piątym wynikiem za program dowolny i
gigantyczną poprawą rekordu kariery, awansował z miejsca 16. na 8. I mało
tego, że awansował, ale przede wszystkim wykazał się niezwykłą odpornością na
stres.
To był emocjonujący start par tanecznych. Na początku za sprawą debiutu Sofii
i Wiktora. Później przez wyrównaną rywalizację czołówki.
Na prowadzeniu są Charlene Guignard / Marco Fabbri (ITA/ 86.80), drudzy
to Brytyjczycy Lilah Fear / Lewis Gibson (85.20 pkt), trzeci sami gospodarze
Allison Reed / Saulius Ambrulevicius (LTV/ 80.73)
W pierwszej ósemce par sportowych było nerwowo. Najlepiej poradzili sobie
Włosi Lucrezia Beccari i Matteo Guarise sięgając z trzeciego miejsca po
złoto.
Za sprawą Anastasii i Luki po raz pierwszy w historii medal trafił do
Gruzinów. Przynajmniej do reprezentujących Gruzję łyżwiarz. Sami zawodnicy,
zapewne czują niesmak. W końcu dzień wcześniej wyszli na prowadzenie.
Rebecca Ghilardi i Filippo Amrosini mogą mówić o szczęsciu w nieszczęściu.
Szczęśliwie po brawurowym programie dowolnym na podium wskoczyli z piątego
miejsca. Rok temu zdobyli wicemistrzowski tytuł, więc jest lekki niedosyt.
Mistrzowie Europy sprzed roku Sara Conti i Niccolo Macii (ITA) zajęli
"odległe" 6. miejsce.
Reprezentanci Polski Julia Szczecinina i Michał Woźniak z wynikiem
154.91pkt. uplasowali się na 10. pozycji.
Reprezentantki Polski Ekaterina Kurakova i Laura Szczęsna nie
zakwalifikowały się do dalszej gry. Startująca jako pierwsza Laura z
wynikiem 40.03 pkt ostatecznie zajęła 32. miejsce. Zamykająca stawkę
solistek Katia z notą 49.57 pkt uplasowała się na 25. pozycji. Dodam, że
awansuje 24 zawodniczek.
Program krótki wygrała Loena Hendrickx (BEL/ 74.99). Drugą Ninę Pinzarrone
(BEL/ 69.70) i trzecią Anastasiię Gubanovą (GEO/ 68.96) dzieli minimalna
różnica.