W przededniu nowego sezonu i u progu Igrzysk Olimpijskich w Pjongczngu na czele Polskiego Związku Łyżwiarstwa Figurowego stanął
Marek Kaliszek.
źródło:konserwacja-kamienia.pl |
Nowy prezes, odbudowę polskiego łyżwiarstwa zaczął już jakiś czas temu, wspierając rozwój córki w tym pięknym sporcie. Obecnie "tata Kaliszek" ;) doczekał się efektów i zwrotu z inwestycji (przepraszam za biznesową nomenklaturę, ale tak mi się skojarzyło). Natalia wraz z Maksymem jako jedyni z naszych reprezentantów doskoczyli do światowej czołówki.
Nie można pominąć faktu, że w realizacji łyżwiarskich celów oprócz dobrze opracowanego planu, zdecydowaną rolę odegrał upór i pracowitość Natalii (oraz jej sztabu). Jeśli wytrwałość, zapał i poczucie odpowiedzialności jakie wykazuje "córka Kaliszek" :) są odziedziczone po ojcu, to jest ona najlepszym gwarantem skuteczności działań swojego taty.
Jeszcze raz ogromne gratulacje dla Mr. K. i pierwszej córki polskiego łyżwiarstwa :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.
Dziękuję :)