środa, 30 września 2020

52. Nebelhorn Trophy, czyli pierwsze oficjalne zawody ISU

Zawody Nebelhorn Trophy to pierwsze oficjalne zawody sezonu 2020/21 należące do zawodów Międzynarodowej Unii Łyżwiarskiej. Zgodnie z regulaminem uzyskane wyniki stają się oficjalnymi wynikami sezonu.

Jeśli chodzi o same zawody Nebelhorn Trophy 2020, to mam mieszane uczucia. Z początkiem sezonu, zawsze, skupiam się na zaletach prezentowanych programów, ich potencjale, wybranych rodzajach muzyki, propozycjach skokowych itp. Sama jakość elementów, jest dla mnie drugorzędną sprawą. Jednak, tym razem trudno powiedzieć, by zawody w Niemczech spełniały, (moje) mimo wszystko, niskie kryteria ;). Poza kilkoma wyjątkami, zawodnicy nie wypadli najlepiej. 

Ostatecznie zwycięzcami zostali: Eva-Lotta Kiibus (EST), Deniss Vasiļjevs (LAT), Rebecca Ghilardi / Filippo Ambrosini (ITA), Natálie Taschlerová / Filip Taschler (CZE).

Sama nie wiem, czy to za sprawą przerwy w treningach? Czy przez dobór zawodników startujących na tafli w Oberstdorfie? Czy po prostu moim przyzwyczajeniu się (już) do wysokiego poziomu z testów Rosjan i Amerykanów?

Może i nie było samych mistrzów Europy, ale brązowy medalista z 2019 i 5. zawodnik z 2020, Matteo Rizzo (ITA) nie wykorzystał szansy i nie pokonał niżej notowanych konkurentów. Podobnie 4. zawodniczka ME Alexia Paganini (SUI) teoretycznie nie powinna mieć, żadnych kłopotów z wygraną. A tu jednak Matteo zajął miejsce 5., a Alexia obiektywnie nieźle miejsce 2, ale ze sporymi kłopotami.

Szansę na zwycięstwo wykorzystał za to 6. zawodnik ME'20 Deniss Vasiljeva (LAT).

Deniss Vasiljevs pod okiem Stephana Lambiela, wygrał swoje pierwsze w karierze zawody z serii challengera. Po programie krótkim był piąty, ale najwyżej notowany program dowolny i łączny wynik 233.08 pkt dały mu zwycięstwo.

Przez cały czas trwania zawodów na drugim miejscu (brawo mu za to ;), plasował się niejaki Gabriele Frangipani (ITA / 231.65). Gabriele na ostatnich ME był 13. A tu proszę, pokonał bardziej utytułowanego rodaka.

Na 3. miejsce, po dopiero szóstym programie krótkim, awansował Nikolaj Majorov (SWE /218.07). Młodszy brat Alexandra Majorova, na ostatnich ME był 15. 

Oprócz Matteo, który po SP był 3, a ostatecznie 5, podobną historię zaliczył Paul Fenz (GER). Lider po programie krótkim, musiał się pogodzić ze spadkiem na miejsce 6.

Ogólnie na lodowisku w Oberstdorfie mieliśmy bardzo rodzinnie. Począwszy od rywalizacji braci Selevko (EST) - w SP lepszy był młodszy, we FP starszy - przez taneczne rodzeństwo Tashlerów (CZE) i Sashę Fear tj. siostrę Lilah, która z powodzeniem startuje na międzynarodowej arenie, na Elisce Brezinovej (CZE) kończąc.

Wracając do programów solistów. W tym sezonie Deniss Vasiljev prezentuje się w tangu, a dokładnie w Le Grand Tango A. Piazzolli (SP) i baletowej klasyce Romea i Julii Sergeia Prokofiewa (FP). Jak można się spodziewać, Stephan Lambiel, dba o artystyczną stronę programów. Dlatego nie dziwi, to że za komponenty, Deniss uzyskał najlepsze noty w stawce. W technice już nie było tak najlepiej. W programie dowolnym minimalnie, ale przegrał z Gabriele. Chociaż miał udanego 4S.

W konkurencji par sportowych wygrali Rebecca Ghilardi / Filippo Ambrosini (ITA / 154.61). Oni także zaliczają się do tych, którzy Nebelhorn Trophy 2020, wygrali przez awans. Po programie krótkim byli na miejscu 3. i wyprzedzały ich dwa niemieckie duety Minerva Fabienne Hase / Nolan Seegert (ze swoim zeszłorocznym SP) i Annika Hocke / Robert Kunkel (z dość mrocznym utworem Shout).

Na korzyść Rebecci i Filippa przemawia ich wyrazistość i energia.  Programy Bring me to life (SP) i Grande Amore (FP), należą do tych z potencjałem. Technika, no cóż! Ale potrójny wyrzucany lutz wyszedł bez zastrzeżeń.

Po programie krótkim Minerva i Nolan wycofali się z zawodów. Na swoim Instagramie Nolan poinformował, że ze względu na kontuzję nie mogą dalej startować.

Annika Hocke / Robert Kunkel (GER / 154.26) nie zdołali utrzymać przewagi nad Włochami i z minimalną różnicą, jednak, musieli uznać ich wyższość. Poprawa płynności tańca u Anniki i Roberta, od razu przełożyła się na lepszy przekaz występów. Dlatego odrzucając techniczne kłopoty pary, ten start można śmiało zaliczyć do udanych.

Na trzecie z czwartego awansowali Cléo Hamon / Denys Strekalin (FRA / 144.06).
 
Wszystkie pary miały błędy. Niestety przykro było patrzeć, gdy były one w podnoszeniach. A niestety takich było kilka.

W tańcach i w konkurencji solistek, szczególnie w programach (tańcach) dowolnych, wychodziło zmęczenie. U wielu było aż nadto widoczne. :( Nawet zwycięzcy Natálie Taschlerová / Filip Taschler (CZE / 163.62) nie zdołali ukryć zmęczenia. Wprawdzie prowadzili przez cały czas trwania zawodów, ale widoczna utrata równowagi w kończącym RD podnoszeniu oraz przyciężko wyglądający FD, nie zrobiły dobrego wrażenia.

Na drugim miejscu uplasowali się Sasha Fear / George Waddell (GBR / 151.43), na trzecim Darya Popova / Volodymyr Byelikov (UKR / 148.60).

Solistkom też brakowało tchu. Na szczęście zwyciężczyni Eva-Lotta Kiibus (EST / 173.53) wypadła estetycznie, elegancko, emocjonująco. Było by jeszcze "ekstra", ale technika zwycięskiego programu dowolnego pozostawiła wiele do życzenia. Jak łatwo się domyślić w awansie dopomogły rywalki.

Eva - Lotta Kibus po Sign of the Times (SP) była trzecią. W Piano Concerto No.2 S. Rachmaninowa ta siedemnastoletnia zawodniczka znalazła swoje miejsce w dziele wymagającego artysty. Liczę, że w dalszej części sezonu będzie tylko piękniej.

Podobnie 4. Nicole Schott (GER), 6. Nathalie Weinzierl (GER) i Kristina Isaev (GER) - odrzucając skoki ;) - pod względem artystycznym przygotowały się nienagannie. 

Srebrna medalistka Alexa Paganini (SUI / 168.85) prowadziła po programie krótkim. Miała tylko jedną dokrętkę w 3Lo. Za to udaną kombinację 3Lz+3T. Ale trzy poważne błędy (w tym dwa upadki) w programie dowolnym ograbiły Alexię z cennych punktów. I chociaż przy wyrazistych dźwiękach muzyki Alberta Iglesiasa, zdołała uzyskać najwyższą ocenę za komponenty, to nie była ta płomienna i waleczna Alexia. Przy 4. zawodniczce ME liczy się na lepszy pokaz.

Na trzecim miejscu uplasowała się Jenni Saarinen (FIN / 163.85). Plus za wybór muzyki Claire de lune - C. Debussy.

Jenni to 33. solistka ME 2020. Nie jest to zawodniczka ze światowej czołówki. Swoje medale zdobyła na zawodach niskiej rangi. Raz była na 3. miejscu w serii challengera, ale to było w 2014 roku. Obecnie to wicemistrzyni kraju.

Tu dodam, że Viveca Lindfors, Mistrzyni Finlandii z 2019 r. i brązowa medalistka ME 2019, ogłosiła zakończenie kariery. Jak poinformowała po kontuzji, nie była w stanie powrócić do formy na jaką liczyła.

Niestety to nie były zawody Eliski Brezinovej (CZE). W jej tańcu La La Land (FP) oprócz techniki, raziło to, że tylko dłońmi wykonywała chorografię. Tak w oderwaniu. Jakby sobie co chwilę przypominała, co tam choreograf ;) Mishe Ge kazał jej zrobić. Szkoda. Ostatecznie Eliska zajęła 9. miejsce. Przez ostatnie lata była 10/11/12, więc w statystykach poprawiła notowania.

Szczegółowe wyniki pierwszych zawodów z serii challengera 2020 TUTAJ

Na koniec kilka trudnych a udanych skoków ;)
 
U solistów były to skoki poczwórne:
  • Deniss Vasiljevs (LAT) wykonał 4S (FP)
  • Gabriele Frangipani (ITA) - 4T+2T (FP)

  • Paul Fenz (GER) - 4T (SP)
U solistek w programie krótkim były to kombinacje 3+3:
  • Alexa Paganini (SUI) skoczyła 3Lz+3T
  • Nicole Schott (GER) - 3T+3T
  • Eva - Lotta Kiibus (EST) - 3T+3T
  • Anna La Porta (SUI) - 3T+3T
W programie dowolnym jedynie Greta Morkyte (LTU) poprawnie wykonała trójkombinację: 2A+1Eu+3S, a Olga Mikutina (AUT) 3Lz+3T.

W konkurencji par sportowych w programie krótkim najtrudniejszymi a poprawnie wykonanymi skokami były tylko potrójne salchowy. Jeden solo u Hocke / Kunkel, drugi wyrzucany u Hase / Seegert. W programie dowolnym potrójnego wyrzucanego lutza wykonali zwycięzcy Ghilardi/Ambrosini, rittbergera Hocke/Kunkel i Coline Keriven/Noel-Antoine Pierre (FRA), a salchowa Cleo Hamon/Denys Strekalin  (FRA).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.

Dziękuję :)

Foto na blogu

Zdjęcia pochodzą głównie z portali: isu.org, wikipedia.org, , skatecanada.ca ,Yahoo! Sports i mają charakter informacyjny.