sobota, 23 marca 2024

MŚ 2024 dzień 3. Taniec rytmiczny i medale solistek

Kaori Sakamoto po raz pierwszy, Kaori Sakamoto po raz drugi, Kaori Sakamoto po raz trzeci mistrzynią świata!

Kaori Sakamoto (JPN/ 222.96) obroniła tytuł (w zasadzie tytuły) wykazując się mistrzowską siłą charakteru. Zajmując czwarte miejsce po programie krótkim, jak mało kto, potrafiła się zmobilizować i zaprezentować praktycznie nieskazitelny program.

Wicemistrzynią świata została pełna wdzięku siedemnastolatka Isabeau Levito (USA/ 212.16 ). Brąz wywalczyła o kilka miesięcy starsza od Amerykanki intrygująca Chae-yeon Kim (KOR/ 203.59). Tym samym "zamieniając się" miejscem 6. ze swoją rodaczką Hae-in Lee (KOR). 

Pretendentka do złota Loena Hendrickx (SUI) mistrzostwa zakończyła na 4. pozycji. Ekaterina Kurakova (POL) z wynikiem 184.76 pkt. uplasowała się na 11. miejscu.

W latach 80. tańca rytmicznego najlepiej spisali się Madison Chock / Evan Bates (USA/ 90.08). Podobnie jaskrawy muzyczny styl czują Charlane Guignard / Marco Fabbri (ITA/ 87.52) i Piper Gilles / Paul Poirier (CAN/ 86.51).

 Olivia Oliver / Filip Bojanowski (POL) nie zakwalifikowali się do najlepszej 20. Z wynikiem 54.19 zajęli 34. miejsce.

Ostatnie chwile z tańcem rytmicznym sezonu, utworzyły nam niezłą playlistę lat 80.

Począwszy od "klasyki" Queen w gorącej intepretacji no. 1 Madison Chock i Evana Batesa (USA), przez chętnie "coverowane" Holding Out for a Hero w kosmicznej kreacji no. 2 Charlane Guignard / Marco Fabbri (ITA), na mającej wówczas etykietkę "new wave" No More 'I Love You's' z oryginalną propozycją no. 3 Piper Gilles / Paul Poirier (CAN).

W repertuarze nie mogło oczywiście zabraknąć mieszanki utworów Michaela Jacksona, Princa, Madonny, Guns n' Roses czy przebojów jak: Sweet Dreams, Relax don't do it, I Love rock'n'roll itp. Obok dobrze znanych hitów, znalazło się i miejsca na "awangardę". M.in. za sprawą Evgenii Lopareve i Geoffrey'a Brissauda mogliśmy poznać Sans contrefacon (Mylene Farmer).

W technice większość par uzyskało ponad 30 pkt w ocenie bazowej. Jednak panel techniczny krytycznie spoglądał na poziomy trudności wykonywanych elementów i nie stronił od poziomów 2 (nawet dla tych najlepszych). Koniec końców zadecydowała jakość. W tym przypadku wyłącznie Madison Chock i Evan Bates (USA) zdołali przekroczyć łączną notę 50 pkt.

Wydaje się, że pozycja Madison i Evana jest względnie 😉 bezpieczna. Co innego jeśli chodzi o minimalne różnice między Guignard/Fabbri i Gilles/Poirier.  A i Lilah Fear / Lewis Gibson (GBR/ 84.60) - teoretycznie - nie stracili szansy na medal.

Zwrócę jeszcze uwagę, że cztery kolejne duety wykazały się podobnym potencjałem, więc do samego końca nikt nie może lliczyć na "pewną" lokatę. Mowa tu o: 5. Marjorie Lajoie / Zachary Lagha (CAN/ 82.30), 6. Allison Reed / Saulius Ambrulevicus (LTU/ 80.99), 7. Evgenia Lopareva / Geoffrey Brissaud (FRA/80.01), 8. Christina Carreira / Anthony Ponomarenko (USA/ 79.26).

Pytanie dnia jest takie co Laurence Fournier Beaudry / Nikolaj Sorensen (CAN) robią na 10 miejscu?
Odp. Jeden chochlik w małym twizzleku Laurence a tyle kłopotów.

Mistrzowie Polski Olivia Oliver / Filip Bojanowski nie weszli do finału, ale na tafli zostawili pozytywną energię i RELAX. W technice każdy element doczekał się oceny in plus. Najwyższy 4 poziom para zdobyła za podnoszenie i twizzle Oliwii.

Potrójna mistrzyni świata

Kaori Sakamoto (JPN/ 222.96) szykowna i pełna fantazji w jazzowo-soulowych kawałkach "Wild Is the Wind" i "Feeling Good" rzeczywiście musiała się dobrze czuć. Wykonała aż siedem skoków potrójnych (tam w 3Lz była minimalna skaza), w tym kombinację 3F+3T oraz dwa podwójne axle (jeden solo, drugi w kombinacji z 3T+2T w drugiej części programu). Za piruety zdobyła 4 poziom, za sekwencję kroków 3.

Za program zdobyła 149.67 pkt. (Jej rekord sezonu to 151.00 pkt, natomiast rekord kariery to 155.77 z MŚ'22).

Jak już wiadomo, Kaori  jest drugą po Peggy Fleming (USA) solistką z trzema mistrzowskimi tytułami z rzędu. Dodam, że Peggy dokonała tego ponad pół wieku temu (w '66, '67, '68). Trzy mistrzowskie tytuły posiada także rodaczka Kaori Mao Asada (JPN). Wygrane Mao pochodzą z 2008, 2010, 2014; Dal porównania Michelle Kwan (USA) na koncie ma pięć zwycięstw, ale tylko jedną obronę (200, 2001). 

Ale, ale już się zapędziłam w statystyki, więc wracając na lodowisko w Montrealu...

Isabeau Levito (USA/ 212.16) z dorobkiem 138.43 pkt za FP, cały czas trzymała się drugiej pozycji. Prognoza za technikę wynosiła ponad 74 pkt, ostatecznie Isabeau zdobyła do 68.04. W kombinacji 3Lz+3T dopatrzono się nieczystej krawędzi w Lz i minimalnej dokrętki w toeloopie (q) oraz niewłaściwej krawędzi w lutzu (3Lz+1Eu+3S). Natomiast pozytywnie oceniono dwa podwójne axle solo oraz 3F, 3F+2T i 3Lo.

Małe niedociągnięcia w trzech skokach nie wypłynęły na ujmujący i poetycki obraz White Crow/ Nureyev.

Z szóstego miejsca na podium awansowała Chae-yeon Kim (KOR/ 203.59)

Le Bal des folles, czyli dramaturgiczna interpretacja muzyki, podkreślona  gimnastycznymi umiejętnościami zawodniczki (co widać w odchyleniach tułowia) w warstwie technicznej bezbłędnie wykonała cztery skoki potójne (w tym 3Lz+3T) dwa podwójne axle (jeden solo i jeden w sekw. 3Lz+2A). 

Nieznacznie słabiej było w krawędziach dwóch 3F (3F solo i 3F+2T+2Lo) i zabrkało pełnego obrotu w 3S.

Dlaczego Loena nie wygrała?

Ostatecznie 4. Loena Hendrickx (BEL/ 200.25) najbardziej nowoczesna i niezwykle odważna w wyznaczaniu innowacyjnych stylów tańca na lodzie,"swój teledysk” Break My Soul – The Queens Remix, rozpoczęła od kombinacji 3Lz+2T (w planach była kombinacja 3+3).

 W teorii - poprawić się mogła później, gdzie rzeczywiście planowała wykonać 3Lz z 2T i dodać toeloopowi jeden obrót, z tym że próba ta skończyła się na 2Lz i degradacją 3T. Loena z pewnością zdawała sobie sprawę, że medal się oddala i nie wytrzymała presji. Zaraz po ww kombinacji upadła po 3F (który miał mieć jeszcze 2T i 2Lo). "Zaległe" skoki próbowała dodać po 3S solo, ale ostatecznie trójkombinacja straciła na jakości. 

Za to wysoko oceniono jakość sekwencji choreograficznej i zamykający program piruet z odchyleniem tułowie. 

Ocena bazowa za technikę 49.13 pkt w porównaniu do ponad 60 pkt rywalek, tym razem nie dała się zniwelować przez mocne komponenty Belgijki (ocena 69.40).

Rewelacyjny program i gigantyczny awans z miejsca 12 na 5. zaliczyła Kimmy Repond (SUI/ 196.02).

11. Ekaterina Kurakova (POL/ 122.42/ 184.76)

- w warstwie technicznej mocną stroną zawodniczki był potrójny salchow (solo i w sekwencji z 2A) oraz piruety (poziom 4). Katia dobrze spisała się także w otwierającym trójkombinację 3Lz (+1Eu+3F) oraz 2 axlu solo. 

Dziesiąty wynik za program dowolny (122.42 pkt) dał naszej zawodniczka awans z miejsca 14 na 11.

Oficjalna strona Mistrzostw Swiata 2024 >>>https://montreal2024.com/
Wyniki ISU TUTAJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.

Dziękuję :)

Foto na blogu

Zdjęcia pochodzą głównie z portali: isu.org, wikipedia.org, , skatecanada.ca ,Yahoo! Sports i mają charakter informacyjny.