wtorek, 20 października 2020

Challenger numer 2, czyli Budapest Trophy 2020

Po Nebelhorn Trophy w Oberstdorfie przyszedł czas na Budapest Trophy w... Budapeszcie. Są to drugie zawody z serii challengera, które jak do tej pory, udało się przeprowadzić.

Na tafli Vasas Ice Rink po raz drugi widzieliśmy zwyciężczynię poprzednich zawodów Evę-Lottę Kibus, srebrną parę taneczną Sashę Fear / Georga Waddella, a także kilkoro zawodników z niższymi lokatami. Np. Maurizio Zandrona (AUT).

Ponadto w zawodach udział wzięli znani i/lub utytułowani zawodnicy. Był i Daniel Grassl (ITA) i Leona Hendrickx (BEL) i Ivett Toth (HUN) i Dasa Grm (SVK) i Alexandra Nazarova / Maxim Nikitin (UKR) i Katharina Muller / Tim Dieck (GER).

W Budapeszcie rozegrano trzy konkurencje. Nie było par sportowych
A kto zdobył złoty medal?

Zdobyli go:  Daniel Grassl (ITA / 233.04), Loena Hendrickx (BEL / 198.87)  i Alexandra Nazarova / Maxim Nikitin (UKR / 178.97).

W pierwszej wersji, par tanecznych miało być pięć. Ostatecznie wycofały się dwie. M.in. reprezentanci naszego kraju Anastasia Polibina / Pavel Golovishnokov, a także gospodarze Villo Marton / Danyil Semko. W listopadzie zaplanowane są zawody Warsaw Cup, gdzie będziemy mogli zobaczyć Anastasię i Pavla. Nie muszę wspominać, że będą (mają być) Natalia Kaliszek z Maksymem Spodyrievem.

Wracając do par z Budapesztu. Na pierwszym miejscu, zgodnie ze statystyką Międzynarodowej Unii Łyżwiarskiej, cały czas plasowali się Alexandra Nazarova / Maxim Nikitin. Reprezentanci Ukrainy pozostali przy swoich zeszłosezonowych tańcach. Tzn. przy musicalu 42nd Street (RD) oraz przy Prima Donnie Rene Aubry'ego (FD).

Od strony technicznej w obydwóch tańcach, poza trzema wyjątkami, uzyskiwali poziomy trzecie i czwarte. Najwyższe poziomy zdobyli za twizzle RD i FD. Podobnie jak i pozostałe pary, tylko. raz Georg Wddell miał 3.Poziom czwarty Aleexandra i Maxim uzyskali także za wszystkie podnoszenia i za kombinację piruetów. Kroki Finstepa oceniono na poziom 2. Poziom drugi uzyskali również za kroki po serpentynie (FD) a Maxim indywidualnie za kroki na jednej nodze (Alexandra wykonała je na poziomie 3). 

Srebrny medal wywalczyli Katharina Müller / Tim Dieck (GER / 164.99). Po tańcu rytmicznym byli na trzecim miejscu i tracili do, wówczas drugich, Sashy Fear / Georga Waddella niecałe pół pkt. Po tańcu dowolnym wyprzedzili Brytyjczyków o ponad 12 pkt.  

W konkurencji solistek najlepszą była Loena Hendrickx (BEL). W programie krótkim, z kombinacją 3Lz+3T, była bezbłędna. W dowolnym, poza tym pojedynczym lutzem i tylko 1Lo po podwójnym axlu, jakość pozostałych skoków nie budziła zastrzeżeń, wręcz przeciwnie. Loena w tej ocenie zgromadziła ponad 10 pkt. 

W ostatnim czasie Loena wycofywała się z większości zawodów. Praktycznie w zeszłym sezonie nie było jej wcale. Dlatego cieszy jej dobra dyspozycja. Malownicza w It's All Coming Back to Me Now (Celine Dion) oraz dynamiczna i zalotna w Fever (Beyonce). W ocenie za komponenty zdecydowanie wyprzedziła rywalki. Bardzo dobrze pracuje sylwetką, podkreśla muzyczne akcenty, nie ma pustych miejsc, nawet jak za wiele się w nich nie dzieje, to Loena potrafi zamarkować ;) tak aby znalazło się pewne łączenie.

Julia Lang (HUN) MŚJ 2019
Eva - Lotta Kiibus (EST / 184.27) cały czas była drugą i drugą pozostała. Program krótki wyszedł jej lepiej niż ten z Niemiec. Przede wszystkim zawierał czyste skoki (w tym kombinację 3T+3T), ale i elementy poza-skokowe uzyskały poziom 4. Szkoda, że nie powtórzyła skokowego sukcesu w programie dowolnym. Niestety skoki nie były udane. Tak naprawdę to wyszła jedynie, otwierająca program, kombinacja 2A+3T. Mimo tego uzyskała lepszy wynik niż na Nebelhorn Trophy, więc tylko należy ma się z czego cieszyć.

Brązowy medal wywalczyła Bułgarka Alexandra Feigin (172.68 pkt). Alexnadra zaprezentowała dwa solidne programy. Piszę solidne, bo pewnie wykonała kombinację 3T+3T (w SP i FP), w programie dowolnym czysto wyszły cztery skoki potrójne i cztery podwójne (w tym dwa razy wykonywała 2A). Zobaczymy jak ułoży się dla niej ten sezon. Dwa sezony temu, zadebiutowała na ME i zajęła 11 pozycje, więc na ME 2020 na pewno liczyła na więcej, a tu dopiero 17 pozycja. O jej programach powiedziałabym, że to klasyczne łyżwiarstwo solistek.

Warto zwrócić uwagę na czwartą zawodniczkę zawodów Julię Lang (HUN / 166.55). Julia wykonuje kombinację 3F+3T. W jej zasięgu jest też 3Lz. Pod względem artystycznym jest bardzo plastyczna, zwinna, jednym słowem ujmująca. Jej elementem rozpoznawczym na pewno stanie się przyklęknięcie na jedno kolano - noga prowadząca zostaje w przodzie, zgięta w kolanie - wygięcie tułowia do tyłu i w takiej pozycji wykonanie ślizgu. W programie dowolnym wykonała taki manewr trzy razy.

5. Dasa Grm (SLO) i 6. Ivett Toth (HUN) w pewnym momencie wydawało się, że to zawodniczki z tych z tzw. potencjałem. A przynajmniej na pierwszą dziesiątkę mistrzostw Europy i może pierwszą piętnastkę mistrzostw świata, a tu plan nie wychodzi. Nie tyle, że nie awansują to jeszcze plasują się na pograniczu lub poza kwalifikacją do FP.

Na koniec krótko o solistach. Daniel Grassl (ITA) wygrał, ale w skokach to jeszcze daleko do "tego" Daniela, który zajął 4 miejsce na ME'20 - pomimo, że tam też nie było czysto. Wiadomo początek sezonu itp. itd. Jeśli w końcu uzyska najlepszą swoją formę to będziemy mieli paletę skoków poczwórnych... W programie dowolnym w Budapeszcie próbował 4Lz, 4F  i 4 Lo. Czyli jest na co czekać. 

Daniel przygotował dwa nowe programy. W programie krótkim stawia na zespół Muse - Dig Down, a dowolnym wciela się w Jokera.

Pomimo, że zdobył srebro, Burak Demirboga (TUR / 213.39) jest największym wygranym. Dla niego to jest pierwszy medal z zawodów ISU. Wcześniej miał kilka, ale z tych mniej (lub mało) prestiżowych. 

Burak nie maił skoków poczwórnych, ale jak już nie raz bywało, z dobrze wykonanymi skokami potrójnymi, można zajść bardzo wysoko. Dodam, że jego rodak Basar Oktar, uplasował się na czwartym miejscu. Dla niego to debiut w świecie seniorów.

Na trzecim miejscu po SP, ale z piątym za FP, utrzymał się Aleksandr Selevko (EST / 204.88) (czyli ten starszy z braci). Na Nebelhorn był siódmy, więc nie trzeba tu niczego tłumaczyć ;). Chyba... bo te kombinacje to takie eee yyyy nie bardzo. No to był naprawdę wyszukany komentarz 😂

Natomiast Maurizio Zandron (AUT) spadł z drugiego miejsca na piąte. Nie ma się co oszukiwać, to musiało boleć.

Niestety pomimo wszystkich obecnie skakanych skoków poczwórnych, na tafli nie widzieliśmy, żadnego, który miałby pełną rotację, a tym samym był poprawnie wykonany.

Za to u juniorek mieliśmy potrójnego axla! Czternastoletnie zwyciężczyni Anastasiia Shabotova (UKR) wykonała go w swoim programie dowolnym.

Szczegółowe wyniki z zawodów *TUTAJ*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.

Dziękuję :)

Foto na blogu

Zdjęcia pochodzą głównie z portali: isu.org, wikipedia.org, , skatecanada.ca ,Yahoo! Sports i mają charakter informacyjny.