wtorek, 13 października 2020

Puchar Rosji - odsłona druga

Kolejne zmagania o kwalifikację do Mistrzostw Rosji 2020 przeniosły się do Moskwy. Od razu można było zauważyć postęp, jaki osiągnęli zawodnicy w porównaniu do testów czy pierwszego etapu kwalifikacji. Przede wszystkim programy nabierają charakteru. Łyżwiarze są bardziej swobodni w przekazie - a co oznacza, że treningi trwają w najlepsze. Oby tak dalej ;)

W parach sportowych rywalizowały dwa duety: Daria Pavluchenko / Denis Khodykin oraz Yasmina Kadyrova / Ivan Balchenko. I jak można się było spodziewać Daria i Denis (208.39 pkt) nie mieli problemów z pokonaniem Yasminy i Ivana (186.39). 

Programy zwycięzców były prawie czyste. Prawie, bo był tylko i aż upadek Darii po 3F w programie dowolnym. Pozostałe elementy emocjonalnego S.O.S. d’un terrien en detresse (FP) m.in. 3T+2T+2T, dwa wyrzucane potrójne skoki (3F i 3Lo) czy podnoszenie twistowe z poziom 4, nie pozostawiały złudzeń, z jak mocną parą mamy do czynienia. 

W programie krótkim Sing, Sing, Sing dopatrzono się braku pozycji bazowej (wagi) w kombinacji piruetów, ale to dla nas niewidzialne uchybienie. Natomiast twist na poziom 4, nie mógł umknąć naszej uwadze. ;)

W tańcach do rywalizacji, w pierwszym dniu, podeszło pięć par. Ukończyło trzy. Tuż po RD z zawodów wycofali się Elizaveta Pasechnik / Egor Kolosovskii. W drugim dniu Victoria Sinitsina  / Nikita Katsalapov. 

Wśród tańców rytmicznych Viktoria i Nikita zaprezentowali się najlepiej i uzyskali 89.52 pkt. W rytm muzyki Singin' in the rain, popisali się wspaniałą techniką, nawet kroki finstepa uzyskały poziom ,4 oraz romantycznym przekazem.

W trakcie prezentowania swojego nowego tańca dowolnego Victoria nagle się zatrzymała. Jak się okazało ból prawego  kolana, okazał się nie do zniesienia i para musiała się wycofać. 

Gdy rozpoczynali nic nie wskazywało na późniejszą katastrofę. Ich Smile - M. Jacksona, jak to u nich cechował się emocjonalnym zaangażowaniem, płynnością ruchów, sentymentalnością, pięknem... a tu nagle pojawił się ból.

Po wycofaniu się liderów, na scenę i na najwyższe miejsca na podium wkroczyli Annabelle Morozov / Andrei Bagin (198.00). Jak zapowiadali, nie wykluczone, że zmienią taniec dowolny, ale to by była wielka szkoda. Terra Rosa to ICH taniec. W artystycznie i wysmakowanie zaprezentowanym tangu, jednocześnie są bezwzględni, wyniośli, niepokorni, żarliwi. Dodam, że muzyka jest interpretacyjnym wyzwaniem, więc brawo za wciągające widowisko.

Nadal pozostaje im praca nad RD, bowiem pierwszy poziom za kroki Finnstepa, to nie jest dobry prognostyk.
 
E. Plushenko & A. Trusova

W konkurencjach solowych królował Evgeni Plushenko. Jego podopieczni Alexandra Trusova i Artem Kovalev (255.82 pkt) zwyciężyli drugi etap Pucharu Rosji. Po programach krótkich plasowali się odpowiednio na 3 i 2 pozycji, ale po programach dowolnych awansowali na najwyższe stopnie podium. 

Artem w programie krótkim zyskał moją sympatię za wybór Adagio ;). A na dodatek interpretacja i choreografia do tego wspaniałego dzieła, umocniła we mnie pozytywne wrażenie. Obawiałam się, że będzie przerost formy nad treścią, w dodatku Artem ma bardzo dziecięcą twarz (to rocznik 2003), więc mogło być pompatycznie. Na szczęście nie przesadził z egzaltacją. W tańcu można było dostrzec pewne podobieństwo do tańca jego trenera. ;)

O programie dowolnym, czyli w mieszance utworów zespołu Queen, napisze tylko tyle: brawurowe tempo po raz pierwszy, brawurowe tempo po raz drugi, brawurowe tempo po raz trzeci ;) 

Jeśli chodzi o skoki, to Artem sięga po poczwórne salchowy (jeden w SP, dwa w FP), które wymagają doszlifowania. Skoki potrójne są już gotowe.

Na drugim miejscu, po czwartym SP, uplasował się Alexander Samarin (253.10 pkt). W programie dowolnym nie ryzykował i nie skakał poczwórnych skoków. W programie krótkim upadł po 4T. Programy interesujące, ale jeszcze brakuje zaangażowania ;). Tak, to już jest, że od zawodnika z takim dorobkiem, oczekuje się wysokiej klasy show.

Bardzo dobrze w programie dowolnym spisał się Petr Gummenik (miejsce 3. / 249.46) - bogata choreografia do muzyki Upiór w Operze, wciąga w widowisko. Na tafli w Moskwie, pod koniec programu zabrakło mu sił, przez co propozycja stała się nieporadna.

Na koniec pozostała Roszpunka, czyli Alexandra Trusova. Za Love Sory (Lola Astanova, Stjepan Hauser) w połączeniu z kawałkiem Appassionata, zdobyła 75.77 pkt. Na otwarcie programu zaserwowała 3 axla! Chociaż się mocno ratowała przed upadkiem ;), to i tak skok wywarł ogromne wrażenie.

Błąd z krawędzią pojawił się jeszcze przy 3F i zabrakło bazowej pozycji (stanej) w kombinacji piruetów. I tak Sasza  traciła do ówczesnej liderki Kamili Valievej - lat 14. - ponad 9 pkt. Na wysoki wynik Kamili przyczyniły się także 3 punkty w ramach bonusu za wspaniałe trzy piruety.

W programie dowolnym, niestety u Kamili nie było tak różowo, pomimo, że artystycznie Bolero jest porywające. Jednakże dwa upadki (w 4T i 3Lz), 70% oceny bazowej za powtórzenie 3Lz, a i tak w słabej jakości, nie zostały odrobione ani 5 pkt bonusem, ani wspaniałą kombinacją 4T+2T, ani najwyższym wynikiem za komponenty. Kamila z dorobkiem 233.27 pkt spadła na drugie miejsce. W oczekiwaniu na noty nie kryła swojego rozgoryczenia. Młodziutka zawodniczka, a w zasadzie jeszcze dziecko, nie jest w stanie ukryć wulkanu emocji.

Alexnadra Trusova wygrała łączną notą 240.59, za program dowolny uzyskała 164.82 pkt, w tym za technikę 94.46 pkt. Jej program dowolny to przejmująca i dramaturgiczna historii Romea i Julii. Najbardziej zapamiętałam połączenie 4T solo z mocnym akcentem muzyki. Będąc przy poczwórnych skokach Alexandra wykonała 4Lz (ratowanego, ale jednak), czystą kombinację 4T+3T i wspominanego 4T solo. Miała też upadek w kombinacji 3Lz+3Lo.

Zaraz po Alexandrze startowała podopieczna Eteri, Daria Usacheva - lat 14. - (233.20 pkt / miejsce 3). Jej program dowolny to.... Romeo i Julia. Mało tego, że ten sam temat, to jeszcze obydwie zawodniczki mają to samo połączenie: O Verona - Craiga Armstronga, Come, Gentle Night - Abela Korzeniowskiego oraz Montagues and Capulets, tylko, że Alexandra ma wpisane, że to aranżacja Richarda Claydermana, a Daria - Sergeia Prokofieva, ale różnicy nie słychać. Prokofiev to Prokofiev. ;) 

Wracając do Darii program spokojny, ładny, ale jeszcze nie tak obfity w ozdobniki, jak to potrafi wymyślić sztab z Sambo -70.

Pięknym akcentem zmagań był pokaz Eleny Radionovej, która niedawno (22.09) ogłosiła zakończenie kariery. Dwukrotna mistrzyni Europy, brązowa medalistka mistrzostw świata i wielokrotna medalistka cyklu GP, pożegnała się z amatorską karierą w urzekający sposób.


Szkoda, że rosyjskie zawodniczki nie pozostają długo na międzynarodowej arenie i nie możemy oglądać programów dojrzałych zawodniczek. Dojrzałych w myśli klasyfikacji łyżwiarskiej ;) Elena ma 21 lat, a już od sezonu 18/19 nie pojawiła się na zawodach z rangi ISU.

Puchar Rosji - odsłona pierwsza 

4 komentarze:

  1. Poczwórne skoki, potrójne aksle i to u solistek;-OOOOO Cóż, zobaczymy na tegorocznym GP jak daleko Rosjanki odskoczyły od rywalek z innych krajów. Od dawna dylatacja poziomów była ewidentna, ale teraz;-O

    Wczoraj późnym wieczorem byl program o Rosyjskiej gimnastyczce i kulisach treningów itd. Czemu oglądając to, a dokładni mimike twarzy zawodniczki i trenerów miałem skojarzenia z Eteri i jej podopiecznymi???

    Szkoda Eleny. W mojej opinii jedna z najoryginalniejszych i najwspanialszych zawodniczek. Smutno mi jak pomyslę, że niebawem ten los spotka Ewgienie, Alinke, Elizawete i inne;-((((((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety łyżwiarstwo traci przez wprowadzanie dzieci do seniorów. Dokładnie mam na myśli małych solistek. Rozumiem, że patrząc przez pryzmat sportu jest to opłacalne... w końcu wygrywają, a o to chodzi.

      Szkoda, że już te skoki nie wychodzą, tak po upływie dwóch, trzech sezonów. Ale z drugiej strony nie ma się co dziwić. Przy takim obciążeniu, mało prawdopodobne jest to, by były w stanie utrzymać formę. Przecież Alina przez dwa sezony była na najwyższych obrotach. Kiedyś musiał przyjść czas na regenerację. Tylko czy zdoła rywalizować z jeszcze młodszymi?


      Usuń
  2. Pani Kasiu, zgłaszam problem z dodawanie komentarzy. Wcześniej ktoś pytał co z Evgienia i Aliną, to odpowiadam tutaj, bo tam sie nie dodało i z dośwaidczenia wiem, że już nie doda;

    Rosjanie są tak zafiksowani na punkcie swoich solistek, że niemal co godzine na YT wstawiaja nowy filmik ze świeżymi informacjami i plotkami z tafli.
    Podobno Evgienia ma poważna kontuzje i zamiast na taflę to trafi na stół operacyjny, ale nie znam rosyjskiego i tyle tylko udało mi sie zrozumieć. Do tego jej fani doradzaja jej by zakończyła juz kariere, bo szkoda zdrowia, wiec zdaje sie, że sytuacja jest poważna

    A Alinka ma się świetnie, wręcz rewelacyjnie. Młoda, piekan i bogata. W zeszłym roku po GP zawiesiła karierę, zdała maturę, zrobiła prawko, dostała beemke i zapisała sie na studia dziennikarskie. Tak wiec Alinka przeszła bardzo płynnie i rozsądnie z roli "zawodnik" w role "celebryta". I słusznie zrobiła, bo cóż miała by sie kompromitować przegrywajac w nieuczciwej walce. W końcu sama korzystała z tych kruczków prawnych ISU (jako jedyna na świecie wszystkie skoki w FP skoczyła w drugiej części). A tak - zeszła ze sceny niepokonana (prawie), wszyscy ja kochaja i to sie nie zmieni, dopóki jakaś jej rodaczka nie powtórzy jej sukcesu na najbliższej olimpiadzie. Ale nie zawsze tak było. Po IO musiała niemal przepraszać za to iz ona a nie Evgienia zdobyła złoto i zamiast gratulacji popłynęła w jej stroną fala hejtu. Cóż, Rosja to dziwny kraj. Ale teraz jest już OK i do tego nawet cała Japonia ją uwielbia.
    Podobno jest pierwsza Rosjanka i drugą zawodniczka na świecie która zdobyła "wielkiego szlema" jak to ktoś ładnie ujął, ale czyżby przed nia tylko Yu Na Kim zdobyła komplet najważniejszych złotych medali?

    I pomysleć że Evgieni zabrakło tylko 1,37pkt do spełnienia marzeń. Echhhh, ten sport, to życie. Ale Alina opanowała do perfekcji carpe diem, tak więc Zagitowa ma się swietni i na taflę się nie wybiera narazie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień Dobry! Proszę się nie martwić, wszystko jest pod kontrolą. Prawie. ;) Komentarze do starszych postów, są moderowane (informacja powinna się pojawić automatycznie w momencie publikowania), ponieważ co pewien czas pojawiają się natarczywe spamy.

      Dlatego proszę uzbroić się w cierpliwość, komentarz się pojawi :). W momencie, gdy widzę, że ten sam był publikowany kilka razy, to publikuje ten najnowszy. :)

      W ekstremalnych sytuacjach, gdy spamy są tak nachalne, jestem zmuszona wyłączyć możliwość komentowania. Po jakimś czasie sprawdzam jak się ma sytuacja i powracam do swobodnego publikowania - aż do następnego spamowania. No, cóż Internet nie jest idealnym światem i trzeba liczyć się z niedogodnościami.

      Pozdrawiam. Dziękuję za wyjaśnienia i opinię o Alinie i Żenii :)

      Usuń

Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.

Dziękuję :)

Foto na blogu

Zdjęcia pochodzą głównie z portali: isu.org, wikipedia.org, , skatecanada.ca ,Yahoo! Sports i mają charakter informacyjny.