czwartek, 23 marca 2023

Mistrzostwa Świata 2023 dzień drugi

Co za szczęśliwy dzień dla gospodarzy czempionatu. Po raz pierwszy w historii japońska para sportowa sięgnęła po złoty medal mistrzostw świata. Riku Miura i Ryuichi Kihara niewątpliwie zostaną już bohaterami kraju kwitnącej wiśni.

Podium par sportowych:
1. Riku Miura / Ryuichi Kihara (JPN)
2. Alexa Knierim / Brandon Frazier (USA)
3. Sara Conti / Niccolo Macii (ITA)

W konkurencji solistów Shoma Uno (JPN), który podczas treningu doznał urazu kostki... prowadzi po programie krótkim.

Vladimir Samoilov (POL) z 33. programem krótkim, nie zdobył kwalifikacji do programu dowolnego.

PARY SPORTOWE

Kto by pomyślał, że to za sprawą duetu Riku Miura / Ryuichi Kihara (222.16 pkt/ PB) Japonia doczeka się złotego medalu łyżwiarskiego świta.

Ich droga na podium wcale nie była łatwa. Szczególnie dla Ryuichiego, który bez sukcesów, łączył swe siły z nadzieją japońskich par Narumi Takahashi, a później z Miu Suzaki.

Początek współpracy z Riku również nie należał do szczęśliwych. Duet rozpoczął starty w sezonie 2019/20, więc przez późniejsze wydarzenia (odwołanie wielu zawodów), nie miał wielu okazji do rywalizacji na międzynarodowych arenach. Dopiero na MŚ 2021 skonfrontowali się z najlepszymi.

Od zeszłego roku ich forma sukcesywnie rosła. Para znalazła się w światowej czołówce. Po srebrnym medalu na MŚ 2022, stali się pretendentami do tegorocznego złota. Początek obecnego sezonu Riku rozpoczęła od kontuzji. Mimo tego, razem z Ryuichim wygrali wszystkie "swoje" zawody".

Ryuichi Kihara

Dziś program Atlas Two i Shared Tenderness (FP) pozwolił im na zebranie 141.44 pkt. Wynik jest ich rekordem kariery i drugą notą w stawce. Program może nie był nieskazitelny (Riku się przewróciła w swoim koronnym skoku 3LoTh a wcześniej skoczyła 2 zamiast 3S), ale ogólne wrażenie pozostało nienaganne ;). Byli zwycięzcami!

Ponadto strata do rywali, nie była na tyle groźna (-1.4 pkt), że nadwyżka z SP pokryła różnicę. I to z nawiązką.

Drugi wyśmienity duet Alexa Knierim / Brandon Frazier (USA/ 217.48) stanął na wicemistrzowskiej pozycji (rok temu było odwrotnie to oni świętowali zwycięstwo a Miura/Kihara na drugim). Nota 142.84 pkt za program dowolny, była najlepszym wynikiem, ale do złota zabrakło im 4.69 pkt. Nie zmienia to faktu, że Amerykanie mają wspaniałe propozycje a o zwycięstwie jednych nad drugimi decyduje forma dnia.

Debiutujący na MŚ Sara Conti / Niccolo Macii (ITA/ 208.08) z rekordami kariery i bajecznym Cinema Paradiso wywalczyli brązowy medal. Niesamowite było zachowanie Sary, gdy Niccolo miał problem z trójkombinacją (zabrakło jednego 2 axla). Sara widząc co się dzieje zaczekała aż partner odzyska równowagę by synchronicznie zakończyć element. Nie zapominajmy, że to odbyło się w ciągu ułamka sekund.

Deanna Stellato-Dudek / Maxime Deschamps (CAN/ 199.9/ miejsce 4) jednak nie zdołali wskoczyć na podium. Sam program dowolny był 6.

SOLIŚCI

W programie krótkim Shoma Uno (JPN/ 104.63 pkt) uzyskał najlepszy wynik sezonu. Interpretacja Gravity, obrońcy tytułu mistrza świata, bardziej przypomina stan nieważkości niż przyciąganie. Lekkie skoki (4F, 4T+2T, 3A), delikatne piruety i ekspresyjne kroki wraz z wysublimowanym stylem jazdy zawodnika stanowiły nieziemskie widowisko.

Na drugim miejscu jest Poczwórny Axel... to znaczy Ilia Malinin (USA/ 100.38/ PB). Reprezentant USA zaczął od 4Lz+3T i 4T a wykonał je, tak jak gdyby nic wielkiego się nie działo.

To był fenomenalny pokaz. Wszystko wyglądało zdecydowanie lepiej niż na początku sezonu. Posuwisty taniec z elastycznymi ruchami ciała, znakomicie oddawał zwodniczy charakter I put a spell on you z wokalem Garou.

Brawo Jun-hwan Cha (KOR/99.64/ PB/ miejsce 3)! Dziś było nadzwyczajnie dobrze :) Gdy z każdym kolejnym elementem było widać, że technika nie zawodzi (m.in były pewne skoki: 4S, 3Lz+3Lo, 3A) Cha poświęcał więcej uwagi tej kreatywnej części pokazu.

Keegan Messing (CAN/ 98.75/ PB) jest 4. Od daaaaawna nie było tak dobrze! Nie dobrze, ale rewelacyjnie!!!! Był 4T z 3T, 3A i 3Lz a przede wszystkim niezłe show :)

5. Kevin Aymoz (FRA/ 95.56/ SB) o nim powiem tyle... he's back. Tak, tak wrócił TEN Kevin Aymoz, który nie przestawał zadziwiać pomysłowością i energią przejazdów. Pewne skoki z 3axlem na czele, czy kombinacją 4T+3T oraz wysokiej jakości elementy poza-skokowe z poziomu 4, w ocenie technicznej, przyniosły mu niezłą pulę.

6. Jason Brown (USA/ 94.17) jak zawsze niepowtarzalny w wyrażaniu emocji tańcem. Plastycznymi ruchami oddał uczucie kryjące się w muzyce Melancholy. Nie potrzeba mu poczwórnych skoków i tak jest ulubieńcem publiczności i zyskuje na ocenie za komponenty ;)

7. Kazuki Tomono (JPN/ 92.68) wykonał rewelacyjną kombinację 4T+3T, po czym po 4S niefortunnie spotkał się (na całej długości) z lodem. Ale później 3A wyszedł jak marzenie. A przy chorografii spod ręki Mishy Ge nie można było się nudzić!!! Energia, radość, zwinność, czar... czysty Happy Jazz.

Kolejni soliści nie przekroczyli wyniku 90 punktów. Grupę tę otwiera 8. Daniel Grassl (ITA). Dla Daniela wynik86.50 to nota poniżej możliwości i aspiracji. Za to 9. Lukas Britschgi (SUI) zdobywając 86.18 pkt był bliski swojego rekordu (pochodzącego z challengera). Czyżby ktoś "nowy" wkradał się do czołówki solistów? Czy jest z tych"obiecujących"? Mniejsza o to, dziś jego Another Level po raz kolejny zawierało dobre skoki (z 4T+2T) i charakterny ;) rockowy przekaz.

Miejsce 10 i 11 zajmują panowie z dorobkiem 82 pkt z ułamkiem: Vladimir Litvintsev (AZE) i Deniss Vasiļjevs (LAT).

Mistrz Europy Adam Siao Him Fa (FRA/ 79.78), który "zawiódł się" na skokach a przez co paradoksalnie, po tak smutnym początku, druga część była naładowana emocjami. Podobnie startujący wcześniej niż Adam, wicemistrz Europy Matteo Rizzo (ITA/ 79.28), nie sprostał zadaniu :(. Włoch swój program zaczął od pewnej kombinacji 4T+3T, ale później niepotrzebnie się posypało... upadek po 4Lo i na domiar złego pojedynczy axel (zero punktów) nie mogły przynieść niczego dobrego.

Dla 17. Soty Yamamoto (JPN/ 75.48) program nie poszedł myśli. Ale gratulacje za waleczność. W kombinacji po 4T podparł się obiema rękami, po czym skoczył 2T :).

Nasz reprezentant Vladimir Samoilov (POL/ 61.48) nie zakwalifikował się do dalszej części zawodów. Trudny początek, nie dał możliwości, na odrobienie strat pozostałymi elementami.

Vladimir w swoim SP ma ogromną prędkość przejazdu... dziś może za dużą? Taką, której nie mógł kontrolować?

4 komentarze:

  1. No to się Kurakova popisała. Niech dalej jeździ do "happy music" to takie będą efekty. A skokowo to już dawno obniżyła loty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie ją tu zaglaskuja na śmierć. Jesteś cudowna, piękna, sluczna, a brakuje konstruktywnej oceny skąd jej coraz niższy poziom. Powinna jeździć do muzyki klasycznej. A także zmienić stroje i trenera.

      Usuń
  2. Programy kurakovej są takie słodkie że aż mdli. Chciałabym ją zobaczyć w innym repertuarze. I kto jej wymyśla te stroje ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ona sama zmieniła program krótki na Czajkowskiego swego czasu i to był najlepszy program. Powinna sie trzymać takiej muzyki. A stroje to dramat.

    OdpowiedzUsuń

Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.

Dziękuję :)

Foto na blogu

Zdjęcia pochodzą głównie z portali: isu.org, wikipedia.org, , skatecanada.ca ,Yahoo! Sports i mają charakter informacyjny.