czwartek, 26 stycznia 2012

Medalowa noc


Rosyjskie podium. Tego nie było od 2005. 
W roku 2012 zwyciężyli Tatiana Volosozhar/Maxim Trankov. Za nimi i srebrny medal wywalczyli Vera Bazarova/Yuri Larionov, natomiast brąz przypadł parze Ksenia Stolbova/Fedor Klimov. 



Tatiana Volosozhar i Maxim Trankov (RUS)  zapewnili sobie zwycięstwo osiągając notę 210,45.
Swój program dowolny wykonali do muzyki "Czarny łabędź" wspaniale oddając charakter utworu. Ich interpretacja i subtelność została doceniona wysoką nota za komponenty. 
Technicznie z powodzeniem wykonali 3S, kombinację 3T+2T oraz dwa wspaniałe potrójne wyrzucane skoki Lo i S. Poziomy czwarte osiągnęli w spirali śmierci, dwóch podnoszeniach oraz kombinacji piruetów parowych. Pozostałe elementy otrzymały poziom drugi. To nieco dziwna rozpiętość. Choć prawdą jest, że w ostatnim podnoszeniu były zawirowania, a Twist w ich wykonaniu zawsze ma drugi poziom. 





Vera Bazarova i Yuri Larionov (RUS/193,79) zaprezentowali się w klimacie "Doktora Żywago". Wkładając do wykonania całe swoje serce.Dobrze udało im się zaprezentować 3T oraz skoki wyrzucane tj. 3F, 3Lo. Gorzej było w sekwencji dwóch podwójnych Axli, gdzie Vera miała nieco kłopotów. Na pewno kłopotów nie mieli w piruetach i trudnych podnoszeniach, za które w głównej mierze osiągnęli poziom czwarty.



Ksenia Stolbova i Fedor Klimov (RUS/171,81) mogą mówić o ogromnym szczęściu. Nie często bywa tak, że zawodników na podium dzielą znaczące różnice punktowe. Ale tak czy owak, para wykonała udane skoki wyrzucane (3Lz, 3S)  a elementy poza skokowe spotkały się z przychylnością sędziów. Gorzej było w skokach solo - a szczególnie rozpaczliwej trójkombinacji - gdzie, każde z nich ratowało się jak mogło.
Muszą jeszcze popracować nad odbiorem programu, bowiem ten do "Polovetsian Dance", wygląda dość ciężko.



 WYNIKI DLA PAR SPORTOWYCH

Flesh czołówki panów.
Liderzy:
Kto by się spodziewał , że liderem po SP będzie Artur Gachinski (RUS/84,80)? 
Widocznie poczuł zagrożenie swojej pozycji Rosyjskiego lidera i wykonał program na 200% zawierając w nim kombinację 4T+3T :), 3A i 3Lo. A trzy z czterech elementów wyceniono na poziomy czwarte.



Fakt, przewaga jest może i minimalna, ale zawsze to prowadzenie :D. Swoje zwycięstwo zawdzięcza, właśnie wysoką notą techniczną, bo artystycznie jeszcze mu trochę do cara brakuje.

Drugi po SP jest wspomniany car - Evgeni Plushenko (RUS/84,71), który z właściwym sobie zacięciem, zaprezentował bardzo żywiołową wersję "Storm". W swym programie zawarł: kombinację 3Lz+3T, 3A, 3Lo, a wszystko wykonane z najlepszą precyzją. Pozostałe elementy uzyskały jedynie poziom trzeci.



Za nimi uplasowała się Tomas Verner (CZE/81,14). Swoją notą techniczną prawie dorównał Plushence, a to za sprawą: 4T (choć słabym), 3A oraz kombinacją 3Lz+3T. Jego płynne i elastyczne ruchy w bardzo przyjemny sposób oddają charakter muzyki. Dzięki takiemu połączeniu zwinnie wślizgnął się na trzecią lokatę;).



Prognozowani liderzy:
Javier Fernandez (ESP/80,11) - początek bardzo dobry (4T), ale kłopoty pojawiły się najpierw w kombinacji 3Lz+3T, a kropkę nad i, postawił słabym lądowaniem po 3A.I po raz pierwszy spotykam się, że u tak dobrego tancerza pojawiły się kłopoty w piruecie.  Na szczęście potrafi się nieźle wybronić swoimi artystycznymi umiejętnościami :)
Florent Amodio (FRA/78,48) - jest to jeszcze obecny mistrz Europy. Jednak słabsza forma jaką prezentuje w tym sezonie, nie gwarantuje powrotu na szczyt. Kłopoty z 4S, mniej punktowana kombinacja 3Lz+2T, na szczęście uratował swój honor skacząc 3A.
Michal Brezina (CZE/76.13). Ten zawodnik ma bardzo chwiejny sezon. Niestety w SP utrafił bardziej na spadek niż wzlot. Chciał ambitnie wykonać 4S, tylko, że pokazał go z upadkiem.

Zawód byłego lidera:
Brian Joubert (FRA/67,92) - słabiutki dzień :(, upadek w 4T, słaby 3A i brak kombinacji. Za pozostałe elementy przyznano głównie poziomy trzecie. Na szczęście ocena za komponenty nieco pokryła straty, ale wystarczyło to tylko na miejsce 10. Mam nadzieje, że we FP przeżyje odrodzenie bo chyba, nie liczył, że zostanie wyprzedzony przez mało doświadczonych zawodników tj. Jorik Hendrickx (BEL/68,98), czy Alexander Majorov (SWE/68,33)



Szczęśliwi w FP:
Z tej słabszej grupy najlepiej wypadł Chafik Besseghier (FRA/63,12). Tego wieczoru to chyba to on jest najbardziej zadowolonym Francuzem. Jest to dla niego niewątpliwie ogromny sukces. Bo swój program przejechał na najwyższym poziomie swoich umiejętności :) i to nie byle jakich bo wyskakał: 3T+3T, 3A i 3Lz.

Nasz Maciej Cieplucha też ma powody do radości. Bowiem zakwalifikował się do następnego etapu (czyli FP), osiągając notę 54,17. Wiadomo wielu jest przed nim, ale szkoda, że zaledwie o ułamkami punktów wyprzedzili go Alexei Bychenko (ISR/54,71) oraz Justus Strid (DEN/54,69), którzy w eliminacjach byli niżej odnotowani. Mam nadzieję, że Maciej udowodni, że wyniki z eliminacji to nie przypadek i szybko odrobi straty :).
Ostatnim jaki przeszedł dalej jest Dmitri Ignatenko (UKR) z notą 51,61.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.

Dziękuję :)

Foto na blogu

Zdjęcia pochodzą głównie z portali: isu.org, wikipedia.org, , skatecanada.ca ,Yahoo! Sports i mają charakter informacyjny.
Copyright © Poczwórny Toeloop , Blogger