niedziela, 28 marca 2021

MŚ 2021: Medaliści Mistrzostw Świata 2021

Trzy razy Czajkowski i raz Gwieździsty Sztandar! Tak w skrócie można podsumować Mistrzostwa Świata 2021.

Najcenniejszy tytuł wywalczyli: Anna Shcherbakova (RUS), Anastasia Mishina / Aleksandr Galliamov (RUS), Victoria Sinitsina / Nikita Katsalopov (RUS) oraz Nathan Chen (USA). Każdy z Rosjan swój złoty medal zdobył po raz pierwszy w karierze. Reprezentant USA po raz trzeci.


Pozostając przy podsumowaniu w liczbach to nie wolno zapomnieć, że Natalia i Maksym, po raz drugi w karierze, wywalczyli kwalifikację olimpijską.  

 

Jeszcze rok temu, w konkurencji solistek, nikogo nie dziwiłoby rosyjskie podium, nikogo też nie dziwiłoby trzecie miejsca Alexandry Trusovej i nikogo nie dziwiłoby złoto dla Shcherbakovej. W tym roku sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Podium i roszady jakie się na nim dokonywały, są pewnym zaskoczeniem.

Po pierwsze, zwyciężczyni Anna Shcherbakova (233.17 pkt), po najlepszym programie krótkim, w dowolnym nie była bezbłędną. Upadła przy 4 flipie.

Trzeba przyznać, że szybko pozbierała się po upadku i rewelacyjnie wykonała kombinacje 3F+3T a w premiowanym czasie 3F+Eu+3S i swoją mocną kombinację 3Lz+3Lo. Po chwili znów, przyszedł nieoczekiwany kłopot i za piruet w pozycji wagi uzyskała poziom 2. auć!

Ogólnie program przepiękny, acz jak na Annę zachowawczy. W końcu stawką był złoty medal, więc każde rozproszenie przy np. interpretacji sporo by kosztowało. Nota 151.17 pozwoliła jej na obronę pozycji.

Po drugie, wicemistrzynią została Elizata Tuktamysheva (220.46 pkt). Czyli ta, która od 2015 roku nie znajdowała miejsca w kadrze ani na MŚ, ani na ME. Mimo tego, nie przestawała trenować i startować w zawodach niższej rangi. Wytrwałość przyniosła nagrodę. Jest niekwestionowaną bohaterką mistrzostw. Trzecia w programie krótkim, po programie dowolnym (zawodnicy startowali w kolejności odwrotnej do zajmowanych miejsc), po ogłoszeniu wyników, gdy uświadomiła sobie, że na pewno będzie na podium nie kryła wzruszenia. Rzeczywistość okazała się hojniejsza i Elizaveta zdobyła srebro.

W programie dowolnym wykonała dwa potrójne axle, jeden w kombinacji z 2T (trochę nią zakręciło), drugi już solo, i tan był już bajeczny. Tak samo jak i cały program Dojrzały, głęboki, osobliwy.

Po trzecie, brąz zdobyła Alexandra Trusova (217.20 pkt). Po przejściu do Evgenija Plushenki, miała nierówny sezon. Wygrywała etapy Pucharu Rosji, ale na GP Rosji była czwartą. Trzecie miejsce na Mistrzostwach Rosji i zbyt młody wiek wicemistrzyni, pozwoliły jej na udział w MŚ.

Po programie krótkim była 12! Aż trudno to sobie wyobrazić, ale tak 12. Upadek przy 3Lz i brak kombinacji słono kosztowały. W programie dowolnym, zaryzykowała wszystko i podjęła próbę wykonania pięciu skoków poczwórnych! Dwa z nich skończyły się upadkami, jeden brakiem rotacji i jeden degradacją, ale nota 152.38 był najwyższym wynikiem.

Alexandra zaoferowała sędziom: 4F z nie do końca dobrą krawędzią, 4S z upadkiem, nieskazitelną kombinacje 4Lz+3T, 4Lz solo z małą dokrętką i upadkiem oraz trójkombinacje 4T+Eu+3S. I tu z tym toeloopem był poważny kłopot, który skończyła się degradacją do 3 obrotów. Obok ww zestawu bez zarzutu wykonała 2A oraz 3Lz+3T. Program trochę stracił na swej dramaturgii, ale w tym przypadku, cenniejsze były pkt za skoki.

Będąc przy pięciu skokach poczwórnych, nie można pominąć mistrza Nathana Chena. Ogólnie u solistów też nie narzekaliśmy na nudę ;).

Mistrz Świata 2021 Nathan Chen (320.88 pkt) po programie krótkim, z upadkiem przy 4Lz, był trzeci. Nawet mu nie pomogły niemalże doskonały 3A i komb. 4F z 3T. Także można sobie wyobrazić z jakim poziomem u panów mieliśmy do czynienia.

W programie dowolnym, nie dał rywalom odebrać sobie trzeciego mistrzowskiego tytułu (chociaż rywale trochę dopomogli, ale tak ciut ciut, resztę załatwił Chen). Bezbłędny występ z 4Lz, 4F+3T, 3Lz, 4S w pierwszej części oraz 4T+1Eu+3F, 4T+3T i 3A w drugiej (aż się zmęczyłam od samego wymieniania) oraz elementami poza-skokowymi na poziomie 4 i ponad 25 pkt za jakość wykonania, nie pozostawiał złudzeń, że ciężko będzie go pokonać.

W warstwie artystycznej, pojawiły się "10" raz za umiejętności łyżwiarskie (to jak prowadzi łyżwę jest niewiarygodne) i dwa razy za performance. W ocenie za komponenty ustanowił swój nowy rekord 96.14 pkt. a wiemy, że stać go na jeszcze lepszy pokaz.

Na drugiem miejscu z wicemistrzowskim tytułem uplasował się Yuma Kagiyama (JPN / 291.77 pkt). Z nim, jeśli chodzi o zdobycie podium, było podobnie jak z Elizavetą. Podobnie (nie tak samo), bo po programie krótkim był drugi. W programie dowolnym pokonał go Nathan i wszystko wskazywało, że będzie trzeci, ale radość była. W debiucie zdobyć brąz? Skończyło się jak się skończyło, czyli wicemistrzostwem. :)

Yuma nie odmówił sobie przyjemności skakania skoków poczwórnych. W pierwszej części programu pojawiły się trzy: 4S, 4T+3T, 4T. W drugiej było trochę kłopotów, ale kombinacja 3A+1EU+3S (ta była czysta) i niecodzienny u panów zestaw 3Lz+3Lo (nawet z błędem) zrobiły nie małe wrażenie.

Brązowy medal wywalczył i tak niekwestionowany mistrz nad mistrzami, Yuzuru Hanyu (JPN / 289.18 pkt). Po genialnym show w programie krótkim, program dowolny nie przyniósł oczekiwanego rezultatu. Yuzuru podjął się próby czterech skoków poczwórnych. Na początku, jako jedyny w stawce, skorzystał z 4Lo.

Sam program dowolny uzyskał 182.20 pkt, tj. czwartą notę, trzecia - 184.82 - należała do Shomy Uno. Ostatecznie Shoma Uno (JPN / 277.44) zajął miejsce 4. 
 
 
W parach sportowych, podobnie jak u pań, rok temu Rosja liczyła na złoto. W końcu mieli mocnych mistrzów Europy. Ten rok przyniósł im złoto, ale nie za sprawą, zeszłorocznych, liderów.

Mistrzami Świata 2021 ostatecznie zostali Anastasia Mishina / Aleksandr Galliamov (227.59 pkt). Anastasia i Aleksandr do tej pory nie mieli miejsca w kadrze. Po przejściu do Tamary Moskviny, poprawiali swoje wyniki.

W Sztokholmie, jako jedyni, zaprezentowali dwa czyste programy. Po programie krótkim byli na miejscu trzecim. Po dowolnym, wiedzieli, że będą na podium, ale przed nimi były jeszcze występy dwóch par, więc nie wiedzieli jaki krążek zdobędą. Jednakże po takim występie, wiadomo było, że ciężko, nawet bardzooo ciężko, będzie ich przyćmić.

Ich We Are The Champions (Queen) to żywioł! Co tam się znalazło, albo czego tam nie było?! Każda sekunda muzyki została wykorzystana, każde miejsce na łączenie rozbudowane, ozdobniki graniczące z zaprzeczeniem praw grawitacji i jeszcze ten wyrzucany potrójny lutz.

Drugie miejsce i wicemistrzostwo zdobyli Wenjing Sui / Cong Han (CHN / 225.71 pkt). W technice, a dokładnie w skokach były kłopoty z rotacją. Sam program pełen pasji. A im bliżej końca tym tempo (i brawura) narastała. Nie dziwi, więc najlepsza w stawce, nota za komponenty.

Na trzecie miejsca (z pierwszego po SP) spadli Alexandra Boikova / Dmitrii Kozlovskii (217.63 pkt). Czyli, ci którzy zdobyli złoto na ME 2020, więc i tu mieli wywalczyć złoto. Sam program dowolny był oceniony na czwarte miejsce. Lepiej od nich spisali się Evgenia Tarasova / Vladimir Morozov. Ostatecznie z wynikiem 212.76 pkt zajęli miejsce 4.

Alexandrze i Dmitiemu, w tym sezonie, zdarzały się potknięcia. Jednak po SP wydawało się, że mistrzostwo świata jest ich. A tu nie! Myślę, że nie wytrzymali presji (Alexandra) utrzymania wysokiej pozycji. Ich James Bond nie miał kombinacji, za to miał (niestety) kłopoty przy 3 wyrzucanym flipie.

Mishina i Galliamov zrobili Mistrzom Europy 2020 "psikusa" przechodząc, w marcu ubiegłego roku, do ich trenerki.

Trzeci złoty medal dla Rosji wywalczyli Victoria Sinitsina / Nikita Katsalopov. Cały czas uzyskiwali najlepsze wyniki, ani raz nie ustąpili miejsca rywalom. Ani w technice, ani w komponentach.

Mistrzowie Świata 2021 Victoria Sinitsina / Nikita Katsalopov (221.17 pkt), już rok temu sygnalizowali, że są mocni. Szczególnie, wtedy gdy pokonali G.Papadakis/G.Cizerona na ME. W tym roku nie było Francuzów, ale amerykańskie pary miały ogromny apetyt na złoto. Nic z tych rzeczy! Victoria i Nikita nie pozostawili złudzeń, kto jest mistrzem.

W obydwóch tańcach tego sezonu byli romantyczni, liryczni, natchnieni... jakby w ogóle nie stąpali po lodzie. Gdzieś się tam unoszą w przestworzach własnych marzeniach. Taki mają styl. I to im pasuje. W tych swoich pląsach nie są bynajmniej tandetni. Ta ich eteryczność nie jest udawana (przynajmniej się tak wydaje). No, ale "10" w komponentach nie biorą się za udawanie ;)

Sinitsina i Katsalapov jednak stąpają po lodzie, bowiem nie zapominają o technice. Na dziewięć, ocenianych pod względem trudności elementów, siedem razu zdobyli najwyższy poziom, a tylko dwa razy trzeci. W jakości zarobili jeszcze 28.36 pkt, więc to świadczy o ich pełnej świadomości gdzie są i po co są. ;)

Wicemistrzostwo wywalczyli Madison Hubbell / Zachary Donohue (USA / 214.71). Zafascynowani sami sobą i wiedząc, że duet Chock/Bates praktycznie się ześlizgnął z podium, przepływali przez taflę, rozpływając się w dźwiękach Hallelujah. Taka ich uroda ;)

Ale, ale... Madison i Zachary, nie ukrywają się tylko za ekspresyjnym czy nawet egzaltowanym widowiskiem, technika stoi u nich na wysokim poziomie. Pięć poziomów 4 i ponad 26 pkt za jakość wykonania, nie biorą się z samego manieryzmu ;).

Dodam, że Madison i Zachary za RD uzyskali drugą ocenę, natomiast za FD trzecią. Na ich szczęście utrzymali srebrny medal. Tylko nie udał im się rewanż za 2019 rok - Victoria i Nikita znów byli górą.

Piper Gilles / Paul Poirier (CAN / 214.35 pkt) jako brązowi medaliści! To dopiero jest szok i szaleństwo. Nawet w swoim tańcu dowolnym pokonali wicemistrzów i uzyskali drugi wynik zawodów. Brawo! Wspaniały, subtelny, olśniewający, zjawiskowy etc. etc. taniec, nawet z kilkoma "10" oraz z nienaganną techniką (sześć poziomów 4) zapewnił im niesamowity skok w karierze. Do tej pory plasowali się pod koniec pierwszej dziesiątki.

Dla nas najważniejsze jest miejsce 12

Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriev zawody zakończyli z notą 183.33 pkt, czyli z wynikiem blisko ich rekordu. Taniec dowolny, który fascynuje w swym niespokojnym klimacie, uzyskał 107.21 pkt.

W tym trudnym i niepewnym sezonie, praktycznie bez startów, Natalia i Maksym, wywalczyli kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie 2021. Czy możecie to sobie wyobrazić? Co za radość!*

*tak jak pisałam w poprzednim poście, jeszcze do naszych mistrzów wrócę :)

KONIEC

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.

Dziękuję :)

Foto na blogu

Zdjęcia pochodzą głównie z portali: isu.org, wikipedia.org, , skatecanada.ca ,Yahoo! Sports i mają charakter informacyjny.