Dwa pierwsze miejsca należały do Rosjan. W Finlandii nie mieli najgroźniejszych rywali z Chin, ale sami dla siebie byli najgroźniejszymi przeciwnikami.
Niecodzienny układ par z Rosji, z USA i Kanady oraz wysoka lokata reprezentantów Hiszpanii kosztowała wiele emocji.
Zwycięzcy Anastasia Mishina / Aleksandr Galliamov (RUS/ 227.13) zaprezentowali dwa wspaniałe programy.
Esmeralda (SP) i Snowstorm (FP) to trudne technicznie, niesamowite w jakości i (jak to u nich) pełne świeżości, ekspresji, charakteru widowiska. Bez wątpienia postraszyły rywali. W samym SP (dodam, że bezbłędnym) byli drudzy. W dowolnym najlepsi. I to jeszcze z nowym rekordem kariery 153.37 pkt.
Srebrny medal zdobyli
Evgenia Tarasova / Vladimir Morozov (RUS/ 213.72). Fantastyczny program
krótki (W. E.) z rozbudowanymi wejściami do elementów, stanowiącymi
niesamowite choreograficzne ozdobniki, przyniosły parze 78.33 pkt i wówczas
pierwsze miejsce.
Program dowolny niestety się nie powiódł. Evgenia przewróciła się dwa razy. I
jak można było zobaczyć po jej reakcji, za każdym razem, ucierpiał prawy
nadgarstek. Za wyjątkiem bolesnych upadków, pozostałe elementy były bliskie
perfekcji. Jednak zabrakło na pokonanie Anastasii i Aleksandra. Przejmujący
Lighthouse dał Evgeni i Vladimirowi "jedynie" 135.39 pkt.
Kolejne miejsca, w tym jedno na podium, zajęły amerykańskie duety 3. Ashley Cain-Gribble / Timothy LeDuc (USA/ 193.00) i 4. Jessica Calalang / Brian Johnson (USA/ 191.89).
Z przygodami w programach krótkich i uplasowaniem się poza najlepszą piątką,
po programach dowolnych, przesunęli się w zwyż.
Brązowi medaliści Ashley i Timothy w
Koncercie No.2 Rachmaninova sprawdzili się znakomicie. To intrygujący i
energetyczny pokaz nacechowany ich osobowościami.
Oj oj oj nie tak miało być z parą Vanessa James / Eric Radford (CAN/ 190.58). Program krótki dawał im trzecie miejsce, ale program dowolny nie przyniósł oczekiwanych efektów. Elementy poza-skokowe zdobywały nawet drugi poziom trudności. Skoki (za wyjątkiem 3S) również nie poszły zgodnie z planem. Przy okazji Erick ucierpiał. Prawdopodobnie Vanessa zahaczyła go łyżwą. Artystyczna strona zyskuje na ocenach. Pozostaje nam czekać, żeby w technice pokazali to co umieli w przeszłości.
Ostatecznie Vanessa i Eric zajęli 5. miejsce.
Szóste miejsce wywalczyli
Laura Barquero / Marco Zandron (ESP/ 189.99) i to z nie tak wielką
stratą do podium. Ponadto w samym SP byli na miejscu 4, a w FP piątym.
Czyżby po hiszpańskim soliście i parach tanecznych przyszedł czas na pary
sportowe? Laura i Mraco w swoim repertuarze mają wyrzucanego lutza i
rittbergera. Poza kombinacją 2+2 programy są naprawdę mocne. Wyniki z
Finlandii to ich nowe rekordy kariery.
Siódmi Minerva Fabienne Hase / Nolan Seegert (GER/ 188.37) i ósmi Kirsten Moore-Towers / Michael Marinaro (CAN/ 184.37) mogą czuć rozczarowanie.
Niemcy od kilku lat plasują się w pierwszej piątce challengera, a tu takie zaskoczenie i miejsce 7. A już w ogóle pozycja Kirsten i Michaela to jakieś wielkie nieporozumienie ;). Chociaż oni są nierówni w startach (jeden program wybitny, następny z ogromnymi błędami), jednak to nie jest duet z wynikami poniżej 190 pkt.
Pisałam we wstępie, że to były pasjonujące rozgrywki.
Kolejne pary nie przekroczyły wyniku 150 pkt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz