W planach naszych zawodników pojawił się austriacki challenger. Ostatecznie
doszło do zmian i Natalia z Maksymem, Anastasia z Pavlem oraz Karolina Białas,
nie zdecydowali się na wyjazd. Biało-czerwonych reprezentowali Jenna
Hertenstein / Damian Binkowski. Duet z wynikiem 112.85 zajął 17 miejsce.
Brak obecności kandydatów do podium było więcej. Z zawodów wycofali się m.in. Elizaveta Tuktamysheva, Mikhail Kolyada, Bradie Tennell czy Kevin Aymoz.

Konkurencję pań wygrała Wakaba Higuchi (JPN) a panów Nika Egadze (GEO).
W tańcach, trzy pierwsze duety, znalazły się na podium i właśnie w takiej
kolejności, nie przypadkowo. Układ odpowiada ich dotychczasowym
osiągnięciom. Podobnie czwarty duet Diana Davis / Gleb Smolkin (RUS) miał
mocne podstawy by zajść wysoko, ale jeszcze nie na tyle by odebrać Hiszpanom
brąz.
Inaczej sprawa miała się w konkurencjach solowych. Fakt, nie było kilkoro
topowych zawodników, ale jednak wiele z tych obecnych ma już za sobą spore
doświadczenie. Mimo tego, mało ich było na podium.
👍👍👍Wygrana solistki Wakaby Higuchi (JPN / 189.43) jest do przyjęcia, bowiem na swoim koncie ma wiele sukcesów.
👍👍Drugie miejsce Yeon-jeong Park (KOR / 184.07) nooo może być przyjęte. W porównaniu do rywalek z challengera jej pozycja w rankingu ISU19/20 była najkorzystniejsza.
👍Ale Niina Petrokina (EST / 181.17) na trzecim miejscu? Szok. Myślę, że zdobycie podium przez 33. juniorkę MŚJ 2020, jest zupełnie nie do przyjęcia m.in. dla Audrey Shin (USA/ miejsce 4), Starr Andrews (USA/ miejsce 5), Emily Busak (CAN / miejsce 7) czy Evy-Lotty Kiibus (EST / miejsce 17). ;)
W końcu Niina nie miała w rankingach ISU większego znaczenia. Ale jak się skacze trójkombinację 3Lz+1Eu+3S, a rywalki uzyskują wyniki poniżej 170 pkt, no to jak nie skorzystać? Nie ma wyjścia trzeba sięgnąć po medal.
Jeśli chodzi o solistów. Nie było TYCH nazwisk, ale jednak wśród 27 panów, nie
zabrakło uczestników mistrzowskich imprez, czy cyklu grand prix. W końcu byli
Mihail Selevko (EST/4.), Mzurizio Zandron (AUT/5.), Matyas Belohradsky (CZE/15). Był i olimpijczyk Daniel Samohin (ISR/18).
A tymczasem podium zdobyli: 1. Nika Egadze (GEO), 2. Lucas Tsuyoshi Honda
(JPN), 3.Ilia Malinin (USA) i co to teraz będzie?
Za przykładem Gruzina poszedł Ilia Malinin (USA/222.55) i po 13 programie krótkim zaprezentował drugi program dowolny i zapewnił sobie ostatnie miejsce na podium. Chociaż to raczej Ilia mógł być inspiracją dla Nikiego. W programach dowolnych startuje się w odwrotnej kolejności do zajmowanych miejsc, więc najpierw występował Ilia potem Nika ;). Nie ważne kto był "pomysłodawcą" ważne, że skok na podium się udał ;).
Szczegółowe Wyniki z Cup of Austria TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz