wtorek, 26 listopada 2019

Wszystkie miejsca obstawione, czyli po zawodach NHK Trophy 2019

Na ostatnich zawodach z cyklu grand prix tryumfowali: Yuzuru Hanyu (JPN), Alena Kostornaia (RUS), Wenjing Sui / Cong Han (CHN) i Gabriella Papadakis / Guillaume Cizeron (FRA). Zaskoczenie? :)



Do Finału zakwalifikowały się wszystkie solistki z podium NHK, wszystkie duety sportowe. Soliści i pary taneczne tylko ci ze złotymi i srebrnymi medalami.

Po japońskich rozstrzygnięciach na swoje miejsce w Finale doczekali się: Dmitrii Aliev (RUS), Boyang Jin (CHN), Bradie Tennell (USA), Daria Pavliuchenko / Denis Khodykin (RUS) oraz Madison Chock / Evan Bates (USA).

***
Zgodnie z przewidywaniami, statystykami, rankingami i z wszelkimi zestawieniami, najlepszą parą taneczną zostali Gabriella Papadakis / Guillaume Cizeron (FRA / 226.61). Na drugim miejscu uplasowali się Alexandra Stepanova / Ivan Bukin (RUS/ 208.81), a na trzecim (bez kwalifikacji do Finału) Charlene Guignard / Marco Fabbri (ITA / 198.06). Chociaż w samym tańcu dowolnym Brytyjczycy Fear/Gibson byli lepsi od Włochów o 0.99 pkt. Czy to coś zmieni na mistrzostwach Europy?

W przypadku Gabrielli i Guillaume to już nie jest sprawa, czy wygrają? Ale czy pokonają (własne) rekordy świata? Na NHK pokonali. Teraz wynoszą one odpowiednio: 90.03 pkt. za RD, 136.58 pkt. za FD i łącznie 226.61.

Drugie pytanie w przypadku Francuzów to, ile uzyskają "10-ątek" za komponenty? Trudne to pytanie, bo na NHK gdyby były "11-tki" to "10-ątek" w ogóle by nie dostali ;).

Ale skoro oceny są tylko do 10.00 to w sumie było ich ohoho! i jeszcze trochę (toż to precyzyjna odpowiedź ;) ). W tańcu dowolnym za interpretację w końcowej ocenie uzyskali idealne 10 pkt. Ponadto, poza "Krokami Łączącymi",  przy każdym innym komponencie pojawiało się 10. I poza panią sędzią z Australii, każdy inny przyznawał "10" za któryś (w sumie nie tylko za jeden) komponent.

Co więcej Francuzi, za obowiązkowe kroki Finnstepa uzyskali najwyższy, 4 poziom, za kroki - nazwę je w skrócie myślowym - w typie Finnstepa poziomy 4 (ona i on), za Twizzzle i podnoszenie, też! A co do jakości elementów (RD i FD), to w gęstwinie +4, +5,  trzeba się naszukać jakiejś zabłąkanej +3. Chociaż, tym razem, pani sędzia z Japonii dała +2 za jakość Twizzli (FD).

***
Shiyue Wang / Xinyu Liu - 5. miejsce
W konkurencji par sportowych faworytami byli Wenjing Sui / Cong Han (CHN / 226.96). I wprawdzie Wenjing upadła w programie dowolnym, ale taki upadekeczek, przy nadzwyczajnych pozostałych elementach, to tak jakby go nie było ;). Nawet gdy, to skutkowało brakiem kombinacji (3T+2T) i tak byli niedoścignieni. 

Duet za program krótki uzyskał 81.27 pkt. tym samym poprawiając rekord świata.

Ich największymi, korespondencyjnym, rywalami są Boikova / Kozlovskii. Jako jedyni, przez cały cykl, wykazywali się stabilną formą. Jak to będzie w bezpośredniej rywalizacji? Obstawiam, że Sui/Han dzięki przewagom w komponentach, zdołają wyprzedzić początkujących Rosjan.

Na NHK na drugim miejscu uplasowali się Kirsten Moore-Towers / Michael Marinaro (CAN / 208.49). Dla nich to pierwszy Finał we wspólnej karierze! Wprawdzie nie jestem fanką wyboru ich podkładów muzycznych, bo mam wrażenie, że w interpretacji (owszem jest ładnie), ale zawsze podobnie, to muszę przyznać, że w tym sezonie spisują się popisowo.

W szczególności program dowolny Carry You - Ruelle & Fleurie, prezentują olśniewająco i rozczulająco. W końcu widać pełną spójność tańca (interpretacji) z muzyką :)

Na trzecim miejscu znaleźli się Anastasia Mishina / Aleksandr Galliamov (RUS / 203.35). Mistrzowie Świata Juniorów 2019, bez najmniejszego respektu ;) dla doświadczonych rywali, weszli do seniorskiego Finału. Nie widzę ich jeszcze na podium FGP, ale już sama kwalifikacja w pierwszym sezonie, jest poważnym ostrzeżeniem dla pozostałych duetów świata.

Riku Miura i Ryuichi Kihara (JPN / 179.94) mogą się cieszyć z 5. miejsca i całkiem udanych programów. Za poszczególne części byli zawsze na szóstym miejscu szóstym, ale rywale pomogli ;) więc są tam gdzie są.

Rywale, którzy dopomogli, to dwa duety z USA i para z Włoch. Nooo "nie chcieli" wyprzedzić reprezentantów Japonii. Zarówno Tarah Kayne / Danny O'Shea (USA) jak i Alexa Scimeca Knierim / Chris Knierim (USA) sypali się do potęgi, jak nie w programie krótkim to dowolnym. I to jeszcze w tych elementach poza-skokowych. Ale to jak pojechali Nicole Della Monica / Matteo Guarise (ITA). Chyba się zapatrzyli na Shomę Uno :( szkoda, szkoda, szkoda.

***
W konkurencji solistek Alena Kostornaia (RUS / 240.00) w programie krótkim wyskakała wszystko co miała wyskakać, tzn. 3A, 3Lz i kombinację 3F+3T. W programie dowolnym plan powiódł się w 99.99 procentach. Bowiem ten drugi potrójny axel nie miał pełnej rotacji. A tak to: wszystkie elementy poza-skokowe uzyskały 4. poziom, wszystkie elementy (skokowe i poza-skokowe) wysokie noty za jakość wykonania i nawet nota za komponenty był tylko nieznacznie niższa od oceny komponentów  R. Kihiry i A. Zagitovej.

Eunsoo Lim - 7. miejsce
Dla Aleny największymi rywalkami są debiutujące koleżanki z tafli. Najbardziej, rekordzistka świata za FP i łącznie - Alexandra Trusova. Alena wyprzedza ją w SP. Za Departure (Lullaby) w Japonii uzyskała 85.05 pkt. i to do niej teraz należy rekord świata. Do końcowego wyniku Alexandry traci tylko 1.02 pkt.

Druga ze skaczących potrójnego Axla i druga na podium Rika Kihira (JPN / 231.84) w programie krótkim wykonała 3Axla, a w dowolnym kombinację 3A+2T i 3A solo i to w premiowanym czasie. Rika miała dwie usterki, które rzutowały na jakość wykonania, podobnie sekwencja kroków przyniosła 3 poziom a nie 4. poziom, więc koniec końców Alena uzyskała nad Riką zdecydowaną przewagę. Japonka nie zdecydowała się także na 4 Salchowa, którego zgłosiła przed startem.

Alina Zagitova (RUS / 217.99) w tegorocznym cyklu zdobyła srebro we Francji, a teraz brąz. W Japonii,  to nie było takie oczywiste, że stanie na podium. Chociaż szanse były duże. W programie krótkim Karen Chen (USA) wyprzedzała ją o 0.37 pkt.. A jak wiadomo Amerykanka ma ma chwiejne starty. Mimo tego, gdyby Alina pogubiła się w programie dowolnym, tak jak w krótkim... i gdyby spadła na piąte miejsce, nie byłoby finału. Ale nie będę tu pisać niedorzecznych scenariuszy, Alina jest mistrzynią i każdy wie, że nie odpuści finału.

W programie krótkim nie poradziła sobie ze "swoją" kombinacją 3Lz+3Lo. Próbowała jeszcze ratować się drugim skokiem po 3F, ale zdołała tylko skoczyć 1Lo. W dowolnym, walczyła dzielnie - w końcu to Kleopatra - czysto wykonała kombinację 3Lz+3Lo i cztery inne skoki potrójne. A jak łatwo można się domyślić, w komponentach była najlepszą!

Karen Chen w samym programie dowolnym spadła na jedenaste miejsce. Ostatecznie jest 9. :( Wróci czy nie wróci do światowej czołówki.

***
Kończąc ten post. W kilku słowach pozachwycam się programami Yuzuru Hanyu (JPN / 305.05). Rywali zostawił gdzieś tam hen, daleko. Technicznie nikt się do niego nie zbliżył, a artystycznie to nawet nikt chyba nie myślał, że się zbliży. ;)

Za Otonal (SP), Yuzuru uzyskał wynik zbliżony do rekordu świata (ustanowionego przez siebie) a dokładnie 109.34 pkt. W programie zobaczyliśmy poczwórnego salchowa, potrójnego axla, kombinację 4T+3T i elementy poza-skokowe na najwyższym, czwartym poziomie.

Art on Ice to już 195.71 pkt. W programie znalazło się miejsce dla poczwórnego rittbergera, 4 salchowa i dwóch 4 toeloopów; znalazło się też miejsce na... zmiany ;) gdy zamiast rozpoczynającego trójkombinację 4T wyszedł podwójny, Yuzuru zmienił plan. Ponownie podszedł do 4T i wykonał go z 3T, chociaż z nie pełną rotacją, ale z niezłą zdobyczą punktową.

W skrócie, wyczyny Yuzuru na tafli, można określić jako nostalgiczne, porywające, intrygujące, majestatyczne, nieskazitelne arcydzieła.  Hanyu już od pierwszych ruchów, potrafi wciągnąć widza w swój świat emocji, zachwytów i wrażeń.

- tylko coś mało było tych misiów Puchatków, w porównaniu z lawiną jaka pojawia się w innych krajach. ;) To w Japonii się nie popisali.

Kevin Aymoz - 2. miejsce
Srebro wywalczył Kevin Aymoz (FRA / 250.02). I Kevin, jak to Kevin. Jak wszystko się udaje to jest łobuzerski, jak sytuacja bywa napięta to płacze. Teraz też było dużo łez. Niepewność utrzymania drugiego miejsca, doprowadziła go do trzymania się kurczowo trenerki. Po ogłoszeniu wyników - znów płacz - bo się udało! Kevin jest w Finale :)

W finale nie ma natomiast brązowego medalisty Romana Sadovsky'ego (CAN / 247.50). W Kanadzie był dziesiąty, więc finał już wtedy był poza jego zasięgiem. 

W finale nie zobaczymy też brązowego medalisty z Rostelecom Cup Makara Ignatova (RUS). W Japonii skończył dopiero na 7. miejscu.

W programie krótkim, przyciąganie ziemskie może i nie było takie jak tydzień temu, ale i tak panowie mocno "rywalizowali" o ostatnie miejsce.  Startujący jako drugi Anton Shulepov (RUS), był pewien, że wszyscy następni go wyprzedzą. A tu nie. Startujący jako trzeci Konrad Orzel (CAN), startujący jako 7. Tomoki Hiwatashi (USA) i startujący jako ostatni Alexei Bychenko (ISR) po kolei zajęli miejsca za Rosjaninem.  A i wyprzedzający go Jason Brown (USA) i Sota Yamamoto (JPN) też próbowali być niżej ;) 

Po dwóch dniach zawodów niechlubną rywalizację "wygrał" Konrad Orzel.


Wszystkie wyniki TUTAJ


4 komentarze:

  1. Moim zdaniem prawdziwy talent masz do pisania tych postów na blogu - czytanie to istna przyjemność! :)
    Wszystko rozstrzygnie się w Turynie podczas GPF :)
    A i jeszcze... Puchatki - tym razem misiów było równie wiele, a i daleko rzucali bo odniosłam wrażenie, że jednym Puchatkiem Hanyu prawie dostałby w głowę :) :) :) Yuzuru ma najlepszych fanów ;)
    Dziękuję Ci bardzo i oczywiście pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za jak zawsze przemiłe słowa :):)

      Co do Puchatków, wydawało mi się, że były tylko przy jednej badzie (dużo, ale nie tak jak na np. mistrzostwach) jednak ufam twojemu osądowi. W końcu, fanka Yuzuru wie to najlepiej :) :) :)

      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Bardzo szkoda że w finale nie będzie evgenii i elizavety. Grupę zdominowały zawodniczki eteri niestety. Nie podoba mi się styl jazdy jej podopiecznych. Jak dla mnie ich programy są zbyt nastawione na łapanie punktów za skoki. Brak w tym wszystkim dojrzalej emocjonalnej jazdy. Nudny będzie ten finał. Nudnawo się robi też w parach tanecznych. Mam wrażenie że para francuska walczy już tylko ze sobą. Bardziej ciekawa będzie walka o drugie i trzecie miejsce. Chyba najciekawsze starcie będzie w męskim finale. Yuzuru czy nathan....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oprócz Aliny Zagitovej, zgodzę się, że te trzy młodziutkie Rosjanki nie mają jeszcze odpowiedniej dojrzałości. Ich programy są doskonale opracowane, ale właśnie - opracowane. Mimo wszystko to jeszcze dzieci. Wyśmienite, ale dzieci.

      Usuń

Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.

Dziękuję :)

Foto na blogu

Zdjęcia pochodzą głównie z portali: isu.org, wikipedia.org, , skatecanada.ca ,Yahoo! Sports i mają charakter informacyjny.