Na ostatnich zawodach z cyklu grand prix tryumfowali: Yuzuru Hanyu
(JPN), Alena Kostornaia (RUS), Wenjing Sui / Cong Han (CHN) i Gabriella
Papadakis / Guillaume Cizeron (FRA). Zaskoczenie? :)
Do Finału zakwalifikowały się wszystkie solistki z podium NHK, wszystkie duety sportowe. Soliści i pary taneczne tylko ci ze złotymi i srebrnymi medalami.
Po japońskich rozstrzygnięciach na swoje miejsce w Finale doczekali się: Dmitrii Aliev (RUS), Boyang Jin (CHN), Bradie Tennell (USA), Daria Pavliuchenko / Denis Khodykin (RUS) oraz Madison Chock / Evan Bates (USA).
***
W przypadku Gabrielli i Guillaume to już nie jest sprawa, czy wygrają? Ale czy pokonają (własne) rekordy świata? Na NHK pokonali. Teraz wynoszą one odpowiednio: 90.03
pkt. za RD, 136.58 pkt. za FD i łącznie 226.61.
Drugie pytanie w przypadku Francuzów to, ile uzyskają "10-ątek" za komponenty? Trudne to pytanie, bo na NHK gdyby były "11-tki" to "10-ątek" w ogóle by nie dostali ;).
Ale skoro oceny są tylko do 10.00 to w sumie było ich ohoho! i jeszcze trochę (toż to precyzyjna odpowiedź ;) ). W tańcu dowolnym za interpretację w końcowej ocenie uzyskali idealne 10 pkt. Ponadto, poza "Krokami Łączącymi", przy każdym innym komponencie pojawiało się 10. I poza panią sędzią z Australii, każdy inny przyznawał "10" za któryś (w sumie nie tylko za jeden) komponent.
Co więcej Francuzi, za obowiązkowe kroki Finnstepa uzyskali najwyższy, 4 poziom, za kroki - nazwę je w skrócie myślowym - w typie Finnstepa poziomy 4 (ona i on), za Twizzzle i podnoszenie, też! A co do jakości elementów (RD i FD), to w gęstwinie +4, +5, trzeba się naszukać jakiejś zabłąkanej +3. Chociaż, tym razem, pani sędzia z Japonii dała +2 za jakość Twizzli (FD).
***
![]() |
Shiyue Wang / Xinyu Liu - 5. miejsce |
Duet za program krótki uzyskał 81.27 pkt. tym samym poprawiając rekord świata.
Ich największymi, korespondencyjnym, rywalami są Boikova / Kozlovskii. Jako jedyni, przez cały cykl, wykazywali się stabilną formą. Jak to będzie w bezpośredniej rywalizacji? Obstawiam, że Sui/Han dzięki przewagom w komponentach, zdołają wyprzedzić początkujących Rosjan.
Na NHK na drugim miejscu uplasowali się Kirsten Moore-Towers / Michael Marinaro (CAN / 208.49). Dla nich to pierwszy Finał we wspólnej karierze! Wprawdzie nie jestem fanką wyboru ich podkładów muzycznych, bo mam wrażenie, że w interpretacji (owszem jest ładnie), ale zawsze podobnie, to muszę przyznać, że w tym sezonie spisują się popisowo.
W szczególności program dowolny Carry You - Ruelle & Fleurie, prezentują olśniewająco i rozczulająco. W końcu widać pełną spójność tańca (interpretacji) z muzyką :)
Na trzecim miejscu znaleźli się
Anastasia Mishina / Aleksandr Galliamov (RUS / 203.35). Mistrzowie Świata Juniorów 2019, bez najmniejszego respektu ;) dla doświadczonych rywali, weszli do seniorskiego Finału. Nie widzę ich jeszcze na podium FGP, ale już sama kwalifikacja w pierwszym sezonie, jest poważnym ostrzeżeniem dla pozostałych duetów świata.
Riku Miura i Ryuichi Kihara (JPN / 179.94) mogą się cieszyć z 5. miejsca i całkiem udanych programów. Za poszczególne części byli zawsze na szóstym miejscu szóstym, ale rywale pomogli ;) więc są tam gdzie są.
Rywale, którzy dopomogli, to dwa duety z USA i para z Włoch. Nooo "nie chcieli" wyprzedzić reprezentantów Japonii. Zarówno Tarah Kayne / Danny O'Shea (USA)
jak i
Alexa Scimeca Knierim / Chris Knierim (USA) sypali się do potęgi, jak nie w programie krótkim to dowolnym. I to jeszcze w tych elementach poza-skokowych. Ale to jak pojechali Nicole Della Monica / Matteo Guarise (ITA). Chyba się zapatrzyli na Shomę Uno :( szkoda, szkoda, szkoda.
***
W konkurencji solistek Alena Kostornaia (RUS / 240.00) w programie krótkim wyskakała wszystko co miała wyskakać, tzn. 3A, 3Lz i kombinację 3F+3T. W programie dowolnym plan powiódł się w 99.99 procentach. Bowiem ten drugi potrójny axel nie miał pełnej rotacji. A tak to: wszystkie elementy poza-skokowe uzyskały 4. poziom, wszystkie elementy (skokowe i poza-skokowe) wysokie noty za jakość wykonania i nawet nota za komponenty był tylko nieznacznie niższa od oceny komponentów R. Kihiry i A. Zagitovej.
![]() |
Eunsoo Lim - 7. miejsce |
Druga ze skaczących potrójnego Axla i druga na podium Rika Kihira (JPN / 231.84) w programie krótkim wykonała 3Axla, a w dowolnym kombinację 3A+2T i 3A solo i to w premiowanym czasie. Rika miała dwie usterki, które rzutowały na jakość wykonania, podobnie sekwencja kroków przyniosła 3 poziom a nie 4. poziom, więc koniec końców Alena uzyskała nad Riką zdecydowaną przewagę. Japonka nie zdecydowała się także na 4 Salchowa, którego zgłosiła przed startem.
Alina Zagitova (RUS / 217.99) w tegorocznym cyklu zdobyła srebro we Francji, a teraz brąz. W Japonii, to nie było takie oczywiste, że stanie na podium. Chociaż szanse były duże. W programie krótkim Karen Chen (USA) wyprzedzała ją o 0.37 pkt.. A jak wiadomo Amerykanka ma ma chwiejne starty. Mimo tego, gdyby Alina pogubiła się w programie dowolnym, tak jak w krótkim... i gdyby spadła na piąte miejsce, nie byłoby finału. Ale nie będę tu pisać niedorzecznych scenariuszy, Alina jest mistrzynią i każdy wie, że nie odpuści finału.
W programie krótkim nie poradziła sobie ze "swoją" kombinacją 3Lz+3Lo. Próbowała jeszcze ratować się drugim skokiem po 3F, ale zdołała tylko skoczyć 1Lo. W dowolnym, walczyła dzielnie - w końcu to Kleopatra - czysto wykonała kombinację 3Lz+3Lo i cztery inne skoki potrójne. A jak łatwo można się domyślić, w komponentach była najlepszą!
Karen Chen w samym programie dowolnym spadła na jedenaste miejsce. Ostatecznie jest 9. :( Wróci czy nie wróci do światowej czołówki.
***
Kończąc ten post. W kilku słowach pozachwycam się programami Yuzuru Hanyu (JPN / 305.05). Rywali zostawił gdzieś tam hen, daleko. Technicznie nikt się do niego nie zbliżył, a artystycznie to nawet nikt chyba nie myślał, że się zbliży. ;)
Za Otonal (SP), Yuzuru uzyskał wynik zbliżony do rekordu świata (ustanowionego przez siebie) a dokładnie 109.34 pkt. W programie zobaczyliśmy poczwórnego salchowa, potrójnego axla, kombinację 4T+3T i elementy poza-skokowe na najwyższym, czwartym poziomie.
Art on Ice to już 195.71 pkt. W programie znalazło się miejsce dla poczwórnego rittbergera, 4 salchowa i dwóch 4 toeloopów; znalazło się też miejsce na... zmiany ;) gdy zamiast rozpoczynającego trójkombinację 4T wyszedł podwójny, Yuzuru zmienił plan. Ponownie podszedł do 4T i wykonał go z 3T, chociaż z nie pełną rotacją, ale z niezłą zdobyczą punktową.
W skrócie, wyczyny Yuzuru na tafli, można określić jako nostalgiczne, porywające, intrygujące, majestatyczne, nieskazitelne arcydzieła. Hanyu już od pierwszych ruchów, potrafi wciągnąć widza w swój świat emocji, zachwytów i wrażeń.
- tylko coś mało było tych misiów Puchatków, w porównaniu z lawiną jaka pojawia się w innych krajach. ;) To w Japonii się nie popisali.
![]() |
Kevin Aymoz - 2. miejsce |
W finale nie ma natomiast brązowego medalisty Romana Sadovsky'ego (CAN / 247.50). W Kanadzie był dziesiąty, więc finał już wtedy był poza jego zasięgiem.
W finale nie zobaczymy też brązowego medalisty z Rostelecom Cup Makara Ignatova (RUS). W Japonii skończył dopiero na 7. miejscu.
W programie krótkim, przyciąganie ziemskie może i nie było takie jak tydzień temu, ale i tak panowie mocno "rywalizowali" o ostatnie miejsce. Startujący jako drugi Anton Shulepov (RUS), był pewien, że wszyscy następni go wyprzedzą. A tu nie. Startujący jako trzeci Konrad Orzel (CAN), startujący jako 7. Tomoki Hiwatashi (USA) i startujący jako ostatni Alexei Bychenko (ISR) po kolei zajęli miejsca za Rosjaninem. A i wyprzedzający go Jason Brown (USA) i Sota Yamamoto (JPN) też próbowali być niżej ;)
Po dwóch dniach zawodów niechlubną rywalizację "wygrał" Konrad Orzel.
Wszystkie wyniki TUTAJ
Moim zdaniem prawdziwy talent masz do pisania tych postów na blogu - czytanie to istna przyjemność! :)
OdpowiedzUsuńWszystko rozstrzygnie się w Turynie podczas GPF :)
A i jeszcze... Puchatki - tym razem misiów było równie wiele, a i daleko rzucali bo odniosłam wrażenie, że jednym Puchatkiem Hanyu prawie dostałby w głowę :) :) :) Yuzuru ma najlepszych fanów ;)
Dziękuję Ci bardzo i oczywiście pozdrawiam!
Dziękuje za jak zawsze przemiłe słowa :):)
UsuńCo do Puchatków, wydawało mi się, że były tylko przy jednej badzie (dużo, ale nie tak jak na np. mistrzostwach) jednak ufam twojemu osądowi. W końcu, fanka Yuzuru wie to najlepiej :) :) :)
Pozdrawiam :)
Bardzo szkoda że w finale nie będzie evgenii i elizavety. Grupę zdominowały zawodniczki eteri niestety. Nie podoba mi się styl jazdy jej podopiecznych. Jak dla mnie ich programy są zbyt nastawione na łapanie punktów za skoki. Brak w tym wszystkim dojrzalej emocjonalnej jazdy. Nudny będzie ten finał. Nudnawo się robi też w parach tanecznych. Mam wrażenie że para francuska walczy już tylko ze sobą. Bardziej ciekawa będzie walka o drugie i trzecie miejsce. Chyba najciekawsze starcie będzie w męskim finale. Yuzuru czy nathan....
OdpowiedzUsuńOprócz Aliny Zagitovej, zgodzę się, że te trzy młodziutkie Rosjanki nie mają jeszcze odpowiedniej dojrzałości. Ich programy są doskonale opracowane, ale właśnie - opracowane. Mimo wszystko to jeszcze dzieci. Wyśmienite, ale dzieci.
Usuń