Grand Prix Rosji 2020, pojedyncze, podwójne, potrójne i poczwórne skoki solistek

Zamieszanie, zamieszanie i jeszcze raz zamieszanie, czyli o tym jak to bywa u solistek.

Przypominając wstęp o tym, że na najwyższych stopniach podium Rostelecom Cup w wersji 2020 stanęli Victoria SINITSINA / Nikita KATSALAPOV, Aleksandra BOIKOVA / Dmitrii KOZLOVSKII, Mikhail KOLYADA oraz Elizaveta TUKTAMYSHEVA. W gruncie rzeczy, poza zwycięstwem Elizavety, pozostali złoci medaliści nie budzą zaskoczenia. Inaczej wyglądała ich droga po złoto. Tu, znów za wyjątkiem Victorii i Nikity, zwyciężyć nie było tak prosto. 

Rywalizację solistek można sprowadzić do rywalizacji ucznia z mistrzem. O podium rywalizowały podopieczne Evgeniaj Plushenki i podopieczne jego dawnego trenera Alexeia Mishina. Do "gry" nie dołączyła Eeteri Tutberidze, bowiem Anna Shcherbakova wycofała się z zawodów.

Ostatecznie mistrz okazał się skuteczniejszym trenerem. Na podium stanęły dwie solistki z jego teamu. Wygrała Elizaveta Tuktamysheva a Anastasiia Guliakova zdobyła brąz. Najsłabiej wypadła Sofia Samodurov. Zajęła 7. miejsce.

Zawodniczki Plushenki zajęły odpowiednio: Alena Kostornaia - miejsce 2 a Alexandra Trusova - miejsce 4.

Na 5. miejscu uplasowała się jeszcze jedna z Rosjanek - Elizaveta Nugumanova. Elizaveta trenuje u Evgenija Rukavicina. Czyli taki samotny żagiel ;).

Po programie krótkim, zawodniczki z Rosji zajmowały sześć pierwszych miejsc. W grupie drugiej znalazły się solistki spoza Rosji. Wchodząc w finałowe starcie, czyli do rywalizacji na programy dowolne, wydawało się, że ww. podział zostanie. Ostatecznie wspominania Sofia Samodurova nie zdołała utrzymać się w czołówce. Wyprzedziła ją Eva-Lotta Kiibus z Estonii. Tym samym przerywając dominację reprezentantek gospodarzy.

1. Elizaveta Tuktamysheva w zjawiskowym programie krótkim jako jedyna pewnie wykonała 3 axla. Kłopoty pojawiły się w 3F, przez co nie udało się od razu dodać 3T. W konsekwencji drugi skok dołączyła po 3Lz, ale był to tylko 2T. Dlatego w pierwszym dniu uległa Alenie Kostornaii. Uczennica Plushenki, nadal w barwach Eteri, nie miała potrójnego axla, ale za to z kombinacją 3F+3T i najlepszą oceną za komponenty, wysunęła się na prowadzenie.

Wracając do Elizavety... Program dowolny to już inna bajka. 77.17 pkt. w ocenie za technikę, dawało jej ogromne szanse, na zwycięstwo. Tym razem nie musiała niczego zmieniać. Rozpoczęła od kombinacji 3A+2T, później był kłopotliwy 3A solo, ale kolejne skoki wyskakała bez zająknięcia. W sumie miała sześć czystych skoków potrójnych. Z notą 223.39 wywalczyła złoty medal.

tak na marginesie... Jednego nie mogę tylko zrozumieć. Dlaczego Zawsze Ubierają Jej Te Obszerne W Ramionach Sukienki. Czy raczej jakieś peleryny?! W programie krótkim Spartacus, gdzie zmieniono tę tendencję, wyglądała smukło. Jej sylwetka od razu nabrała lekkości. Dodatkowo podkreślenie kości policzkowych uwydatniło jej kobiecość. Elizaveta wyglądała poważnie, dostojnie, pięknie. A tu w programie dowolnym znów pojawiło się to czarne "coś" Z ciężkim kołnierzem (?) i fruwającymi rękawami. Nie chodzi mi tu, aby Elizaveta sięgała po te wycięte i niesmacznie wyglądające sukienki (takie się też zdarzają), ale gdyby zaprojektowano dla niej jakiś strój, taki mniej przytłaczający. ;)

2. Alena Kostornaia (220.78 pkt) w programie krótkim była numerem jeden. W dowolnym od strony artystycznej wypadła niesamowicie. Zdecydowanie lepiej niż na Pucharze. Aż dziwne jak się poprawiła. Posuwisty, zwiewny i przejmujący taniec uzyskał najwyższą notę za komponenty. W technice stało się coś dziwnego (ale często spotykanego). Mianowicie prognoza sięgała ponad 75 pkt. (czyli blisko noty Elizavety), a w ostatecznym rozrachunku spadła do 68.50 pkt. Dopatrzono się kilku dokrętek. Ponadto sekwencja kroków i kombinacja piruetów zdobyły TYLKO poziom 2.

3. Anastasiia Guliakova (199.03 pkt) wskoczyła na trzecie miejsce. Wskoczyła, bo po programie krótkim była czwarta. Program dowolny, z pewnymi dokrętkami, ostatecznie dał jej wygraną z A.Trusovą o 0.84 pkt. a taka nadwyżka z kolei wystarczyła, aby w końcowym rozrachunku pokonać Alexandrę o 0.10 pkt. 

4. Alexandra Trusova (198.93 pkt) tym razem nie sprostała ambitnym planom. W programie krótkim upadła przy 3axlu, który i tak został zdegradowany do axla podwójnego. W programie dowolnym tych upadków było CZTERY. Przy 4S, 4Lz, 4T i 3Lz. Kombinacje również straciły na jakości :( :( I chociaż nota za technikę była wyższa niż u Guliakovej, to odjęcie 6 pkt. za te cztery upadki, zakończyły się przegraną walką o podium. 

I ponownie nasuwa się pytanie. Kto będzie reprezentował Rosję na najważniejszych imprezach sezonu? Miejsc trzy, a kandydatek co najmniej pięć. Nie zapominajmy o Wicemistrzyni Europy Annie Shcherbakovej.

Zgodnie z tematem. Panie wykonywały skoki od pojedynczego do poczwórnego. I z tym pojedynczym to nie tylko chodzi o eulera. Victoriia Safanova (BLR) w programie dowolnym wykonała pojedynczego lutza ;)

Wyniki końcowe:

1. Elizaveta Tuktamysheva - 223.39
2. Alena Kostornaia - 220.78
3. Anastasiia Guliakova - 193.03
4. Alexandra Trusova- 198.93
5. Elizaveta Nugumanova - 191.52
6. Eva-Lotta Kiibus(EST) - 186.00
7. Sofia Samodurova - 184.81
8. Viktoriia Safonova (BLR) - 184.57
9. Ekaterina Ryabova (AZE) - 167.85
10. Alina Urushadze (GEO) - 150.68

Anastasia Galustyan - wycofała się po SP

Ciekawą postacią jest Alina Urushadze z Gruzji. Fakt, punktów zdobyła niewiele, ale jest rezolutna i energiczna. Swoim tańcem, w brawny i atrakcyjny sposób, potrafi odmalować (czyli zinterpretować ;) ) towarzyszące jej utwory. Asturias - Isaac Albéniz (SP) oraz Non, je ne regrette rien performed - Patricia Kaas, The 9th Hour - Patricia Kaas, Milord - Mireille Mathieu (FP).