Huragan, tornado czy inny orkan przestawiał kolejność solistów jak mu się podobało. Dowodem, jest chociażby fakt, że żaden z panów - jak zwykłam to nazywać - nie trzymał się "swoich miejsc" (nie miał hat-tricka).

Z najlepszym programem krótkim, ale po ciężkim, piątym programem dowolnym zwyciężył Yuma Kagyiama z Japonii.
ZŁOTO | Yuma Kagiyama (JPN) | 263.09 pkt |
SREBRO | Kevin Aymoz (FRA) | 259.15 pkt |
BRĄZ | Daniel Grassl (ITA) | 258.55 pkt |
Vladimir Samoilov (POL) zajął ósme miejsce i zdobył 3 pkt rankingowe cyklu GP.
Short program:
1. Yuma Kagiyama (JPN/103.97), 2. Kazuki Tomono (JPN/90.78), 3. Kevin Aymoz
(FRA/85.13)
Po programie krótkim…
* Pierwszego dnia Yuma Kagiyama (JPN) i Kazuki Tomono (JPN) uratowali rywalizację panów. Jako jedyni zaprezentowali czyste przejazdy. Pozostali, nawet ci topowi, jak Sota Yamamoto (JPN), Lukas Britschgi (SUI), Daniel Grasll (ITA) czy Junhwan Cha (KOR) popełniali poważne błędy. Nie wspominając, że trzeci po SP Kevin Aymoz może mówić, w dużym szczęściu. Francuz pomimo utraty skoku (zero pkt za 2Lz oraz -1 za upadek) zdobył nie małą przewagę nad rywalami.
Free program (result):
1. Daniel Grassl (ITA/180.64), 2. Kevin
Aymoz (FRA/174.02), 3. Sota Yamamoto (JPN/167.48)
Po programie dowolnym…
* W programie dowolnym role się odwróciły (no prawie). Daniel Grasll (ITA) z zestawem trzech skoków poczwórnych (4Lz, 4Lo - tu był mały kłopot i 4S), z sześcioma czystymi skokami potrójnymi i dwoma podwójnymi axlami (w sekwencji 3A+2A+2A), zniknął rywalom z oczu. W ogólnym rozrachunku, nie uciekł daleko i awansował (jedynie) na trzecie miejsce. Ale za to z realnymi szansami na finał.
Kevin Aymoz (FRA) znów może mówić o dużym szczęściu i "wsparciu" rywali. Początek programu zaczął nerwowo od upadku po 4T. Późniejsza kombinacja 4T z 2T również miała swoje wady. Zmobilizował się od trzeciego elementu (3Lz) i resztę programu przejechał jak na petardzie. Drugi wynik w stawce (174.02 pkt) zaprowadził Kevina nie tylko na srebrną pozycję, ale i do finału GP.
Trzeci program dowolny należał do Soty Yamamoty (JPN). Reprezentant Japonii
czysto wykonał dwa poczwórne toeloopy, (jeden w kombinacji z 3T, drugi solo i 10% bonusem) i piruety na poziom 4. Tylko ten podparty ręką 4S i upadek po 3A popsuły mu plany wskoczenia na podium. Z drugim wynikiem za technikę (tj. lepszą od Kevina) rywalizację skończył na 4 miejscu.
Lukas Britschgi (SUI) po problematycznym SP, śladem Daniela Grassla, obudził się w programie dowolnym. Czysty przejazd (tam było lekko niestabilnie w 3Lz+2T) m.in z 4T+3T i sekwencją 3A+2A+2A, zdobył czwartą ocenę w stawce, ale i tak nie zmieniło to jego sytuacji. Zmagania zakończył na 5. miejscu.
Yuma Kagiyama (JPN) po "bezupadkowym", ale słabym skokowo programie,
uzyskał 159.19 pkt. Był to piąty wynik za FP. Pomimo, jak na niego, mizernego rezultatu (miewał już ok 200 pkt), nadwyżka z programu
krótkiego, pozwoliła mu pozostać na pierwszym miejscu. A to oznacza, że z kompletem 30 pkt
znalazł się w finale GP.
Drugi po SP Kazuki Tomono (JPN) kompletnie wypadł z gry. Z siódmą notą za FP ostatecznie zajął 6. miejsce. Oj bardzo źle, wyglądał ten upadek na policzek po 3A.
Junhwan Cha (KOR) - wycofał się z zawodów.
~8. Vladimir Samoilov (POL)~
wyniki SP: 65.46, FP: 140.01, total: 205.47
Program krótki Weapon of Choice rozpoczął f e n o m e n a l n i e, od poczwórnego salchowa! Później coś się stało i upadł po 3A. Kombinacja też nie poszła zgodnie z planem i składała się (tylko) z podwójnego lutza z potrójnym toeloopem. Uff dobrze, że w toeloopie się nie poddał i wykonał trzy obroty. Bo w programie krótkim, to tak nie ma miejsca na skoki 2+2. Stąd pełne uznanie, że nie odpuścił i wykręcił porządnego toeloopa.
Wyniki GP Finlandia Trophy 2024
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz