sobota, 15 września 2012

Jak to było w Linz, czyli Grand Prix Juniorów

 





Na zakończonych zawodach z cyklu Grand Prix Gabriella Papadakis/Guillaume Cizeron (FRA) i
Elena Radianova (RUS) potwierdzili, że nie mają sobie równych. 

Brittany Jones / Ian Beharry (CAN) udowodnili, że ich współpraca przynosi same korzyści. A młodziutki Nathan Chen (USA) zadziwił nawet najlepszych seniorów.



Obszerna relacja z zawodów poniżej


W parach tanecznych wygrał duet Gabriella Papadakis/Guillaume Cizeron (FRA) - 142.08 - W swoim programie dowolnym, czyli mieszance Pink Floyd  najbardziej zachwycali podnoszeniami (poziom 4). A sekwencje kroków oraz kombinacja piruetów, choć o poziom niżej, zostały nagrodzone dodatkowymi punktami za jakość wykonania.
Na miejscu drugim zawody zakończył duet Anna Yanovskaya / SergeyMozgov (RUS) - 135.02- po shorcie było niespokojnie, ale udało się im awansować o jedną pozycję i to z konkretną przewagą. Za Mala Luna, w której w czterech elementach uzyskali poziomy czwarte, a także za komponenty które zostały ocenione nie znacznie mniej niż u zwycięzców, uzyskali 80.72 pkt. i awans na druga lokatę.
Mackenzie Bent/Garrett Mackeen (CAN) - 129.16 - ich Misterio Y Fuego - był trzecim programem dowolnym, za który otrzymali 74.85pkt i trzecim po zakończeniu zmagań. Gdzie Bent/Mackeen w shorcie byli prawie na równi od duetu Rosyjskiego ( nawet o 0,01pkt. lepsi), tak w programie dowolnym wypadli dużo słabiej. Najlepiej spisali się  w sekwencji kroków oraz kombinacji piruetów, za które przyznano im poziom 4.

Nasz duet Aleksandra Katkova i Radosława Barszczak (POL), zawody zakończył na miejscu 15. Chociaż za sukces mogą uważać, to, że ich program dowolny był sklasyfikowany na miejsce 13. Sędziowie pozostali litościwi i w kombinacji piruetów oraz choreograficznej sekwencji nie obniżyli oceny za jakość wykonania.

Wszystkie programy Tańca Dowolnego można obejrzeć TUTAJ



Najlepszą parą sportową zostali Brittany Jones / Ian Beharry (CAN) z dorobkiem 152,78 i tym samym potwierdzili swoją klasę. Za nimi uplasował się duet Lina Fedorova / Maxim Miroshkin (RUS), który w sumie uzyskał 143,49 pkt. Natomiast na miejsce trzecie awansowała para Maria Vigalova / Egor Zakroev (RUS) z wynikiem 142,78, para ta zepchnęła duet Xiaoyu Yu / Yang Jin (CHN) na miejsce czwarte, choć zaledwie o ułamki punktów. Chińczycy dorobili się ich 142,27. Kto by pomyślał, że para mało znana na światowej arenie potrafi tak zachwycić i zabłysnąć?

W samych programach dowolnych wyglądało to inaczej. Jedynie duet Brittany Jones / Ian Beharry (CAN) wygrał obie części konkurencji. Ich Cztery pory roku określały piruety i podnoszenia na poziomie 4, jak również udany 3T czy 3-ny wyrzucany Loop. Każdy z pięciu komponentów uzyskał notę powyżej sześciu by w sumie za program dowolny uzyskać 101,08 punktów.

Jak wspomniałam w tej części konkurencji młodzi Rosjanie Maria Vigalova / Egor Zakroev uzyskali notę 96,50 i była to druga ocena wśród par. Najlepiej wyszły im elementy pozaskokowe w postaci podnoszeń, kombinacji piruetów, czy spirali śmierci na poziomie 4. Chociaż oprócz kłopotów w sekwencji Axli, dwa wyrzucane skoki (3Lo, 3F) czy 2F solo wypadły bez zarzutu.

W tej klasyfikacji na trzecim miejscu byli by Xiaoyu Yu / Yang Jin (CHN) ich Zemsta nietoperza uzyskała 94,45 punktów, ale to było za mało by pozostać na podium. Na ich nieszczęście początek nie był udany, chociaż później zdołali się pozbierać i po potrójnym twiscie było już znacznie lepiej. Szczególnie w podnoszeniach za które przyznano im poziom 4.

Jako czwarty program dowolny okazał się ten wykonywany przez duet Lina Fedorova / Maxim Miroshkin (RUS), dużo stracili przez upadek i w konsekwencji za przekroczenie czasu. Jak pozostałe duety, dostali poziom 4 za podnoszenia, ale piruety wypadły już słabiej. Co do skoków to uratowali honor potrójnym wyrzucanym Rittbergerem. Mogą mówić też o ogromnym szczęściu, że dorobek z programu krótkiego pozwolił im na utrzymaniu się na podium. Chociaż po shorcie ich szanse na awans były większe.

Wspomnę jeszcze o duecie: Tatiana Tudvasieva / Sergei Lisiev (RUS), którzy za swój program dowolny zdobyli 78,93 i był to szósty program zawodów. Po programie krótkim zajmowali 12 lokatę, ale udany start pozwolił im awansować na miejsce 9 (chociaż pierwsze nie punktowane).

Wszystkie programy dowolne par sportowych można obejrzeć TUTAJ


Jeśli chodzi o panów niekwestionowanym zwycięzcą został Nathan Chen (USA), który w sumie zgromadził równo 222 punktów. Na drugim miejscu zawody zakończył Ryuju Hino (JPN), zbierając 185, 85 pkt. Na trzecie zaś awansował Jin Seo Kim (KOR), który w sumie uzyskał 175,87 pkt. Wspomnę o miejscu czwartym, które zajął Czech - Petr Coufal - tracąc ułamki punktów do miejsca trzeciego, bowiem uzyskał on 175,72 pkt. Natomiast dopiero na miejscu piątym (w shorcie był drugi) zakończył zawody  Sei Kawahara (JPN) z wynikiem dużo słabszym bo tylko 170,41.

W programach dowolnych była nieco inną kolejność. Oczywiście pod każdym względem najlepszy był Nathan Chen (USA), który wykonał swój program jak prawdziwy Muszkieter, bezbłędnie wyskakał wszystko co mógł nie stroniąc np. od 3A czy trójkombinacji 3Lz+2T+2Lo, w sumie miał osiem skoków potrójnych i to każdego typu :). Dodając zadowalające oceny uzyskane za komponenty Amerykanin uzbierał sobie 146,85.

Drugim programem dowolnym był Pralion and Varekai, w wykonaniu Jin Seo Kim (KOR). Siedem z ośmiu potrójnych skoków wykonał bez zarzutu i uraczył (choć nie do końca najlepszą) trójkombinacją skoków podwójnych (2A+2T+2T). Ocena 126,27 pozwoliła mu na awans aż z dziesiątego miejsca jakie zajmował po programie krótkim.

Ryuju Hino (JPN), nieco dzięki zawirowaniom w stawce może cieszyć się z awansu. Jego program dowolny (podobnie jak short), klasyfikuje się na miejsce trzecie (choć zaledwie o 0,83 pkt mniej). Rezultat pasuje trochę do muzyki jaką sobie wybrał, czyli Robin Hood. W pozytywnym znaczeniu wręcz wykradł srebro rywalom. A nie dał rady jedynie Muszkieterowi - Chen'owi ;).
Hino jak i Robin Hood musiał się nieźle nagimnastykować by wykonać osiem potrójnych skoków (w tym 2 z poważnymi błędami), podnieść się z dwóch upadków i do tego z gracją wykręcić piruety na poziomie czwartym. :) W sumie za całe starania zagrabił 125,44 pkt.


Wszystkie programy dowolne solistów można obejrzeć TUTAJ



Na koniec zatańczyły panie. Bez najmniejszej wątpliwości wygrała Elena Radianova (RUS) uzyskując 182,82 punktów. Za nią uplasowały się dwie Amerykanki: Hannah Miller (USA) z notą 158,52 i Samatha Cesario (USA) z dorobkiem 157,72. Jak wynikało z punktacji po programie krótkim, miejsca w pierwszej piątce mogły się pozmieniać i tak też się stało. Na miejsce czwarte awansowała Ziguan Zhao (CHN - 146.22), a na miejsce piąte ( z trzeciego) spadła Koreanka Hae Jin Kim uzyskując 141,29, a jej program dowolny sklasyfikowana dopiero na miejsce dziewiąte.

Programy Dowolne

Czy można jeszcze więcej chwalić tą Rosyjską zawodniczkę? Elena Radianova (RUS) ponownie wykonała bezbłędny program do muzyki And Finally I Love You, w którym zaprezentowała 2A oraz całą gamę skoków potrójnych (tj. 3T, 3S,3Lo,3F,3Lz) piruety na poziomie czwartym i kroki na poziomie trzecim. Komponenty ocenione znacznie powyżej 6,00 co w sumie dało jej 120,15 punktów.

Drugim programem był ten w wykonaniu czwartej zawodniczki po programie krótkim. Samatha Cesario (USA) i jej Czarny Łabędź uzyskali 103,34 co pozwoliło jej awansować w strefę medalową. Dobrze skacze 3F w kombinacji oraz solo, a także ładnie spisała się w trójkombinacji 3Lo+2T+2Lo. Ponad to piruety i kroki zaprezentowała na poziomie trzecim.

Hannah Miller (USA) zaprezentowała rzeczywistą burzę - The Storm. Program, za który uzyskała 103,05 był mieszanką elementów bardzo dobrych (dwóch piruetów na poziomie 4, 3S,2A, sekwencji 3F+2A) oraz bardzo słabych ( tj. kłopoty w 3Lo, 3Lz, 3Lo+2Lo) a także takich jak faktyczna cisza przed burzą tj. niby dobrze niby źle (chodzi tu o kombinację 3F+2Lo+2Lo oraz kroki na poziomie 2).

Wszystkie programy dowolne solistek można obejrzeć TUTAJ


A jak to losy układały się w programach krótkich juniorów.

1. Brittany Jones / Ian Beharry (CAN) pokusili się na nadzwyczajne zwycięstwo, przynajmniej w SP. Wcześniej pisałam, że Kanada ma najsłabsze duety, a ich nadzieją jest świeżo zestawiony duet. I proszę, to było tylko luźne spostrzeżenie z mojej strony, które okazało się prorocze. Ich Bombay Dreams, zdobył 50,70 punktów. Oprócz problemów w podwójnym Axlu, para wykonała prawidłowo wszystkie wymagane elementy.


2.  Lina Fedorova / Maxim Miroshkin (RUS) - czyli najlepszy Rosyjski duet, zajął miejsce drugie z dorobkiem 50,63. Nie przekreślając sobie szans na wyższą lokatę (jak się okazało niewykorzystaną). Technicznie program lepiej wykonany niż ten Kanadyjczyków, jednak według opini sedziowskiej muszą nieco popracować nad komponentami. Czy słusznie?


3. Xiaoyu Yu / Yang Jin (CHN) - czyli najlepszy duet Chiński. Początek Violin Concerto, zapowiadał się idealnie. By w przed ostatnim elemencie tj. kombinacji piruetów lekko utracić synchronizację, a na zakończenie swojego shortu popsuć podnoszenie. W sumie uzbierali 47,82 punkty, taka liczba punktów nie gwarantowała jeszcze miejsca na podium. Pary na miejscach (4-6) nie traciły tak wiele, by nie pokusić się o bezpośrednią walkę.



Pary taneczne pod przewodnictwem duetu Gabriella Papadakis/Guillaume Cizeron (FRA) - który utwierdził swoją dominację, wygrywając SD. Każdy obowiązkowy element nie przeszedł bez echa i wielu sędziów przyznali im dodatkowe punkty za jakość wykonania, a Twizzle ocenili na poziom 4 W sumie SD uzyskał 59,19 punktów. Za nimi nie przewidziałam tego, ale bardzo dobrze spisali się Kanadyjczycy Mackenzie Bent/Garrett Mackeen, chociaż już z widoczną stratą bo uzyskali 54,31 punktów. Jednak sędziowie docenili ich wkład i obydwum sekcjom kroków przyznali poziom 4.
Niemal po piętach depcze im duet Anna Yanovskaya / SergeyMozgov (RUS) ich wynik z SD to 54,30. Oni poziom czwarty uzyskali za podnoszenie i na pewno liczą na więcej w tańcu dowolnym.








Z przykrością muszę napisać to, że nasz duet Aleksandra Katkova i Radosława Barszczak, w short dance zajął ostatnie miejsce z dorobkiem 26,55. Nie wiem jak to się stało, ale każdy z wykonywanych elementów został oceniony poniżej zera. 




Kolejność panów po pierwszej części zawodów (SP):
1. Nathan Chen (USA) - zapowiadało się, że będzie wysoko, ale żeby od razu pierwszy i to z dorobkiem  jaki nie osiągają nawet niektórzy seniorzy (75,15), to jest szokujące. Przewaga jaką sobie wypracował, nie mogła pokrzyżować mu planów na zwycięstwo całych zawodów. Po występie do Preludium Kreislera i ocenach można śmiało powiedzieć, że jest to kompletny zawodnik, bowiem technika (np. kombinacja 3Lz+3T, 3F, 3A, dwa piruety i sekwencja kroków na poziomie 4) jak i komponenty (choreografia i performance) nokautują rywali ocenami.
2. Sei Kawahara (JPN) - o nim mówiłam, jako - ten drugi Japoński zawodnik. I po shorcie jest drugi, ale w całej stawce. W prawdzie 61,73 nie gwarantuje mu srebra, ale  śmiało mógł myśleć o pozostaniu na podium. Sing Sing Sing, zawierały dwa piruetyna poziomie 3 oraz na takim samym poziomie wykonał sekwencję kroków. Zestaw skokowy miał identyczny jak Amerykanin, jednak z kłopotami przy kombinacji 3Lz+3T.
3. Ryuju Hino (JPN) - czyli ten typowany do zwycięstwa. Short nie rokuje najlepszych umiejętności. Jednak dorobek 60,41 (we Francji miał 59,70) i spora strata pozostałych rywali (tych niżej sklasyfikowanych) pozwalała mu sądzić, że podium będzie należeć do niego.  Oglądana już TaTaKu pod względem skokowym wypadła słabiej niż we Francji, oglądaliśmy jedynie 2F znów ze złą krawędzią i słabą kombinację 3Lz-3T. Lepiej wypadły dwa piruety (poziomy 4) oraz sekwencja kroków. Podobnie komponenty zdobyły punkt więcej niż w Courchevel. Po tym można sądzić, że pomału, ale jednak jego forma rośnie :) :)












Losy solistek w short programie układały się następująco.
1. Elena Radianova (RUS) - bez zaskoczenia, zajęła pierwsza lokatą z dorobkiem 62,71 (61,15 we Francji). Bez problemu wykonała swój program (The Fifth Element) i znacząco wysunęła się na prowadzenie.

2. Hannah Miller (USA) - swój short wykonała do Tanguera i uzbierała 55,47 punkty. Program owocował w piruety na poziomie czwartym (ten z odchyleniem tułowia i kombinacja), a także sekwencja kroków dzięki wzbogaceniom uzyskała taki sam poziom. Jej skoki to 2A, 3T oraz kombinacja 3Lo+2Lo. Sędziowie uznali, że jakość wykonania jest książkowa, dlatego oceny oscylują wokół zera.

3. Hae Jin Kim (KOR) - 54,46 punktów pozwoliły jej na miejsce pierwszą część zakończyć na miejscu trzecim. W La Boheme pod względem technicznym była nieco lepsza niż H.Miller, ale przegrała w nocie za komponenty. Kim zaprezentowała kombinację 3T+3T, następnie dwa piruety na poziomie trzecim i czwartym, by dopiero po nich wykonać 3F, 2A. Jest to miła odmiana gdy zawodnicy nie skaczą wszystkiego od razu. Po skokach przeszła do kroków (poziom 3) i tradycyjnie występ zakończyła kombinacją piruetów (poziom 4).

Nie bez realnych szans na wyższą lokatę pozostawały jeszcze dwie zawodniczki tj. Samatha Cesario (USA - 54,38) oraz Ziguan Zhao (CHN-53,87).












WYNIKI ISU:
Panie,
Pary sportowe,
Pary taneczne,
Panowie:

WYNIKI Short Dance
WYNIKI Short Program - pary sportowe
WYNIKI Short Program - soliści
WYNIKI Short Program - solistki

WYNIKI Free Dance
WYNIKI Free Program - pary sportowe
WYNIKI Free Program - soliści
WYNIKI Free Program - solistki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.

Dziękuję :)

Foto na blogu

Zdjęcia pochodzą głównie z portali: isu.org, wikipedia.org, , skatecanada.ca ,Yahoo! Sports i mają charakter informacyjny.
Copyright © Poczwórny Toeloop , Blogger