Na Mistrzostwach Świata 2014 stała się rzecz niecodzienna. Przeważnie bywa tak, że po Olimpiadzie następuje spadek formy i programy jakie prezentują zawodnicy i zawodniczki są co najmniej przeciętne. A tym czasem w Japonii padły nie tylko rekordy sezonu, ale i rekordy życia.
źródło: ca.sport.yahoo.com |
1. Aliona Savchenko / Robin Szolkowy (GER)
2. Ksenia Stolbova / Fedor Klimov (RUS)
3. Meagan Duhamel / Erick Radford (CAN)
1. Yuzuru Hanyu (JPN)
2. Tatsuki Machida (JPN)
3. Javier Fernandez (ESP)
1. Anna Cappellini / Luca Lanotte (ITA)
2. Kaitlyn Weaver / Andrew Poje (CAN)
3. Nathalie Pechalat / Fabian Bourzat (FRA)
2. Ksenia Stolbova / Fedor Klimov (RUS)
3. Meagan Duhamel / Erick Radford (CAN)
źródło: examiner.com |
2. Tatsuki Machida (JPN)
3. Javier Fernandez (ESP)
źródło:web. icenetwork.com |
2. Kaitlyn Weaver / Andrew Poje (CAN)
3. Nathalie Pechalat / Fabian Bourzat (FRA)
źródło: examiner.com |
1. Mao Asada (JPN)
2. Julia Lipnitskaia (RUS)
3. Carolina Kostner (ITA)
Na zakończenie swojej amatorskiej kariery Aliona Savchenko / Robin Szolkowy (GER) zahipnotyzowali kreacją Dziadka do Orzechów i z ogólnym dorobkiem 224.88 zdobyli piąty tytuł Mistrzów Świata. Zarówno w części za technikę jak i za komponenty programu dowolnego nie mieli sobie równych, tak więc wynik 145.86 zapewnił im pierwszą pozycję.
Na miejsce drugie awansowali Ksenia Stolbova / Fedor Klimov (RUS). Ich nietuzinkowa propozycja do muzyki z filmu Rodzina Adamsów miała kilka usterek, ale ogólna prezentacja programu zatuszowała niewielkie niedociągnięcia. Nota 215.92, w tym 139.77 za program dowolny, przyniosłaim tytuł wicemistrzów Świata.
Z medalem brązowym zawody zakończyli Meagan Duhamel / Erick Radford (CAN). Gdyby nie upadek Meagan w kombinacji, ich czarodziejska Alicja w Krainie czarów zyskałaby na wartości technicznej. Ale wynik 133.83 za free program i 210.84 za całość zmagań stanowią ich rekord sezonu oraz życia.
Swoją wspaniałą formę i zasłużony tytuł Mistrza Świata wywalczył Yuzuru Hanyu (JPN) z ogólnym dorobkiem 282.59. Pełen artyzmu i naszpikowany bogatymi elementami łączącymi, gdzie setna sekundy jest wypełniona przemyślaną choreografią, program Romeo i Julia zdobył notę 191.35 (w tym 99.35 za technikę).
Walka jaka stoczyła się o miejsce pierwsze nie miała sobie równych. Wicemistrz Tatsuki Machida (JPN) stracił do zwycięzcy zaledwie 0.33 zdobywając w sumie 282.26. Jego żywiołowy, pełen pasji i przede wszystkim ekscytujący program dowolny (Firebird) uzyskał aż 184.05pkt.
Miejsce trzecie wywalczył (po raz drugi) Javier Fernandez (ESP). Dorobek 179.51 za free program (Peter Gunn), jest wynikiem nie tyle świetnej techniki, czy rewelacyjnej aranżacji programu, ale niezmąconego spokoju i opanowania jakim wykazał się Hiszpan, startujący po dwóch wysoko punktowanych Japończykach. W sumie Javier z ogólnym dorobkiem 275.93 pkt, dołączył do swojej kolekcji brązowy medal.
Maciej Cieplucha (POL) za program dowolny uzyskał 112.90pkt i w sumie 175.97pkt. co dało mu 22 miejsce. Po 2T (zamiast 4T), z jednej stronie walczył dzielnie, ale chyba motywacja gdzieś odpłynęła. Przy wysoko ocenionych komponentach, chciało by się widzieć równie wysokie noty za technikę (a na to stać Macieja). Chyba postanowił ukryć to przed światem ;). Najważniejsze, że po raz pierwszy wszedł do finału i oby w przyszłych latach udało mu się awansować. :)
W tej konkurencji sędziowie osiągnęli najwyższy poziom pod względem przyprawienia o zawał serca zarówno zawodników jak i fanów łyżwiarstwa. Po pierwsze, jak im się udało umieścić trzy duety z podium w różnicy 0.06 pkt. Po drugie, może zafundowali zawał nie na skalę światową, ale na pewno skalę Polską i znawców tematu, gdy duet Justyna Plutowska / Piotr Gerber (POL) ostatecznie nie zakwalifikował się do finału. ....No naprawdę, niska ocena za komponenty jakie zaprezentował nasz duet, jest niedorzeczna, w sytuacji gdy ocena za technikę plasowałby ich gdzieś na początku drugiej dziesiątki.
Wracając do podium Par Tanecznych
Anna Cappellini / Luca Lanotte (ITA) z dorobkiem 175.43 i czwartą oceną za FD (105.73) zdobyli złoto. Świetny taniec i genialny wynik niewątpliwie zasługiwał na podium, ale czy na pierwszy stopień? W porównaniu do wicemistrzów Kaitlyn Weaver / Andrew Poje (CAN / 175.41) i brązowych medalistów Nathalie Pechalat / Fabian Bourzat (FRA / 175.37) nie jestem tego pewna... Owszem zadecydowały wyniki z tańca krótkiego, ale gdyby Anna i Luca summa summarum spadli na trzecie miejsce, a pozostałe dwa duety poprawiły lokatę o jedno oczko, dało by to lepszy obraz tego co widzieliśmy na lodzie.
Kaitlyn Weaver / Andrew Poje (CAN) osiągając notę 106.21 za FD, zaprezentowali pełne pasji i żaru tango. A Nathalie Pechalat / Fabian Bourzat (FRA) z druga notą 107.17 pokazali się od lekkiej, płynnej i walecznej strony. Ich Mały książę, na tafli w Saitamie był najlepszym ich tańcem dowolnym w całej karierze. I choć zajęli ostatnie miejsce na podium to magia ich ostatniego występu w karierze, przejdzie do historii.
U pań zwyciężyła fenomenalna w swej prezencji Mao Asada (JPN). I choć w programie dowolnym dopatrzono się "dokrętek" to wyjątkowy pokaz łyżwiarskich umiejętności, dbałości o szczegóły elementów, wspaniałe poczucie klasyki (Piano Concerto S.Rachmaninowa), nadzwyczajne sekwencje kroków, same poziomy 4 oraz "10" w komponentach, przyniosły jej notę 138.03 pkt. za program dowolny, 216.69 za dwie części zmagań, a w konsekwencji trzeci złoty medal Mistrzostw Świata. Ta niewątpliwie zjawiskowa zawodniczka pożegnała się z amatorskim sportem w najlepszy z możliwych sposobów.
Na miejscu drugim i z pierwszym tytułem wicemistrzyni, debiutanckie zawody zakończyła Julia Lipnitskaia (RUS). Pełen goryczy program do muzyki z filmu Lista Schindlera z olśniewającymi piruetami (trochę gorzej było w skokach) dał jej wynik 132.96 pkt, a w sumie 207.50.
Cudem na miejscu trzecim utrzymała się Carolina Kostner (ITA). Gdyby nie wysoka (w zasadzie najwyższa) nota za komponenty, w tym "10" za choreografię, Włoszka miałaby problem z utrzymaniem cię w czołówce. Jej Bolero niestety, jak to ma w zwyczaju zawierał nieudane skoki, ale elementy poza-skokowe uzyskały poziom 4. Dla tej niezwykłej zawodniczki był to ostatni start wśród amatorów.
Szczegółowe wyniki zawodów MŚ 2014
U pań zwyciężyła fenomenalna w swej prezencji Mao Asada (JPN). I choć w programie dowolnym dopatrzono się "dokrętek" to wyjątkowy pokaz łyżwiarskich umiejętności, dbałości o szczegóły elementów, wspaniałe poczucie klasyki (Piano Concerto S.Rachmaninowa), nadzwyczajne sekwencje kroków, same poziomy 4 oraz "10" w komponentach, przyniosły jej notę 138.03 pkt. za program dowolny, 216.69 za dwie części zmagań, a w konsekwencji trzeci złoty medal Mistrzostw Świata. Ta niewątpliwie zjawiskowa zawodniczka pożegnała się z amatorskim sportem w najlepszy z możliwych sposobów.
Na miejscu drugim i z pierwszym tytułem wicemistrzyni, debiutanckie zawody zakończyła Julia Lipnitskaia (RUS). Pełen goryczy program do muzyki z filmu Lista Schindlera z olśniewającymi piruetami (trochę gorzej było w skokach) dał jej wynik 132.96 pkt, a w sumie 207.50.
Cudem na miejscu trzecim utrzymała się Carolina Kostner (ITA). Gdyby nie wysoka (w zasadzie najwyższa) nota za komponenty, w tym "10" za choreografię, Włoszka miałaby problem z utrzymaniem cię w czołówce. Jej Bolero niestety, jak to ma w zwyczaju zawierał nieudane skoki, ale elementy poza-skokowe uzyskały poziom 4. Dla tej niezwykłej zawodniczki był to ostatni start wśród amatorów.
Szczegółowe wyniki zawodów MŚ 2014
To były piękne mistrzostwa. Świetny poziom, dużo walki i wiele rekordów życiowych. Odnośnie Mao - to nie pożegnała się (jeszcze) z amatorskimi startami :) Na chwilę obecną wiadomo, że nie weźmie udziału w serii GP i w przyszłym roku podejmie decyzję o kontynuacji, bądź też emeryturze :)
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że Mao Asada powróci w kolejnych sezonach :)
OdpowiedzUsuń