środa, 30 października 2019

Skate Canada z rekordami piętnastolatki



W Kanadzie mieliśmy sporo zamieszania i niespodziewanych zwrotów akcji na najwyższych stopniach podium. Ostatecznie faworytka Alexandra Trusova (RUS) wygrała konkurencję solistek, Yuzuru Hanyu (JPN) konkurencję solistów, a konkurencje parowe: Aleksandra Boikova / Dmitrii Kozlovskii (RUS) i Piper Gilles / Paul Poirier (CAN).


Bez wątpienia wszyscy zwycięzcy należą do grona mocnych zawodników i ich wygrane nie powinny budzić zaskoczenia. Zaskoczenie pojawia się później, gdy spojrzymy na konkurencje parowe i dostrzeżemy bardziej utytułowane duety; gdy zobaczymy, że Alexandra Trusova nie była cały czas pierwszą, ale "musiała" walczyć o awans i paradoksalnie Yuzuru Hanyu, który na swoim koncie ma wiele zwycięstw, ale na początku sezonu często wygrywa mając problemy w poczwórnych skokach, olśnił swoim startem.

Sensacja #1
Zaczynając od par tanecznych. Było prawie pewne, że to Madison Hubbell i Zachary Donohue (USA) mają wygraną w kieszeni. I na początku zmagań, gdy wygrali taniec rytmiczny, wszystko na to wskazywało. Natomiast na drugi dzień... nie wiem kto był bardziej zaskoczony, czy Madison i Zachary, że nie wygrali, czy Piper Gilles / Paul Poirier (CAN / 209.01), że wygrali! ;)

O wygranej zadecydowała głównie ocena techniczna. Kanadyjczycy byli lepsi od Amerykanów o 3.31 pkt.; w komponentach o 0.24.

Przed ogłoszeniem wyników

Po ogłoszeniu wyników

Aż chciałoby się napisać: znajdź różnice ;)

Madison Hubbell / Zachary Donohue (USA / 206.31) wygrali srebrny medal i zdobyli 13 pkt. w rankingu GP. W sumie mają ich 28 i znajdą się w Finale. Mimo tego wydaje się, że liczyli na trzydziestkę ;).

Na ostatnim miejscu podium znaleźli się Lilah Fear / Lewis Gibson (GBR / 195.35) spychając na czwarte Kaitlin Hawayek / Jean-Luc Baker (USA / 194.77). Amerykanie mieli nad Brytyjczykami blisko trzypunktową przewagę z tańca rytmicznego, ale to było ciut ciut za mało na taniec dowolny Lilah i Lewisa.

Swoją drogą, która wersja Bohemian Rhapsody -  Queen, w występujących zaraz po sobie duetów wam się podobała? Betiny Popovej i Sergeya Mozgova (RUS), czy Marjorie Lajoie i Zachary'ego Lagha'ego (CAN)? ;)  Ci drudzy na pewno mieli bogatszą choreografię.

Sensacja #2
W parach sportowych Aleksandra Boikova i Dmitrii Kozlovskii (RUS / 216.71) zmiażdżyli konkurencję. Bo jak inaczej nazwać, ponad ośmiopunktową przewagę nad drugimi Kirsten Moore-Towers / Michael Marinaro (CAN / 208.49) i ponad 14 pkt. przewagą nad trzecimi Evgenią Tarasovą i Vladimirem Morozovem (RUS / 202.29)?


Alexandra i Dmitrii zaprezentowali dwa trudne (przynajmniej w wyrzucanych skokach) programy, z 3S solo i 3 wyrzucanym Flipem w programie krótkim i z 3S, kombinacją 3T+2T+2T, 3 wyrzucanym Lutzem i 3 wyrzucanym Rittbergerem w programie dowolnym. Na dodatek jakość nie miała sobie równych. Czego nie można powiedzieć o pozostałych duetach na podium. Młodzi Rosjanie, jedynie w komponentach, ustępują bardziej utytułowanym parom.

Programy krótkie Kirsten i Michaela oraz Evgenii i Vladimira nie zapowiadały powstania takich różnic. 

Po short programie Kanadyjczycy tracili do młodszych Rosjan ok. 1 pkt. - głównie przez słabą jakości wykonania 3T (zapewne chodzi o to, że Michael za bardzo się pochylił), a starsi Rosjanie niecałe trzy - za 2T Vladimira, wykonanego w nie najlepszym stylu. Trzy punkty były do odrobienia, w końcu Evgenia i Vladimir mieli potrójnego twista ocenionego na 4 poziom, więc było na czym budować.

Ani jedni, ani drudzy nie zbudowali. W prawdzie nie mieli upadków, ale słaba jakość niektórych skoków solo (jeszcze z małą liczbą obrotów) nie mogły zagrozić rewelacyjnym przejazdom Aleksandry i Dmirtija.


Czas na Yuzuru Hanyu (JPN). On to dopiero zmiażdżył rywali. 322.59 punktów reprezentanta Japonii przy 262.77 kolejnego zawodnika, to nawet nie jest zmiażdżenie, to jest coś więcej. To jest [szukam odpowiedniego słowa by wywołać szok estetyczny;) a raczej nieestetyczny ;)].

Cesarz łyżwiarstwa był niekwestionowanym faworytem do złota, ale jak wspomniałam wyżej, dopuszczałam myśl, że Yuzuru na początku sezonu "lubi" jakiś skok, mniej lub bardziej, zepsuć. Jednak liczyłam, że pomimo pojawiających się usterek i tak jest w stanie wyjść na prowadzenie. W końcu pozostałe elementy (skokowe i poza-skokowe) jeśli wyjdą, to na pewno wyjdą zachwycająco. U Yuzuru nie ma przeciętności - tzn. bazowych ocen ;). Ponadto reprezentant Japonii jest artystą i jak to się mówi: łyżwiarzem kompletnym, więc przy miarodajnych ocenach za komponenty, jest już zwycięzcą!

W Kanadzie nie potrzebne były żadne kalkulacje. Yuzuru niczego nie musiał nadrabiać. Wszystkie elementy były bliskie perfekcji, a nawet perfekcyjne, bo i +5 się pojawiało. 

W programie krótkim zaprezentował nieskazitelnego 4S, rewelacyjnego 3A i udaną kombinację 4T+3T.  Yuzuru dał z siebie wszystko. Chociaż jak sam podkreślił, że można było jeszcze lepiej. W komponentach (wykonanie i interpretacja) pojawiły się "10".  Wynik 109.60 za SP, to wynik bliski rekordowi świata (110.53 - należący do... niego).

W drugim dniu wyskakał cztery skoki poczwórne: 4Lo, 4S, 4T i 4T+1Eu+3F. Z tym pierwszym skokiem sędziowie mieli jakieś "ale" (Yuzuru tak przyciężko wylądował ;)) i przyznawali od -1 (a nawet od -2) do +1. Sędzina z Australii 4Lo widziała na +3. 👍👍👍 

Ponadto Yuzuru wykonał jeszcze dwie kombinacje z 3 Axlem (jedna jako 3A+3T, druga 3A+2T) oraz 3Lz. Za każdy element poza-skokowy uzyskał 4 poziom i dodatkowe punkty za jakość wykonania. W komponentach pojawiła się jedna "10" za wykonanie. Przyznał ją sędzia z Hiszpanii (nie, nie Javier Fernandez ;)).

Dla widza Otonal (SP) w interpretacji Yuzuru to dopiero jest SZOK ARTYSTYCZNY. Zresztą Art on Ice (FP) wywołuje nie mniejsze wrażenia. Fani mogą śmiało mdleć, jak niegdyś miłośniczki Elvisa Presley'a czy The Beatles traciły przytomność na ich koncertach. W ogóle występy Yuzuru powinny stać się jednocześnie ikoną pop - kultury XXI w. jak i klasyki.

Nazwisko Hanyu to już tak, jak nazwiska: Czajkowski, Puccini, Szekspir, Picasso, Barysznikow, Kubuś Puchatek etc. etc. To nazwisko, które zdarza się raz na dekady. Nie ma się co dziwić, że w Kanadzie Yuzuru ustanowił rekordy świata w ocenie za komponenty.

P.S. A propos, jak słyszę imię Elvis to od razu mi się łączy ze Stojko. ;) Ale to tak, na marginesie. Fani łyżwiarstwa wiedzą, że tak się już ma. 😊

Wracając do teraźniejszości. Kolejny start Yuzuru ma zaplanowany w Japonii.

Na drugim miejscu (awansując z 3.) uplasował się Nam Nguyen (CAN / 262.77), a na trzecim (awansując z 5.) Keiji Tanaka (JPN / 250.02).

Swoje szanse na podium zaprzepaścili: drugi po SP - Camden Pulkinen (USA / 244.78), który po FP spadł z podium, oraz czwarty w SP Deniss Vasiljevs (LAT / 227.40), który do trzeciego miejsca tracił zaledwie 0.07 pkt., ale w programie dowolnym jeszcze pogłębił stratę. Ostatecznie panowie zajęli 4. i 5. miejsce.

Na szóstym miejscu uplasował się Matteo Rizzo (ITA). Dla brązowego medalisty Europy to zawód.


Alexandra Trusova (RUS / 241.02 / WR) w programie krótkim uplasowała się na trzecim miejscu. Program wykonała bezbłędnie z 2 Axlem, 3 Flipem i kombinacją 3Lz+3Lo w premiowanym czasie, jedyne co to za kroki uzyskała tylko drugi poziom, i w swoistej rywalizacji trzech solistek z czystymi programami, była ostania. 

W programie dowolnym, wykonując cztery poczwórne skoki, nawet z tym upadkiem przy otwierającym program 4S, ale przy czystych: 4Lz, 4T+3T i 4T+1Eu+3S, kombinacją 3Lz+3Lo oraz 2A i 3Lz solo, była niedościgniona. I nie, nie jest to program Yuzury Hanyu, nawet nie Nathana Chena ;). To program piętnastolatki.

Pod względem artystycznym (tj. w komponentach), nie jest numerem jeden. Brakuje jej jeszcze tej seniorskiej dojrzałości. W programach towarzyszą jej w prawdzie takie dramaturgiczne i surowe utwory (Peer Gynt i Gra o Tron), ale i tak za mało jest swobody i uczuć. Na razie wydaje się być taką nieobecną. Z drugiej strony co się dziwić, jak musi wykonać hiper trudny techniczno-choreograficzny plan, to skupienie wygrywa z ukazywaniem emocji.

Ma przynajmniej nad czym pracować. Wszystko przed nią :). W tym momencie Peer Gynt jak dla mnie, jest bardziej wciągający i intrygujący niż Gra o Tron.

W Kanadzie Alexandra ustanowiła dwa światowe rekordy za FP - 166.62 pkt. i ten łączny.

Na drugie miejsce z pierwszego spadła Rika Kihira (JPN / 230.33). U Japonki najbardziej wyczekiwanym elementem był (jest) potrójny Axel. W programie krótkim wyszedł zachwycająco. W dowolnym ten pierwszy solo - już nie tak bardzo - ale drugi, w kombinacji z 2T, zachwycił jakością. Poza tym pierwszym 3 Axlem programu dowolnego, więcej błędów nie miała, wręcz przeciwnie, każdy element zyskał na jakości, a każdy element poza-skokowy oceniono na poziom 4. A do tego komponenty... mistrzostwo :)

Sensacja #3
Na trzecim miejscu, wielkie zaskoczenie. Znalazła się na nim debiutująca u seniorek Young Yu (KOR / 217.49). Na samym początku sezonu stawała na podium CS, jednak kto by się spodziewał, że stanie i na podium GP. W pierwszej części zawodów była nawet drugą. Z 3 Axlem solo, 3Lz+3T i 3F, piruetami na 4 poziomie i krokami na 2, zarobiła prawie 10 pkt. ekstra, w jakości wykonania. W programie dowolnym nie udał się 3 Axel. Niestety upadek kosztował ją utratą srebra i czwartym miejscem wśród programów dowolnych. Ostatecznie zmagania zakończyły się dla niej szczęśliwie i utrzymała się na ostatnim miejscu podium.

Jak przewidywałam Bradie Tennell (USA / 211.31) miała trudności z uzyskaniem dobrze punktowanego miejsca. Czwarta lokata nie zapowiada pewnego finału.

Na miejscu piątym zawody zakończyła Evgenia Medvedeva (RUS / 209.62). Żenia, why?! why?! Co to, tam było, w tym programie krótkim? :(

No zawiodły, zawiodły skoki. Szczególnie ten 3Lz, po którym Evgenia upadła i wydawało się, że nie wstanie. A i 2 Axel, czy brak pełnej rotacji w toeloopie (3F+3T) nie miały dobrej sławy.

Drugiego dnia w programie dowolnym wróciła TA Żenia. Zaprezentowała się z tą swoją sportową złością i sam program Wyznania Gejszy oceniono na 3. miejsce. Komponenty to nawet na pierwsze! Niestety z szóstą oceną za SP, zdołała awansować tylko na miejsce 5.

Na koniec dodam, że Gabrielle Daleman (CAN) miała równie przykrą historię, albo przykrzejszą. Po 5. miejscu w SP, zaprezentowała 11. program dowolny. Efekt - spadek na 10. lokatę.


Wynik za SP - 109.66


Wynik za FP - 212.99 pkt.


8 komentarzy:

  1. Wspaniale opisałaś występy Hanyu na GP Skate Canada. Mnie też brakuje słów by wyrazić swój podziw i uznanie względem tego, co zaprezentował Yuzuru, który zdobywając 322,59pkt był tylko o 0,83pkt od pobicia wyniku 323,42pkt uzyskanego przez Nathana Chena na MŚ 2019.
    A i występ Hanyu na gali wzbudził we mnie przeogromny zachwyt ;)

    Dziękuję Ci bardzo za wpis na blogu i pozdrawiam Cię serdecznie! :) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Ciekawe, ciekawe jak to się rozegra między Hanyu a Chenem. Obydwoje są znakomici, ale Hanyu to Hanyu :D Jest nie do podrobienia ;)

      Usuń
  2. Czy wiesz dlaczego nie ma żadnych relacji z grand prix w tv?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwyraźniej uznano, że skoro są transmisje online to fani nie będą narzekać na brak łyżwiarstwa w TV ;) ;)

      Usuń
    2. ooo nagle Polsat Sport się zdecydował :) :)

      Usuń
  3. Eurosport nie odnowil licencji.

    OdpowiedzUsuń

Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.

Dziękuję :)

Foto na blogu

Zdjęcia pochodzą głównie z portali: isu.org, wikipedia.org, , skatecanada.ca ,Yahoo! Sports i mają charakter informacyjny.