piątek, 24 stycznia 2020

Mistrzostwa Europy 2020, dzień 2

Dziś o tańcach, a w zasadzie o tańcach rytmicznych. Prowadzą Gabriella Papadakis / Guillaume Cizeron (FRA). Zaraz za nimi są Victoria Sinitsina / Nikita Katsalapov (RUS). A na 10. miejscu, ze stratą zaledwie 3.14 pkt. do piątego, Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriev (POL)




Gabriella Papadakis / Guillaume Cizeron (FRA) z dorobkiem 88.78 pkt. prowadzą. Rekordu nie było i mało tego drudzy Victoria Sinitsina / Nikita Katsalapov (RUS) są blisko, bardzo blisko, z wynikiem 88.73 pkt.

Francuzi, za wyjątkiem olimpijskiego złota, na swoim koncie mają je z wszystkich najważniejszych imprez (i to nie jedno). Od sześciu sezonów utrzymują ekstremalnie wysoką formę, nie tracą na kreatywności programów i pobijają swoje własne, światowe rekordy.

Nic dziwnego, że tym razem nie "jadą" na 100% swoich możliwości. Utrzymanie ciągłej motywacji do pracy nad coraz lepszymi i zaskakującymi tańcami, nie jest łatwe. Gabriella i Guillaume już nie muszą udowadniać, że stać ich na nowe rekordy świata (ostatni za RD ustanowili na NHK), więc gdy tym razem go nie przebiją, to i tak jest ekstremalnie wysoko ;)

Ich przebojowy taniec rytmiczny Fame, za kroki Finstepa uzyskał poziom 4. Podobnie za Twizlle, podnoszenie i za jego kroki na bazie Finstepa.

Co dla Gabrielli i Guillaume'a jest niską notą, dla Victorii i Nikity jest wspięciem się na wyżyny swoich możliwości ;). To co pokazali w swoim Singin' in the Rain, już nie było tylko posuwistym, romantycznym pląsem - jak to jeszcze było na początku sezonu ;). To był taniec przepełniony świeżością, dynamiką, ekspresją i... teoretycznie najlepszą techniką (wyprzedzili Francuzów o 0.12 pkt.).

Bliżej powtórzenia sukcesu z poprzedniego roku są Charlene Guignard / Marco Fabbri (ITA). Danny i Sandy ustanowili swój rekord kariery - 84.66 pkt. i obok najlepszych Francuzów, tylko oni uzyskali 4 poziom trudności za kroki Finstepa.

Zamykający grupę, z dorobkiem ponad osiemdziesięciu punktów, duet Alexandra Stepanova / Ivan Bukin (RUS) uzyskał 83.65 pkt. Ich Moulin Rouge, był minimalnie (tyci, tyci o 0.49) lepszy w komponentach niż Grease Włochów, ale to nie wystarczyło by stanąć na małym podium. Cieszy mnie, że Rosjanie potraktowali temat dość łagodnie ;) i nie przesadzili z namiętnością (jak do tej pory). Dzięki temu przedstawienie jest wysmakowane i wcale nie traci na zmysłowości przekazu.

Kolejna grupa to duety, które uzyskały wyniki między 75.10 a 71.54 pkt. Otwierają ją 5. Tiffani Zagorski / Jonathan Guerreiro (RUS), a zamykają 11. Alexandra Nazarova / Maxim Nikitin (UKR).

Tu znajdują się: 6. Lilah Fear / Lewis Gibson (GBR / 74.26), dwa duety z dorobkiem ponad 73. pkt. tj. 7. Sara Hurtado / Kirill Khaliavi (ESP / 73.44) i 8. Allison Reed / Saulius Ambrulevicius (LTU / 73.22) oraz z równie małymi różnicami punktowymi 9. Olivia Smart / Adria Diaz (ESP / 72.19), 10. Natalia Kaliszek / Maksym Spodyriev (POL / 71.96) i 11. Alexandra Nazarova / Maxim Nikitin (UKR / 71.54).

Natalia i Maksym zaprezentowali się z jeszcze większą swobodą, z jeszcze większą energią i  w jeszcze większym tempie, niż na początku sezonu. A przecież wówczas było już brawurowo  :). 

Doskonała interpretacja tematu, żywiołowe show i znakomita choreografia w wykonaniu podopiecznych Sylwii Nowak - Trębackiej, pozostawiła niezatarte wrażenie - tak jak to ma za zadanie prawdziwy musical. Dlatego dziwi i to bardzo, że w komponentach nie uzyskali wyższych not (?!).



Niestety, nie wiem jak to się stało, ale Justyna Plutowska i Jeremie Flemin (POL) nie zakwalifikowali się do drugiej części zawodów. W trakcie przejazdu, wszystko wskazywało, że tym razem nawet nie będą musieli czekać na rozwój wydarzeń i od razu pojawi się przy ich nazwiskach Q. Było malowniczo, z ładną pracą rąk, w odpowiednim nastroju fokstrota i swingu. A tu, wynik 58.49 pkt. (w tym 3.91 pkt. za tylko bazowy poziom kroków Finstepa) zszokował. Ostatecznie zawody zakończyli na 22. miejscu.


4 komentarze:

  1. Dzień dobry, to znowu ja z uwagą �� Ten fragment, o Gabi i Gulliame -cytuję "Francuzi oprócz olimpijskiego złota, na swoim koncie mają złoto z wszystkich najważniejszych imprez (i to nie jedno)" brzmi tak, jakby mieli zloto olimpijskie, może to trzeba nieco przeredagować? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie wiem kto wpadł na taki głupi pomysł by wrócić do programu dowolnego, który nie był dla nich szczęśliwy. Sama znana muzyka to mało. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. I umówmy się... sylwetka Natalii nigdy tak naprawdę nie pozwoli jej zdobywać medali w tej dyscyplinie sportu. Ten sam problem miała jej trenerka Sylwia. Te ciężkość widać na lodzie. Brakuje lekkości, smukłości tak ważnej w tańcach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypominam o kulturze na blogu. Rozumiem emocje, ale proszę powstrzymać się od mało eleganckich uwag.

      Usuń
  3. Koniec końców Francuzi przegrali bo stracili motywację. Może wydawało się im się że wygrają JAK ZWYKLE. Ja myślę że dobrze im zrobi ten srebrny medal. A co do do naszej pary to przydałyby się im wspolprace z innymi trenerami. W jakimś wywiadzie ich obecna trenerka mówiła że żeby się wyróżniać na tle innych robią typowo taneczne filmowe programy. Może czas na zmiany. I chociaż daleka jestem od krytykowania Pani Natalii to zgadzam się że jest za wolna i wygląda to źle. Swego czasu całkiem niedawno Madison Hubbell z USA też była przy kości i kiepsko to wyglądało zwłaszcza w programie krótkim. Widocznie jej trenerzy lub ona sama uznali ze aby bić się o medale w parach tanecznych musi schudnac bo teraz wygląda lepiej.

    OdpowiedzUsuń

Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.

Dziękuję :)

Foto na blogu

Zdjęcia pochodzą głównie z portali: isu.org, wikipedia.org, , skatecanada.ca ,Yahoo! Sports i mają charakter informacyjny.