podium 4CC 2012- icenetwork |
W parach tanecznych jednak to Tessa Virtue i Scott Moir (CAN) pokonali Meryl Davis/Charlie White (USA) tym samym zdobywając złoty medal. Kaitlyn Weaver i Andrew Poje (CAN) obronili brąz.
Tessa Virtue i Scott Moir (CAN) wykonali „Funny Face“ na wysokim poziomie technicznym - zarówno za kroki, podnoszenia i Twizzle uzyskali poziom czwarty, a sędziowie przyznali im jeszcze dodatkowe punkty za wykonanie. Ponad to wśród komponentów osiągnęli magiczną ocenę, czyli dziesiątkę (a to za wykonanie, choreografię i interpretację) co dało im 111,24 pkt, a w sumie za obie części zgromadzili aż 182,84. I nie ma się tu co dziwić, skoro program wykonany z taką lekkością i gracją, że trudno powstrzymać się by nie przyznać 10.
Meryl Davis/Chrlie White (USA) uraczyli i zachwycili dawką delikatnych, płynnych kroków (poziom 3) i imponujących podnoszeń - za które osiągnęli poziom czwarty. Para również uzyskała w swych komponentach najwyższą notę, a szczególnie trzeba zwrócić uwagę, że 10 przyznano im za umiejętności łyżwiarskie. Piękny, operowy pokaz "Zemsty nietoperza" - J. Straussa, uzyskał notę 107,25 a w sumie 179,40.
Trzecie miejsce i brązowy medal wywalczyli Kaitlyn Weaver i Andrew Poje (CAN). Za “Je suis malade” uzyskali 99,03 (w sumie 163,26) i mogą się poszczycić, że za większość elementów osiągnęli poziom czwarty. Jedynie, otwierające program kroki, wyceniono na poziom drugi.
U nich komponenty oceniono niżej, niż u poprzednich par, ale nie ma się co dziwić. Ich umiejętności jeszcze nie są tak naturalne i delikatne. A mnie ciągle przeszkadza ten ich manieryzm. Czasem zdarzy im się wystąpić po prostu ładniej i naturalniej.
Maia i Alex Shibutani (USA) zajęli miejsce czwarte z sumą punktów 158,29. Za nimi już sporo słabsze pary, a ich noty można sprawdzić TUTAJ.
Czas na pary sportowe. A u nich w czołówce nic się nie zmieniło. Złoto wywalczyli Wenjing Sui/Cong Han (CHN), srebro Caydee Denney/John Coughlin, a brąz Mary Beth Marley/Rockne Brubaker (USA).
Wenjing Sui/Cong Han (CHN). Sensacyjnie wykonali poczwórny wyrzucany Salchow, szkoda tylko, że W.Sui wylądowała na dwóch nogach. Do tego dołożyli poczwórny twist. UUUU jak się tego wyuczą na 100% to drżyjcie narody ;). W trójkombinacji (3T+2T+2T) przede wszystkim zabrakło synchronizacji, ale już 2A, wyszedł im bez zarzutów. A to wszystko w niesamowitym tempie Flamenco. Za FP uzyskali 135,08 (dla porównanie duety Savchenko/Szolkowy czy Volosozhar/Trankov mają ok.140) A w sumie za obie części zdobyli 201,38 pkt.
Caydee Denney/John Coughlin (USA) w prawdzie pobili swój rekord sezonu i uzyskali 122,07 pkt. To jednak, ich program był mieszanką poziomu czwartego i pierwszego, bardzo dobrych skoków i skoków popsutych. Można by rzec, że w „Nessun Dorma“ targały nimi skrajności ;). Za, które w sumie zdobyli 185,42.
podium 4CC 2012 - icenetwork |
Mary Beth Marley/Rockne Brubaker (USA) - Amerykanie mogą i tak świętować zdobycie medali. Dwie pary na podium, podnosi ich morale. Nawet błędy we FP Marley/Brubaker nie zepchnęły ich na niższe poziomy :). Wspomniane błędy dotyczą nieudanej kombinacji, czy upadku. Chociaż do dźwięków Piano Concerto No. 2 in C Minor by Sergei Rachmaninov zaprezentowali, wspaniałe piruety oraz podnoszenia - za które uzyskali poziom czwarty. To dało im 116,47 za FP oraz w rezultacie 178,89.
Meagan Duhamel/Eric Radford (CAN/171,76) awansowali z miejsca ósmego na czwarte. Gdy Narumi Takahashi/Mervin Tran (JPN) spadli o jedną pozycję czyli na miejsce piąte (fakt, że tylko o ułamki punktów stracili swoją pozycję - 171,11). Podobny spadek zaliczyli Amanda Evora/Mark Ladwig (USA/167,99) i rywalizację zakończyli na miejscu szóstym. Po szczegóły zapraszam na strony ISU.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.
Dziękuję :)