Polska otrzymała jeszcze prawo wystawienia swoich zawodników na zawodach JGP w Czechach i to w trzech konkurencjach. Oliwia Borowska i Filip Bojanowski wystąpią w konkurencji par tanecznych,
O kwalifikacji Oliwii Rzepiel do JGP Litwy zadecydowała wygrana sprawdzianu na warszawskim Torwarze. W konkursie wzięły udział trzy solistki, z których Oliwia była najlepszą. Drugie miejsce zajęła Julia Kierul, trzecie Amelia Konik.
Na Litwie podopieczna UKŁF Ochota Warszawa zaprezentowała 24. program krótki i 23. dowolny, który ostatecznie dał jej awans o jedną pozycję.
W programie krótkim - Feel It Still - Portugal the Man (SP) - Oliwia przyciąga widza swoją energią, znakomitym wyczuciem rytmu i coraz lepszymi komponentami. W warstwie skokowej zabrakło drugiego skoku w kombinacji, ale 2 Flip i 2 Axel zdobyły dodatnie pkt. za jakość; w warstwie poza-skokowej najwyżej na poziom 3 oceniony został piruet siadany. Wynik 36.45 pkt. przyniósł Oliwii 24 lokatę na 33 solistki.
Program krótki JPG - wideo
W tym sezonie w programie dowolnym Oliwia wykorzystuje mieszankę gatunkową z Tangled Up - Caro Emerald i na lodzie interpretuje zarówno pop, jazz jak i tango, dokładając jeszcze charakterne dźwięki Diabolique. W początkowej fazie sezonu, nie ustrzegła się jeszcze poważnych, nawet bardzo poważnych bo "upadkowych", błędów. Jednak były też i tak, wykonane elementy, za które zdobyła dodatkowe pkt. za jakość (np. za kombinację piruetów czy 2Lz) oraz takie, co do których sędziowie nie mogli się zdecydować, czy było ładnie czy też nie. Mowa tu o piruecie siadanym czy sekwencji kroków. Przy tych ostatnich najwięcej uzyskała +2 i + 1, ale dwa razy pojawiły się zera i raz minus 1. ;) Ostatecznie w sekwencji wyszła na plus :) i z dorobkiem 63.90 pkt. za FP uplasowała się na 23. pozycji.
Program dowolny JGP - wideo
Wszystkie wyniki, jak to już będzie w tym sezonie, stały się nowymi rekordami kariery Oliwii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.
Dziękuję :)