Na pierwszych zawodach challengera, Autumn Classic International 2019, zwyciężyli:
Yuzuru Hanyu (JPN),
Rika Kihira (JPN),
Piper Gilles / Paul Poirier (CAN).
Ale na złotych programach nie kończy się wysoki poziom pozostałych występów.
Spore zaskoczenie (in plus) mamy na drugim miejscu. Kevin Aymoz (FRA / 262.47) od tamtego sezonu jest coraz bardziej widoczny. W obecnym od razu zaczął brawurowym wejściem. Obydwa programy, jeśli chodzi o komponenty są już gotowe na mistrzostwa, a Kevin sprawia wrażenie odnajdującego się w nich w 100%. Zadziwiające jest to, że propozycje są tak odmienne (SP to żywioł, FP to liryzm). Bardzo dobrze skakał też 4 Toeloopy.
Duża zmiana w wyczuciu muzyki zaszła u Jun-hwan Cha (KOR / 230.44). W programach nie jest już nieśmiałym księciem,czy wycofanym Romeem. W niełatwym Tangu Piazzolli, zaczyna przejmować kontrolę i nie daje się zepchnąć na drugi plan. W dowolnym Fire within jest dopełnieniem towarzyszącej muzyki. Mam nadzieję, że nie wróci do "skorupy" i podejdzie do programów jeszcze ofensywniej. Jun skacze 4 Flipa :).
Wspaniałe zawodniczki Rika Kihira (JPN) i Evgenia Medvedeva (RUS)
zaprezentowały się... wspaniale. Wgrała Rika Z ponad sześciopunktową
przewagą (224.16 pkt.) nad Rosjanką. Evgenia uzyskała 217.43 pkt. i
zajęła drugie miejsce.
O zwycięstwie Riki zdecydowały
noty za technikę. W programie krótkim wykonała 3Axla, 3F+3T i 3Lo; w
dowolnym zaprezentowała osiem skoków potrójnych, w tym bajeczną
kombinację 3A+2T i dwa skoki dokręcone: 3Axla solo i 3Lz z 2T+2Lo ;).
Evgenia
w programie krótkim postawiła na: 3F+3T, 2Axla i 3Lz z nieczystą
krawędzią, ale jednak sędziowie docenili jakość wykonania :). Program
dowolny zawierał siedem skoków potrójnych, w tym pięć czystych. Podwójna
próba skoczenia 3Lutza zakończyła się raz nieczystą krawędzią, raz
ewidentnie złą.
W warstwie artystycznej było
odwrotnie. To Evgenia była tą lepszą. Nie ma wątpliwości, że Rika jest
zachwycającą i niezwykłą tancerką, ale to Evgenia jest tą, która
błyszczy.
Na ostatnim stopniu podium stanęła Eun-soo Lim (KOR / 184.38).
Już ze zdecydowaną stratą do mistrzyń, jednak zdołała wyprzedzić
pozostałe rywali na tyle by zdobyć brąz. Zobaczymy jak to dalej będzie
pod okiem nowej trenerki Hyun-jung Chi.
Karen Chen (USA) przez chwilę była na trzecim miejscu (w SP), ale po FP nie zdołała utrzymać się na podium. Ostatecznie spadła na 4. pozycję.
Yuzuru Hanyu (JPN) pozostał przy programach z zeszłego sezonu. Program krótki Otoñal
zawierał upadek przy 4S, ale pozostałe skoki 3A, 4T+3T, poziomy 4 za
elementy poza-skokowe oraz jak zawsze nadzwyczajny pokaz, przyniosły mu
98.38 pkt. i wygraną SP. Po FP nic się nie zmieniło, nadal był
najlepszy. Po nadzwyczajnym spektaklu Art on Ice (pomijam tu na razie skoki ;)) w sumie uzyskał 279.05 pkt.
Spore zaskoczenie (in plus) mamy na drugim miejscu. Kevin Aymoz (FRA / 262.47) od tamtego sezonu jest coraz bardziej widoczny. W obecnym od razu zaczął brawurowym wejściem. Obydwa programy, jeśli chodzi o komponenty są już gotowe na mistrzostwa, a Kevin sprawia wrażenie odnajdującego się w nich w 100%. Zadziwiające jest to, że propozycje są tak odmienne (SP to żywioł, FP to liryzm). Bardzo dobrze skakał też 4 Toeloopy.
Keegan Messing (CAN / 256.02)
w swoim liryczno-romantycznym SP zabłysną. Szczególnie wykonaniem 3Axla
- co za jakość! - i 3Lo. Trochę tam komb. 4T+3T sprawiła kłopot i
jakieś zahaczanie ząbkami o lód ;), ale ogólnie program był (jest)
piękny. Taki powinien być, w końcu Perfect - Eda Sheerana to pierwszy taniec Keegana i Lane Hodson. W dowolnym nie było już tak kolorowo, ale trzecie miejsce utrzymał.
Duża zmiana w wyczuciu muzyki zaszła u Jun-hwan Cha (KOR / 230.44). W programach nie jest już nieśmiałym księciem,czy wycofanym Romeem. W niełatwym Tangu Piazzolli, zaczyna przejmować kontrolę i nie daje się zepchnąć na drugi plan. W dowolnym Fire within jest dopełnieniem towarzyszącej muzyki. Mam nadzieję, że nie wróci do "skorupy" i podejdzie do programów jeszcze ofensywniej. Jun skacze 4 Flipa :).
Na Piper Gilles i Paula Poiriera (CAN / 202.49) zawsze można liczyć. Ich RD Mack & Mabel to iście broadwayowski pokaz, nie pomijając kostiumów. W tańcu dowolnym jest lekko, posuwiście i ulotnie. :)
Lilah Fear / Lewis Gibson (GBR / 184.09)
po tym piątym miejscu po RD i stratą niecałych trzech punktów do
srebra, nie odpuścili walki. Czego można było się spodziewać po Lilah.
;) W mieszance utworów Madonny spisali się po gwiazdorsku. Szczególnie podoba mi się druga część tego tańca.
Marie-Jade Lauriault / Romain Le Gac (FRA / 182.91) i ich Les demoiselles de Rochefort (RD) jest prześlicznym i słodkim widowiskiem. Ale nie, nie cukierkowym. Po lirycznym i przejmującym, ale jednak z rozrywkowym zakończeniem FD nie zmienili lokaty i koniec końców zdobyli brąz.
Z CS Kanady wycofały się: Gabrielle Daleman (CAN) i Bradie Tennell (USA)
Z CS Kanady wycofały się: Gabrielle Daleman (CAN) i Bradie Tennell (USA)
Evgenia przepięknie wyglądała i miała hipnotyzujący podkład muzyczny. Uwielbiam u Rosjan to, że mają wszystko idealnie spasowane.
OdpowiedzUsuńTo dzięki ich kadrze łyżwiarstwo figurowe to coś więcej niż tylko punktowa kontestacja. Wielki plus za ich porywające programy pokazowe.
Nie sposób się nie zgodzić :D
Usuń