Konkurencja tańców, była chyba najbardziej zaskakująca. Wydawałoby się, że nie będzie wielkich wędrówek po stawce. Przynajmniej dwa pierwsze miejsca miały być stabilne. Tymczasem Chock/Bates nie zdobyli "hat tricka" i nie byli cały czas najlepsi.
Kto na podium par tanecznych?
Trzeci duet reprezentujący gospodarzy Lorraine McNamara / Anton
Spiridonov zajął 7 miejsce.
#1
Madison Chock / Evan Bates (USA/ 202.80) wygrali taniec rytmiczny, jak i całe zawody. Ale (uwaga!) w tańcu dowolnym byli drudzy.
W zaaranżowanym na styl samby i rumby kawałku Let's Dance (D. Bowie) duet spisał się na 82.63 pkt i wyszedł na pozycję liderów. Nie wszystko jednak poszło po ich myśli... w technice tylko Madison zdobyła poziom 4 za swoje twizzle. Natomiast podnoszeniu rotacyjnemu nadano poziom 2. Pozostałym elementom trzeci.
Nie ma wątpliwości, że Madison i Even są ekspertami od gorących rytmów latynoamerykańskich. To ich klimat. Wyraziste, pełna pasji i żaru emocje potrafią podać w estetycznej i wysmakowanej oprawie. Mimo tego, na tafli w Norwood, dało się odczuć pewną rezerwę z jaką podeszli do startu. To ich pierwsze zawody w sezonie, więc może stąd ta trema?
W tańcu dowolnym było podobnie. Z jednej strony uzyskali pięć najwyższych
poziomów, ale np. za podnoszenie po prostej "tylko" poziom trzeci a
choreograficzne kroki w ogóle nie zostały im zaliczone (zero pkt).
Nie zmienia to faktu, że duet w towarzystwie dźwięków wiolonczeli, płynął po tafli. Perfekcyjne ruchy, nienaganne utrzymanie sylwetki czy finezyjna interpretacja zapewniła im najwyższą notę za komponenty. Z wynikiem 120.17 pkt w samym FD byli drudzy, ale koniec końców zachowali złoty medal (i co ważniejsze zyskali 15 pkt).
*Madison Chock / Evan Bates drugi raz pojawią się na NHK Trophy.
#2
Kaitlin Hawayek / Jean-Luc Baker (USA/ 202.07/ PB) jednym słowem
zahipnotyzowali swoim tańcem dowolnym.
Zaczynając po kolei: Taniec rytmiczny w wykonaniu Amerykanów to barwna i
zabawna samba w połączeniu z Perhaps, Perhaps, Perhaps... czyli
zadziorną rumbą. Duet nie raz pokazał, że umie rozbawić widownię (ta ich
Gorączka sobotniej nocy) i zyskać wiele punktów u sędziów (wysoki
poziom za technikę). Tym razem, było prawie tak samo. Prawie, bowiem
publiczność żywiołowo reagowała na ich występ, ale sędziowie byli ostrożni.
;). Para, a właściwie, jedynie Jean-Luc zdobył 4 poziom za twizzle, czyżby to
miała być taka rekompensata Jean-Luca wobec partnerki za wcześniejsze kroki z
poziomu 2. ;) W sumie zdobyli
72.12 pkt i uplasowali się na drugim miejscu.
Podczas tańca dowolnego Kaitlin i Jean-Luc przemierzali taflę jak natchnieni.
Requiem i Sofia (Askjell Solstrand) w ich interpretacji
była wręcz olśniewająca. Poetyckie widowisko połączone z rewelacyjną techniką,
czyli ośmioma poziomami czwartymi (m.in za twizzle i kroki na jednej nodze),
zapewniło im rekord kariery.
Tj. 122.95 pkt i pierwsze miejsce wśród tańców dowolnych.
Zawsze dobrze się czuli w dramaturgicznych propozycjach, ale to co pokazali na SA przeszło najśmielsze oczekiwania.
*Kaitlin Hawayek / Jean-Luc Baker drugi raz wystąpią na Grand Prix Espoo
#3
Marie-Jade Lauriault / Romain Le Gac (CAN/ 178.30), co tu dużo pisać, byli fenomenalni. To chyba największy zaskoczenie tego sezonu (albo przynajmniej cyklu GP).
Swój taniec rytmiczny zaczęli od dynamicznej sekwencji rytmicznej (ChRS). W ramach tego choreograficznego elementu wykorzystali pomysłowe ozdobnik, czym doskonale zobrazowali charakter mambo. Podobała mi się ta niemalże perfekcyjna synchronizacja. A już szczególnie ten równo wykonany pół-skok (czy jak inaczej to się nazywa ;). W ich tańcu znalazło się też miejsce na rumbę z zdobniczym urozmaiceniem twizzli (poziom 4) i trudnymi krokami w stylu kroków obowiązkowych (poziom 4), w skrócie PSt.
Wynik 72.12 pkt za RD to ich rekord kariery. W rankingu Skate America
2022 zajęli trzecie miejsce.
Taniec dowolny do muzyki z filmu (bajki) Różowa Pantera to rozrywkowe i plastyczne widowisko. Zawiera dużą dawkę humoru, ale z utrzymaniem odpowiednich standardów wymaganych w tańcach na lodzie.
Podczas występu pojawiły się i zawirowania. W warstwie technicznej uznano, że para miała za dużo elementów, przekroczyła dozwolony czas podnoszenia i nie wywiązała się z wytycznych dla choreograficznych kroków (zero pkt). ALE tak musiało ;) być przecież to Różowa Pantera. Ona zawsze wywołuje chaos ;), który i tak doprowadza ją do wygranej.
Nie inaczej było tym razem, zamęt przyniósł Kanadyjczykom
106.18 za FD i utrzymanie trzeciego miejsca.
*Marie-Jade Lauriault / Romain Le Gac zostali dodani Skate Canada. Ponieważ z
zawodów wycofali się Miku Makita / Tyler Gunara (CAN).
#6
Kana Muramoto / DaisukeTakahashi (JPN/ 169.68) byli urzekający. Technika nie przysporzyła im wiele punktów – chociaż prognozy były wysokie – to komponenty zaskarbiły sobie pewno uznanie. Wspaniałe przedstawienia (Conga and Rhythm Is Gonna Get You - RD i Upiór w operze - FD), bardzo widowiskowe, charakterne (RD) i poruszające (FD), ukazały wszechstronność zawodników i spotkały się z gromkim aplauzem.
*Kana i Daisuke pojawią się oczywiście na NHK Trophy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz