Ekaterina Bobrova / Dmitri Soloviev (RUS)prowadzą z dużą przewagą nad Maia Shibutani / Alex Shibutani (USA), a to za sprawą trudnego i ambitnego programu, który, trzeba jednak trochę dopracować, bo wkradały się malutkie niepowodzenia . Amerykanie tradycyjnie przejechali swój program bardzo płynnie. Na trzecim miejscu na razie znajdują się Penny Coomes / Nicholas Buckland (GBR)ich sukcesem może być to, że minimalnie technicznie byli lepsi od rodzeństwa Shibutani oraz, że pokonali bardziej doświadczoną parę z Francji Pernelle Carron / Lloyd Jones (miejsce 4). Może artystycznie nie są jeszcze wybitni, ale program oglądało się bardzo przyjemnie.
Wśród pań króluje Carolina Kostner (ITA), dzięki wspaniałej kombinacji 3T+3T, dzięki 2A i nawet dzięki temu uroczemu podpartemu 3Lo :) Carolinie za swój urok wybacza się wszystko :D . Nie opodal znajduje się Mirai Nagasu (USA), klasyczny podręcznikowy program nie zapadł mi szczególnie w pamięci. W końcu na trzecim miejscy wylądowała po upadku przy 3Lz Adelina Sotnikowa (USA) - program Bolero nie jest tak dobry jak jej bezpośredniej rywalki sprzed tygodnia Elizavety. No, ale cóż to jest i tak rewelacyjnie miejsce dla Rosji skoro Ksenia Makarova znów niziutko na miejscu 7.
E.Bobrova/D.Soloview |
To był wielce udany dzień dla Rosji ponieważ znów sukces u panów - za sprawą Artura Gachinskiego (RUS) i jego bezbłędnej techniki (m.in kombinacji 4T+3T) jego solidnych piruetów i zdecydowanych kroków. Choć nie jest on typem baletmistrza, świetnie potrafi oddać charakter Bluesa :) Kolejny udany program należał do Yuzuru Hanyu (JPN)zaledwie ułamek dzieli go od Rosjanina. Jeremy Abbott (USA) - odnalazł się na miejscu trzecim. Program bardzo dobrze zatańczony w prawdzie bez 4T, ale jak widać potrafi zawalczyć.
W parach sportowych znów Rosja w postaci Yuko Kavaguti/ Alexander Smirnov - pięknie wyglądająca Yuko była nieco zdziwiona, odjęciem jednego punktu, kiedy nie mieli upadku. A to odjęcie nastąpiło, że tak się rozkręcili, że nie zmieścili się w czasie ;) Taniec waleczny, zwiewny płynny, no i synchroniczny. Tam był poważniejszy błąd w piruecie parowym, gdzie o mało Yuko nie upadła, ale wszystko dobrze się skończyło. Kirsten Moore-Towers / Dylan Moscovitch (CAN)- poprawili swój wynik z Skate America, ale ja nie mogę pojąć ich programu, nie potrafię się w nim odnaleźć. Dan Zhang / Hao Zhang (CHN)- zajęli dopiero trzecie miejsce, tego nie mogę też zrozumieć, że pojechali tak od niechcenia, nie dokładnie i bez iskier. Nie wiem co się stało, przecież to duet z najwyższej półki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.
Dziękuję :)