ale żaden z nich nie śmiał wystąpić przy Yuzuru jeju!
Koniec końców podium solistów z Helsinek wygląda tak: 1. Yuzuru Hanyu (JPN / 297.12), 2. Michal Brezina (CZE / 257.98), 3. Junhwan Cha (KOR / 243.19)
Yuzuru Hanyu (JPN / 190.43) z sezonu na sezon wprowadza łyżwiarstwo w nowe rejony artyzmu. W tym sezonie sięga po Origin - Edvina Martona, czyli połączanie Art on Ice z Magic Stradivarius z czego powstaje Magic Yuzuru Show :). Oczywiście po zawodach w Helsinkach to on króluje na liście światowych rekordów.
Pod względem skokowym, bez problemów zaprezentował 4S, 3Lo, nowatorską sekwencję 4T+3A, 3F+3T oraz trójkombinację 3A+E+3S. Lekkie rotacyjne kłopoty były z 4Lo i 4T solo, nie na tyle poważne by móc stracić pozycję lidera.
Drugie miejsce w programie dowolnym zajął Michal Brezina (CZE / 164.67). Jego atrakcyjny i rockowy I'm a Man zapewnił mu nowe rekordy sezonu (kariery).
Program zawierał czystą kombinację 4S+2T. Chociaż Czech nie zdecydował
się na więcej skoków poczwórnych, to jednak postawienie na pięć czystych potrójnych,
okazało się być dobrą taktyką. Było by ich sześć albo i więcej, jednak
przy 3 Axlu Michal się przewrócił, a kombinacja 3F+2T+2Lo,
powinna zawierać 3T (ewentualnie 1T, inny skok), gdyż trzecie powtórzenie skoku -
tu 2T - jest niedozwolone. Mimo tych błędów drugie miejsce na SA i
drugie w Helsinkach dają Michalowi 26 pkt. i niemalże pewne szanse na
Finał.
Trzecim programem dowolnym, był ten wykonany przez Junhwana Cha (KOR / 160.37). W Kanadzie jego propozycja Romea i Julii uzyskała 165.91 pkt. ale jak wiadomo w cyklu GP nie liczą się noty (przynajmniej w pierwszym porównaniu) a miejsca. A Junhwan ma w swoim dorobku dwa trzecie, więc i 22 pkt. Trudno powiedzieć czy to wystarczy na Finał, ale na pewno daje nadzieje.
Nie lubię określenia "najwięksi przegrani", ale jednak Mikhail Kolyada (RUS / 238.79) i Boyang Jin (CHN / 227.28)
nie popisali się na swoich pierwszych zawodach GP 2018. W prawdzie Mikhail awansował z szóstego miejsca na
czwarte, ale dwa upadki w skokach poczwórnych popsuły ogólny wyraz
programu, a już trzy u Boyanga i co za tym idzie strata 4 pkt.
zdegradowały go na miejsce piąte. Co trzeba jednak przyznać
reprezentantowi Chin to to, że rozwija się artystycznie i skoczył pięknego 4Lz.
Pozytywne wrażenie wywarł szósty zawodnik Andrei Lazukin (RUS / 218.22).
Może i nie obronił piątego miejsca, a w samym FP był nawet siódmy to
jednak nie można odmówić mu dużej dojrzałości w Prelude in C-sharp minor Op. 3, No. 2 - Sergeja Rachmaninowa. Obawiałam się jak sobie poradzi z takim "zawodnikiem" jak Rachmaninow, ale na szczęście mówiąc kolokwialnie - dał radę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.
Dziękuję :)