czwartek, 22 listopada 2018

Kontuzjowane Rostelecom Cup

Zwycięzcami tegorocznego Rostelecom Cup zostali: Yuzuru Hanyu (JPN), Evgenia Tarasova / Vladimir Morozov (RUS), Alina Zagitova (RUS) i Alexandra Stepanova / Ivan Bukin (RUS).


Dla wszystkich z nich było to już drugie zwycięstwo w cyklu, więc z kompletem 30 pkt. zakwalifikowali się do Finału. Oprócz nich pewne miejsce mają także srebrni medaliści Nicole Della Monica / Matteo Guarise (ITA).

Dla pozostałych medalistów miejsca na podium są niewątpliwym sukcesem, ale w tym sezonie to raczej kwestia prestiżu, ponieważ dorobek od 24 do 11 pkt. raczej nie pozwoli im wejść do Finału. Są jeszcze wolne miejsca w Finale: u solistek i par tanecznych po trzy, a u solistów i par sportowych po dwa, także teoretycznie szanse są.

Yuzuru Hanyu (JPN / 278.42) wygrał zawody w Rosji wyprzedając drugiego zawodnika o prawie 30 pkt. W samym programie krótkim ustanowił nowy rekord świata (110.53 pkt). Ale jeszcze wtedy nie było problemów z kostką. Kontuzja odnowiła się dopiero na porannym treningu drugiego dnia, więc program dowolny nie poszedł mu tak jak planował. Jednak do samej ceremonii medalowej, gdy Yuzuru musiał skorzystać z kul, nikt nie wiedział jaki poważny to uraz. Za swój program dowolny Art on Ice zdobył zdecydowanie mniej pkt. niż wynosi jego rekord, bo 167.89 pkt.,ale i tak wynik ten był najwyższym wynikiem zawodów - taka to skala mistrza!

Przez cały czas trwania zawodów Morisi Kvitelashvili (GEO / 248.58) utrzymywał drugie miejsce. Jest to nie mały wyczyn dla 12 zawodnika ME'18 i 26 MŚ'18 (wcześniej było lepiej). Na początku sezonu ósma lokata na Skate America nie zapowiadała takiego wzrostu formy. Eteri Tutberidze ma się więc z czego cieszyć. W zasięgu Morisiego są dwa skoki poczwórne: 4T i 4S.

Na trzecie miejsce z czwartego, awansował Kazuki Tomono (JPN / 238.73). On także po 9 miejscu na Skate Canada, nie był kandydatem na podium. A jednak! Programy w prawdzie nie bezbłędne, ale za to z próbami 4S i choreografią Mishy Ge przyniosły mu rekordy kariery.

Niestety Keegan Messing (CAN / 220.75) nie zdołał zaprezentować się tak jak w Kanadzie (tam był 2) i zajął 5 miejsce.

W pozostałych konkurencjach dominowali Rosjanie. W kategoriach parowych zgodnie z przewidywaniami wygrali Evgenia Tarasova / Vladimir Morozov (RUS / 220.25) i Alexandra Stepanova / Ivan Bukin (RUS / 199.43). Chociaż nie było pewne jak wypadnie Evgenia, która na porannym treningu przed FP, upadła i rozcięła sobie brodę. Po wizycie w szpitalu i kilku szwach, jednak wróciła na zawody i ...wygrała.


Na drugim miejscu w konkurencji par sportowych (również zgodnie z przewidywaniami) uplasowali się Nicole Della Monica / Matteo Guarise (ITA / 203.83). Włosi na tafli w Moskwie ustanowili swoje nowe rekordy kariery i w pięknym stylu awansowali do Finału. To jest historyczne wydarzenie, ponieważ są pierwszą włoską parą jaka zakwalifikowała się do FGP.

Po raz drugi w cyklu na miejscu trzecim uplasowali się Daria Pavliuchenko / Denis Khodykin (RUS / 190.01). W programie dowolnym wkradły się dwa upadki (jeden przy 3ThF, a drugi między elementami) więc byli czwarci. Mimo tego większość elementów technicznych i tak zyskała na poziomach (za twista uzyskali nawet poziom 4) i na jakości wykonania.

W tańcach Alexandra Stepanova / Ivan Bukin (RUS) w sumie nie przekroczyli 200 pkt. no ale rekord świata za taniec dowolny - 124.94 pkt. - na pewno ukoi ich żal ;).

Bardziej emocjonującą rywalizację oglądaliśmy na drugim i trzecim stopniu podium. W pierwszym dniu zawodów na miejscu drugim uplasowali się Christina Carreira / Anthony Ponomarenko (USA / 69.01), na trzecim Sara Hurtado / Kirill Khaliavi (ESP / 66.40). Do tych ostatnich nasz duet Natalia Kaliszek / Maksym Sodyriev tracił wówczas 0.10 pkt.

W drugim dniu nastąpiła zdecydowana zmiana i to para Sara Hurtado / Kirill Khaliavi (ESP / 108.02) górowała nad Amerykanami. Ostatecznie z wynikiem 174.42, czyli z przewagą 0.21 nad Christiną Carreirą / Anthonym Ponomarenką (USA / 105.20 / 174.21) to Hiszpanie zdobyli srebro. Czy z 4 miejscem z Finlandii i tutaj 2 wejdą do Finału? Wątpliwe. A nawet niemożliwe.

Na czwartym miejscu uplasowali się gospodarze Sofia Evdokimova / Egor Bazin (RUS). Nasz duet zajął miejsce 5.

U pań wygrała Alina Zagitova (RUS / 222.95), a drugie miejsce zdobyła jej rodaczka Sofia Samodurova (RUS / 198.01). Aliny nie trzeba ani przedstawiać, ani zachwalać. Jej kombinacja 3Lz+3Lo, elementy poza-skokowe na poziomie 4 oraz czarująca prezentacja, mówią same za siebie. Program dowolny nie był idealny, ale i tak zdeklasował rywalki.

Jednakże debiutująca Sofia Samodurova na podium w cyklu GP to pewna nowość. Podopieczna Alexeia Mishina, bez tremy i z pewnością siebie wykonała to co miała wykonać, zarówno artystycznie jak i technicznie (tam tylko z kombinacją 3F+3T w FP, było za mało obrotu). Obecnie w swoim dorobku posiada brąz i srebro cyklu oraz 24 pkt. Czy to wystarczy na Finał? Przed nią w rankingu z 24 pkt. jest Kaori Sakamoto (JPN), a Rika Kihira (15pkt.) i Evgenia Medvedeva (11 pkt.) drugie starty mają jeszcze przed sobą.

Z szóstego miejsce na trzecie awansowała krucha i subtelna En-soo Lim (KOR / 185.67). Finału z tego nie będzie, ale poprawa lokaty w porównaniu z NHK (miejsce 6) bardzo cieszy.

Bardzo dobrą formę zaprezentowała także Alexia Paganini (SUI / 182.50 / miejsce 4). Natomiast powrót Gracie Gold (USA) nie wyszedł najlepiej :(. Niestety po programie krótkim wycofała się z zawodów.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.

Dziękuję :)

Foto na blogu

Zdjęcia pochodzą głównie z portali: isu.org, wikipedia.org, , skatecanada.ca ,Yahoo! Sports i mają charakter informacyjny.