W konkurencji pań nie mogło być inaczej, jeśli nie złoto dla Loeny Hendrickx (BEL). Na kolejnych miejscach rywalizacja, praktycznie, toczyła się między zawodniczkami z Japonii i Korei. Tym razem gospodarze musieli pogodzić się z brakiem medali.

Kto na podium solistek?
Francuskie zawodniczki Maé-Bérénice Méité, Léa Serna, Maïa Mazzara zajęły odpowiednio: 8, 9, 12 miejsce.
Loena Hendrickx (BEL/ 216.34) w programie krótkim, nie przesadzę
pisząc, że całą sobą interpretuje dance'owo-housoe'wy kawałek
Si Mama (Inna) i elektroniczny hip hop z karaibskimi wypływami
Mi Gente (Willy William & Beyonce). Wydaje się, że Loena niema
sobie równych w łyżwiarskim dancehallowym stylu. W jej tańcu znajdziemy
zarówno izolowane jak i płynne ruchy całego ciała (właściwych dla tego
gatunku). Niezwykła energia i bogata ekspresja zawodniczki ;) dopełniają
show.
W SP potrójnemu flipowi towarzyszyła kombinacja 3Lz+3T i 2A. Wynik 72.75 pkt dał jej pozycję liderki.
Program dowolny to zupełnie NOWA Loena. Owszem, do tej pory, często sięgała po
liryczne tematy, ale zawsze krążące wokół romantycznych uczuć. Tegoroczny
Poeta (Roby Facchinett) i Fallen Angel (Karl Hugo) w przekazie
Loeny to dojrzała i jakże dramaturgiczna kreacja. Ten świadomy emocjonalnie
spektakl w połączeniu z elementami technicznymi przenikają się i uzupełniają,
tworząc jednolity obraz.
Lekko wykonane skoki z pięknym wyjazdem (np. z chwytem za płozę lub z pochyleniem) "nie miały wyjścia" i musiały otrzymać dodatkowe punkty za jakość :). Nawet dwa potrójne lutze z niewłaściwej krawędzi, ale w kombinacjach z poprawnymi 3T i 2T dorobiły się 0.34 i 0.17 pkt ;). Obok kombinacji z lutzami Belgijka wykonała ciekawą trójkombinację z flipem: 3F+2T+2Lo.
Z wynikiem 143.59 w Dniu Swoich Urodzin (ur. 5.11.1999 r.) zdobyła swój
pierwszy złoty medal cyklu GP.
Drugi raz Loena pojawi się na Grand Prix Espoo
#2
Ye-lim Kim (KOR/ 194.76) z przygodami tzn. z czwartym miejscem po FP, utrzymała wywalczoną dzień wcześniej, drugą pozycję na podium. Aby wygrać srebrny medal do wyniku 68.93 pkt (SP) musiała dodać sobie 125.42. Zdobyła 125.83 ;). To się nazywa mieć szczęście.
Ye-lim należy do tych łyżwiarek o baletowym i ujmującym stylu. Zarówno w SP jak i w FP towarzyszą jej nastrojowe i spokojne dźwięki. W programie krótkim spełnia się w interpretacji muzyki poważnej Maxa Richtera pt. Mercy. W programie dowolnym porusza i wycisza melodramatycznym, ale z pozytywnymi akcentami, soundtrackiem Summer of 42.
Ye-lim jest głęboko wsłuchana w towarzyszącą jej muzykę i dostosowuje się do jej tempa. Np. w krokach programu dowolnego z jednej strony nie brak jej dynamiki, z drugiej nie spieszy się z przejazdem. Pilnuje się, by nie przeciążyć, słyszanej frazy. Bardzo ładne ma też przejścia między skokami. Jak na przykład te obroty przed 3Lo.
W technice to bywa różnie. W SP wykonała 3Lz+3T, 2A i 3F. W FP dwa razy się
przewróciła (po 3Lz i 3S). Ale medal jest!
Drugi start Ye-lim Kim odbędzie się na NHK Trophy
#3
Rion Sumiyoshi (JPN/ 194.34/ PB) na podium awansowała z 5 miejsca. Tak naprawdę problem z 3Lz (zdegradowanym) popsuł jej program krótki. Z wynikiem 64.10 pkt (PB) za malownicze przedstawienie White Flowers Take Their Bath traciła do podium niecałe pięć punktów. To dużo i mało ;)
W komponentach zabrakło mi większej lekkości przejazdu - ale Rion dopiero
debiutuje w seniorach, więc musi się oswoić "dorosłą" sceną.
W programie dowolnym (z pomocą koleżanek) Japonka odrobiła straty. Swój program rozpoczęła od 4T. Zła wiadomość jest taka, że się przewróciła, dobra, że skok miał pełną rotację. Dalej bywało różnie. Bez zarzutu wykonała 3Lo, 3Lz i 2A+3T. Ponadto za elementy poza-skokowe uzyskała wyłącznie 4 poziomy.
Czego Rion nie można odmówić? To na pewno, zaangażowania w interpretację i
choreografię na wszystkich poziomach. Stara się (z pozytywnym efektem)
zespolić z Enchantress (Two Steps From Hell). Nie chce pominąć żadnego
muzycznego akcentu. W sumie za program zdobyła 130.24 pkt (tj. trzeci
wynik zawodów i rekord kariery).
Jak dla mnie, oddała ten pompatyczny klimat jakim cechują się kawałki Two
Steps from Hell. Nie znając estetyki Thomasa Bergersena, za sprawą pokazu Rion
poprawnie odczytałam intencje. Chociaż, brakuje mi u niej jeszcze tego
ostatniego szlifu. Tak, żeby nie pokazywała, jak bardzo chce dobrze
zinterpretować muzykę. By była naturalna :)
Dodam, że program opracowała Shae-Lynn Bourne, więc musiało być malowniczo
:)
Rion Sumiyoshi będzie oczywiście* na NHK Trophy
*patrz mój przypis przy parach tanecznych i NHK.
Dalej było niezłe zamieszanie, czyli tradycyjne wędrówki pań po
stawce. Na rotacjach najwięcej skorzystała (chociaż bez podium, więc to taki
gorzki sukces) szósta po SP Hae-in Lee (KOR/ 193.49). Z niewielką
stratą, nawet do wicemistrzyni Ye-lim Kim i drugą notą za FP, podobnie jak na
Skate America zajęła 4. miejsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz