W pierwszym dniu zmagań, dla naszej strefy czasowej to pierwszej nocy zmagań, rywalizację rozpoczęły pary sportowe i soliści.
Po short programie na prowadzeniu są Annika Hocke i Robert Kunkel (GER/ 63.59). Tuż za nimi uplasowali się Lia Pereira / Trennt Michaud (CAN/ 63.22). Trzeci duet Chelsea Liu / Balasz Nagy (USA) zdobywając 61.23 również nie odpadł z gry o złoto.
W konkurencji solistów niepodzielnie rządzi Ilia Malinin (USA/ 104.06). Po programie krótkim Amerykanin ma ponad sześciopunktową przewagę nad Keviem Aymozem (FRA/ 97.34), więc złoto dla gospodarzy, już się tam jawi na horyzoncie. Trzecią pozycję z wynikiem 91.61 zajął Shun Sato (JPN).
Konkurencja par sportowych
#1 Annika Hocke / Robert Kunkel (GER/ 63.59)
I love Rock’n’Roll So come and take your time and dance with me... i już wszystko jasne z jakim kierunkiem mamy do czynienia.
Ekspresyjny i rytmiczny taniec Niemców zawierał bardzo dobrego wyrzucanego potrójnego flipa i upadek Anniki po 3S*. W programie nie zabrakło elementów poza-skokowych z 4 poziomu trudności. Włączając nie potrójne ponoszenie twistowe.
Zdobyte 63.59 pkt nie należy do ich rekordowych. Wcześniej na Lombardia Trophy uzyskali 66.06 pkt (season best) a rok temu ustanowili rekord kariery 69.13.
*W parach sportowych, mamy swoistego rodzaju współwłasność elementów, stąd sędziowie negatywnie ocenili "3S pary" jako całość.
#2 Lia Pereira / Trennt Michaud (CAN/ 63.22)
Lia i Trennt mają okazję by przeskoczyć bardziej doświadczona parę Hocke/Kunkel. Ale czy zdołają wytrzymać presję? Dowiemy się między 23:32 a 23:47.
W odróżnieniu od wyniku Kanadyjczyków, który jest ich rekordem sezonu, dla Niemców uzyskana nota jest poniżej ich możliwości.
Względnie czysty program duetu Pereira/Michaud - sędziowie nie byli jednomyślni co do jakości wykonania tych samych elementów - zawierał solidne i niezwykle zsynchronizowane ze sobą 3 toeloopy solo oraz porządnego 3. wyrzucanego rittbergera. Poziomy 4 zdobyli za komb. piruetów, podnoszenie i spiralę śmierci. W tym ostatnim elemencie, Lia praktycznie wypolerowała plecami taflę lodową, więc "nie mogło" być inaczej.
Ponadto duet uzyskał jeden poziom 3 za kroki i jeden 2 za potrójnego twista (używam skrótu myślowego, chodzi oczywiście o podnoszenie twistowe).
Tak ogólnie to synchronizacja jest mocną stroną duetu. Wiem, wiem, że w piruetach się "rozjechali", ale w układzie tanecznym a już na pewno w sekwencji kroków, stanowili lustrzane odbicie.
#3 Chelsea Liu / Balasz Nagy (USA/ 61.23)
Jeden z trzech duetów reprezentujących gospodarzy ma niepowtarzalną szansę na swój pierwszy medal. Chelsea i Balasz wspólne siły połączyli w maju tego roku. Miesiąc temu na CS Autumn Classic z wynikiem 56.09 zajęli czwarte miejsce. Obecnie ze zdecydowaną poprawą notowań, trzymają się niedaleko złota.
W short programie towarzyszył im Ed Sheeran, a dokładnie kawałek Dive. Para postawiła na 3 salchowy (tj. solo i jako wyrzucany). W tym solo były chwile zawahania przez co stracili 0.80 pkt. Za elementy poza-skokowe uzyskiwali 4 i 3 poziomy. Szkoda, że w kombinacji piruetów (poziom 4) przydarzyła się strata 0.10 pkt. I kończąc "filozofią dla opornych, albo dla zaspanych" 😆😉 0.90 pkt to mała starta matematyczna, ale wielka w rywalizacji na setne punktów.
Wspomnę, że z zawodów wycofali się Riku Miura / Ryuichi Kihara (JPN).
#1 Ilia Malinin (USA/ 104.06)
Ilia Malinin już na samym starcie cyklu pokazał niesamowity poziom.
Zaprezentowany przez Malinina przejazd do ognistego kawała Malaguena, cechowała lekkość skoków poczwórnych (4T, 4Lz+3T), idealne zsynchronizowanie z akcentem muzycznym 3A oraz dbałość o szczegóły w elementach poza-skokowych (poziom 4).
Wyszczególniając dwa z nich:
Kombinacja piruetów: na początku w wadze Ilia był ustawiony niemalże w pozycji kąta prostego; w wariancie siadanym miał naprężone mięśnie i pełną kontrolę nad ułożeniem rąk; na koniec po wykręceniu piruetu stanego, dodał efektowny skok i zaakcentował styl tańca, charakterystycznym przyklęknięciem na jednej nodze.
Sekwencja kroków: Specjalnie na koniec zostawiłam spektakularną sekwencję kroków. Obok trudnych manewrów na płozach, pomysłowe łączenia doskonale dopełniły choreografię. Zaczerpnięte z tradycyjnego flamnco figury, czy łyżwiarska wersja corridy i nie zapominajmy o zawrotnym tempie, odzwierciedliły żywiołowy charakter tańca.
#2 Kevin Aymoz (FRA/ 97.34)
Informacja numer jeden: Kevin wykonał czysty program. Bo wiadomo, jak to różnie z nim bywa.
Program do emocjonalnego i równie emocjonalnie zinterpretowanego, (włącznie ze łzami na koniec), utworu Bird Gerhl, zawierał mocną kombinację 4T+3T, 3A z monda i 3Lz solo. Pięknie wkomponowane elementy poza-skokowe (poziom 4) i subtelne wykonanie, podkreślały wzruszający (jeśli nie depresyjny) klimat płynący z muzyki grupy Anthony and the Johnsons.
#3 Shun Sato (JPN/ 91.61)
Sato pozostawił po sobie niesamowitą energię.
Zawodnik przez cały czas utrzymywał odpowiednie tempo i skupiał się na akcentowaniu fraz muzycznych Libertanga Astora Piazzolli. Jednym słowem, rewelacyjnie odnalazł się w interpretacji tanga.
W technice podobnie jak koledzy wyżej, za elementy poza-skokowe uzyskał poziom 4. W skokach bardzo dobrze wykonał kombinację 4T+3T i 3A solo. Podjął się próby 4F, który przez ratowanie się przed upadkiem podparciem nogi wolnej (tak zwany "step"), nie spotkał się z uznaniem sędziów.
Wyniki Skate America 2023
Ekaterina Kurakova to niewątpliwie talent. Ale niestety mam takie wrażenie, że w kwestii wyboru strojów i muzyki ma złych doradców. Znów w programie krótkim szukanie na siłę czegoś oryginalnego. A łyżwiarstwo figurowe to jest sztuka, i tak jak w filmie producenci szukają odpowiedniej aktorki do danej rolu, tak i w łyżwiarstwie muzyka, strój musi się komponować z charakterem, urodą zawodniczki. Ten strój z programu krótkiego jest BIEDNY. Jest nijaki. Miałbyć oryginalny, a tak naprawdę wygląda to trochę tak jakby Katia zapomniała się przebrać w ten właściwy. Szkoda. Jedyny jej program krótki, który był strzałem w 10 to Czajkowski. Tam wszystko się komponowało. Reszta wyborów gryzie się z subtelnością, wrażliwością i delikatnością Katii, która jest stworzona do muzyki klasycznej. Jeszcze raz mówię, szkoda.
OdpowiedzUsuńTo prawda, ten kostium Kurakovej w shorcie jest fatalny.
UsuńW 2018 Trusova wykonywała program do muzyki kill bill. Program choreograficznie dużo lepszy o stroju nie wspomnę. Nie wiem kto kurakovej te stroje dobiera ale nie wierzę że ona sama w tej kwestii nie ma nic do powiedzenia.
OdpowiedzUsuńA komponenty nawet momentami poniżej 7 pkt co o czymś świadczy przy tej klasie zawodniczki. Najważniejsze, że PZLF jest zachwycony. Na szczęście mamy polskie talenty Laurę Szczęsna i Karolinę Białas obie już z minimami na, ME :)
OdpowiedzUsuń