Mistrzyni świata, dwukrotna wicemistrzyni Europy, trzykrotna mistrzyni kraju, złota medalistka z cyklu grand prix, srebrna medalistka z finału GP 2020, od wczoraj nosi kolejny tytuł. Mistrzyni olimpijskiej Anna Shcherbakova, po raz kolejny udowodniła, że gdzie się pojawi tam staje na podium.
Wicemistrzostwo wywalczyła Alexandra Trusova (RUS), brązowy medal Kaori Sakamoto (JPN).
Kamila Valieva (RUS) igrzyska zakończyła na 4 miejscu. Ekaterina Kurakova (POL) na 12.
Nie da się ukryć, że Kamila, Anna i Alexandra, pod skokowym nadzorem Eteri Tutberidze i Sergieja Daudakova oraz z nieograniczonymi pomysłami Dniila Gleikhengauza, wyprzedzają konkurentki o pokolenia (są w epoce, kiedy skoki poczwórne staną się u pań normą). U każdej z nich skoki z czterema obrotami to już standard (różnica tkwi w ilości), coraz częściej pojawia się także 3A.
Paradoksalnie wygrała ta, która skacze najmniej, bo "tylko" dwa skoki poczwórne (są to 4F) i
nie ma potrójnego axla. To taki podstawowy mistrzowski zestaw zawodniczek z
Sambo-70 ;). Niemniej jednak, pewność z jaką Anna zaprezentowała wszystkie
elementy (skokowe i poza-skokowe z 4. poziomu trudności), dał jej wynik 100.49
pkt za technikę i zapewnił olimpijskie laury.
1. Anna Shcherbakova (RUS/ 255.95/ PB)
O programie, z utworami Ruska, Satan's Ball (z Mistrza i Małgorzaty) i
Requiem Mozarta, można powiedzieć tyle (i aż tyle), że sam Michaił
Bułhakow byłby zafascynowany wczorajszą inscenizacją.
Przy idealnie opracowanym programie, obfitującym w cudowne łączenia, efektywne przejścia, olśniewające figury i niezwykły talent zawodniczki w przekazywaniu różnego rodzaju nastrojów, trudno wybrać ten najlepszy. Program ogląda się na jednym wdechu ;)
Na pewno, w drugiej części widowiska, intrygującym zabiegiem jest ukazanie Anny niejako tej, która jest sprawczynią tragizmu (i jeszcze się z tego cieszy) a nie poddającą się losowi. W sumie, jest w tym trochę prawdy. W końcu to ona stanęła na najwyższym stopniu podium.
Bezbłędny program zawierał wspomniane dwa poczwórne flipy (jeden w kombinacji z 3T, drugi solo), dwa podwójne axle solo w pierwszej części oraz jej koronną kombinację 3Lz+3Lo, trójkombinację 3F+1Eu+ 3S i 3Lz solo z 10% bonusami.
-
Za swój program dowolny zdobyła rekord kariery. Wynik 175.75 był
drugim wynikiem zawodów.
2. Alexandra Trusova (RUS/ 251.73/ PB)
Muzyka Call Me Cruella (Florence and the Machine, The True Story of Cruella's Birth (Nicholas Britell) i I Wanna Be Your Dog wraz z pełnym napięcia performance’m Alexandry, śmiało można nazwać psychodelicznym widowiskiem. Albo co najmniej zagadkowym ;)
Znów pojawił się, ten minimalizm kompozycji i z pozoru chłodna interpretacja. Ta cała oziębłość tylko potęgowała poczucie grozy.
W sumie Alexandra wykonała pięć skoków poczwórnych. Żaden nie został
zdegradowany, ale nie każdy wyszedł poprawnie.
-
Udane skoki poczwórne to: 4F, 4S, 4Lz+3T. Flip tam miał niepewną krawędź,
ale to taka kosmetyczna wada. ;)
- Ratowała się w: 4T
- Przy 4Lz minimalnie zabrakło rotacji. Mniej niż 1/4 obrotu.
-
Alexandra zaprezentowała najwyżej oceniony program dowolny i zdobyła
177.13pkt (PB).
Niestety, wynik nie pozwolił jej na wygraną całości zawodów. Awansowała na
drugie miejsce. Mocno przeżywała brak złota. Jednak pojawiła się na podium.
3. Kaori Sakamoto (JPN/ 233.13/ PB) - nowa bohaterka Japonii!
Można się spierać, czy trzecie miejsce Kaori jest dziełem przypadku czy jej pracy.
Jednak nie można zaprzeczyć, że Japonka, zrobiła wszystko, żeby nawiązać
rywalizację z Rosjankami. Swój program dowolny zaprezentowała z niesamowitą
precyzją. W ocenie za komponenty, walczyła o każde dodatkowe 0.25 pkt. Nie
pozwoliła sobie na dekoncentrację i utratę spójności, między muzyką, techniką
i kompozycją.
No More Fight Left In Me i Tris w kreacji Kaori to osobliwa i intrygująca historia. Efektowne wyjście z piruetu siadnaego, na obrotach na jednym kolanie, czy wprowadzenie do sekwencji kroków poprzez taneczną pracę rąk ;), oswoiły Niezgodną (kawałek Tris pochodzi z filmu o takim tytule) aurę programu.
Brązowa medalistka IO wykonała siedem skoków potrójnych (w tym 3Lz solo, 3F+3T i ciekawą trójkombinację 2A+3T+2T). Za wyjątkiem kombinacji piruetów ze zmianą nogi, wszystkie inne elementy poza-skokowe, uzyskały 4 poziom trudności.
- Wynik 153.29 pkt za FP to jej rekord kariery.
4. Kamila Valieva (RUS/ 224.09) - nie wytrzymała presji. I to nie tej
sportowej. Gdybanie, kto dopuścił się nieuczciwej gry, nie przywróci jej szans
na zdobycie złota IO 2022. Niestety chaos jaki powstał zaburzył zasady fair
play. Nie ma szans, żeby nie odbił się na innych zawodniczkach.
5. Wakaba Higuch (JPN/ 214.44)
Ścieżka dźwiękowa z filmu Król Lew pasuje do stylu jazdy Wakaby. Świeży, barwny i rytmiczny charakter występ, ma także i swój królewski wdzięk (Remember). Znakomite osadzenie kombinacji piruetów w przejściu do Stampede nadaje fragmentowi niesamowitą spójność.
Program nie był pozbawiony błędów, ale jako jedyna czysto wykonała 3A.
6. Young Yu (KOR/ 213.09) również utrzymała swoją pozycję, Z tą różnica, że wolałaby nie. W końcu z 4. programem dowolnym mogła liczyć na więcej.
Zgodnie z przewidywaniami, w stawce pań, nastąpiło wiele przetasowań. Dla nas najważniejszą była oczywiście poprawa (i to ogromna!) miejsca Ekateriny Kurakovej. Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział, awansowała na 12. miejsce!
Wszystkie wyniki IO 2022 są TUTAJ
