Ostanie medale zostały rozdane, kto nie trafił z formą musi poczekać do przyszłego roku.
Wśród Pań złoty medal wygrała Sarah Meier (SUI) - przedstawicielka gospodarzy. I tym razem nie można powiedzieć, że tylko i wyłącznie dlatego, że pochodzi ze Szwajcarii, bo klasa tej zawodniczki zdecydowanie zdominowała ME. Zarówno w SP jak i FP - pokazała swoje programy bezbłędnie, a zawirowania i niestabilne formy rywalek pozwoliły jej na objęcie prowadzenia. Srebrny medal powędrował do Caroliny Kostner (ITA) - swoim programem zyskała sobie ogromną przewagę punktową i awansowała aż z szóstego miejsca. Śmiem twierdzić, że nie zasłużenie, bowiem technika przeciętna (bez 3Lz), upadek, ale sędziowie dopatrzyli się artyzmu w jej wykonaniu i nagrodzili za oceny w komponentach - no aż tak pięknie to nie było, z całą sympatią do Caroliny i jej umiejętności.
Na 3 miejscu z brązem wylądowała liderka po SP, czyli Kiira Korpi (FIN) - błędy no i standardowo upadek, ale czy nie powinna być jednak na 2 miejscu?! Tak samo jak na trzecim widziałabym Ksenie Makarovą (RUS) - jak inne miała upadek, też nie miała Lz, ale komponenty powinny być znacznie wyższe. Największą wygraną jest Alena Leonova (RUS), która po tragicznym SP, zdołała się odbudować i za sam FP - otrzymała noty plasujące ją na 3 miejscu, ale suma wszystkich ptk dała jej miejsce 5, ale aż z13.
Wśród panów zdobywcą złotego medalu jest Floren Amodio (FRA) - co za człowiek, nie ustał ani sekundy w jednym miejscu. Sam FP, został zklasyfikowany jako 3, no bo jednak jak się nie skacze 4T czy 4S, no to nie jest to dla mnie jakiś imponujący zawodnik. Na drugim kolejny zwycięzca i zdobywca srebrnego medalu - Brian Joubert (FRA) - zasłużony awans z 7 miejsca, postawił na to co najsilniejsze czyli na skoki, chociaż 2 razy ta rąsia wędrująca na lód nie potrzebna - sa sam FP otrzymał notę jak na miejsce numer 1.
Kolejny czeski film - Tomas Verner (CZE) - zdobywcą brązowego medalu, sam się zdziwił i chyba do tej pory nie może uwierzyć. Ale potrafi skoczyć pięknego 4T i oddać charakter muzyki - Michaela Jacksona.
A. Gachinski (RUS) |
Jego rodak, który był na miejscu 2 po SP - Michal Brezina - rozwalił całkowicie swój program. Natomiast Rosjanin Artur Gachinski - moim zdaniem zasłużył na więcej punktów za choreografię i za piękny 4T, ale wszystko przed nim :) , tak samo jak Alena Leonova jej rodak Konstantin Menshov zrekompensował sobie tragiczny występ w SP - i w swym FP - dał z siebie 200% m.in. skacząc dwa poczwórne Toeloopy. BRAVO!!!!!!
Dziś pozostała jedynie GALA i rok przerwy do kolejnych ME 2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.
Dziękuję :)