Short Program i Short Dance na MŚ 2012

Pary Sportowe

Prowadzą Aliona Savchenko / Robin Szolkowy (GER) z dorobkiem 68,63 pkt. Chociaż nie obyło się bez błędów to właśnie oni są liderami (dzięki też uprzejmości głównych rywali, którzy mieli chyba zły dzień). Niemcy swój program Angels and Demons rozpoczęli od potrójnego (bardzo wysokiego) wyrzucanego Axla, chociaż Aliona wylądowała go na dwie nogi. Problem pojawił się też w lądowaniu Robina po 3T oraz potrójne podnoszenie Twistowe osiągnęło poziom drugi. Po tych elementach było już tylko lepiej za kolejne podnoszenie, kombinację piruetów, spirale śmierci czy bogate kroki otrzymali poziomy czwarte. Ich pokaz odzwierciedlał charakter muzyki, a w komponentach uzyskali od 8,00 do 9,25 punktów.

A.Savchenko/R.Szolkowy (GER) Photo: Lionel Cironneau / AP

Na drugim miejscu są Qing Pang / Jian Tong (CHN). Tracą oni do liderów 1,53 punktów (mają 67,10). Jest to ich pierwszy start w tym sezonie, chociaż są to już doświadczeni zawodnicy. Swój program Nocturne in C rozpoczęli od 3T (niestety Jian miał problemy z lądowaniem), potem płynnie przeszli do potrójnego Twista (na poziomie drugim) i spirali śmierci, już na poziomie czwartym. Oni podobnie jak  Niemcy uzyskali aż cztery poziomy czwarte. Chińczycy jako obowiązkowy wyrzucany skok włączyli do programu potrójnego Rittbergera, ponad to komponenty jak można było się spodziewać były na miarę mistrzów.

Kto by się spodziewał, że na trzecim miejscu będą Namuri Takahashi / Mervin Tran (JPN)?! Po tym co zaprezentowali, w kwestii dojrzałości tańca, nie sposób się dziwić. W poziomach nie odstają od doświadczonej czołówki (poziomy czwarte i drugi w Twiście), a pewnie wykonane skoki (3S i 3wyrzucany S) potwierdzają umiejętności techniczne. W całym Imagine by John Lennon nie było przestojów czy pustych miejsc, a czerń strojów nadawał im elegancji i powabności.

Miejsca poza trójką rozpoczynają Rosjanie - Vera Bazarova i Yuri Larionov z dorobkiem 65,02. Tosca w ich wykonaniu nabiera tanecznego wyrazu (choć to pary sportowe). Największe uznanie spotkało się z ich krokami, spiralą śmierci, czy kombinacją piruetów (poziomy czwarte), natomiast oby dwa podnoszenia wyceniono na poziom trzeci W swoim shorcie wykonali 3T (z problemem u Yrija) i potrójnego wyrzucanego Flipa.

To, że są na miejscu czwartym nie jest żadną sensacją dopiero szokiem może być to, że wszystkim duetom Rosyjskim przydarzyły się niespodziewane i bolesne przygody. Każdy Rosyjski partner popełnił błąd, który kończył się upadkiem nich samych i ich partnerek. Para Vera/Yuri wyszli obronną ręką bo upadek był już po zakończeniu programu także sędziowie się zlitowali i nie odejmowali im punktów (aż serce by mi pękło gdyby im odjęli, za to że Yuri stracił koncentrację, w zasadzie przed ukłonem).

Pozostałe dwie pary nie miały tyle szczęścia i doznały uszczerbku punktowego (i za pewne na honorze).

Piąte miejsca należy do pary Meagan Duhamel / Erick Radford (CAN). Za swój short zgromadzili 63,69, a to za sprawą czterech czwartych poziomach i trzeciego w potrójnym Twiście. Słabym punktem był upadek Ericka przy 3Lz. Dla mnie program miał dynamikę i piękną melodię Concierto de Aranjuez, ale kontakt z otoczeniem, a tym samym odbiór był in minus.

Szóste miejsce zajmują, mistrzowie 4 kontynentów Wenjing Sui / Cong Han (CHN) w zasadzie identyczny "skład" programu co u Kanadyjczyków. Jedynie skakali 3T solo, chociaż podobne jest to, że zaliczyli upadek (tym razem partnerka).

Siódmi są z solidnie wykonanym programem i dorobkiem 62,48 Caydee Denny / John Coughlin (USA). A dopiero na ósmym, wypomniani pechowcy Tatiana Volosozhar / Maxim Trankov (RUS) ze swoim upadkiem przy spirali śmierci, problemami Tatiany podczas 3 wyrzucanego Flipa i dorobkiem 60,48pkt. Dziewiąty duet wśród par to Stefania Berton / Ondrej Hotarek (ITA) - 60,39. A dziesiątkę zamykają Mary Beth Marley / Rockne Brubaker (USA) ich wynik 59,62. No i dopiero na jedenastej pozycji można znaleźć Yuko Kavaguti/ Alexander Smirnov (RUS) - oni z kolei upadli przy końcówce podnoszenia i uzbierali 59,59 pkt.

Gospodarze Mistrzostw Vansessa James / Morgan Cipres (FRA) zajmują obecnie miejsce 13, na szczęście ich wynik 50,51, pozwala na przejście do następnego etapu (bo przechodzi par 16). 

Po wyniki zapraszam na stronę ISU - short program par sportowych

Pary Taneczne

Mniej szczęścia mieli drudzy reprezentanci Francji Pernelle Carron / Lloyd Jones. Sędziowie dopatrzyli się wielu usterek (w Twizzlach i obowiązkowych krokach rumby), co odzwierciedlała mała liczba punktów - 47,75. To blisko dziesięć punktów mniej niż ich rekord sezonu, a co gorsze nie przeszli do następnej części zawodów.

Na prowadzeniu są nie kto inny jak Tessa Virtue / Scott Moir (CAN). Co do ich programu, to już na początku kariery postawili sobie poprzeczkę bardzo wysoko i trudno zauważyć jakiś spektakularnych zmian. Są z programu na program po prostu doskonali. W rytmach samby, rumby i znów samby zaprezentowali sekwencje obowiązkowych kroków i tych po kole na poziomie trzecim, a Twizzle i podnoszenie na poziomie czwartym. Za swój short dance uzyskali 72,31 pkt.

Inaczej sprawa wygląda u będących na drugim miejscu Meryl Davis/Charlie White (USA). Widać, że zawody napawają ich ogromną energią i z sezonu na sezon stają się coraz lepsi. Wykonali dokładnie to samo co Kanadyjczycy (te same poziomy), ale za jakość wykonania sędziowie przyznali minimalnie mniejsze noty. Stąd wynik 70,98.

Oba duety już miały za obowiązkowe kroki rumby poziomy czwarte, to chyba lekki zawód.

Z koleii na trzecim miejscu są waleczni i wytrwali Francuzi Nathalie Pechalat/Fabian Bourzat z 69,13 pkt. Swoje kroki rumby wykonali na poziomie czwartym podobnie jak podnoszenie. Poziom trzeci uzyskali za Twizzle i kroki po kole. Nathalie (z zaklejonym nosem) i Fabian stali się gwiazdami wieczoru. Za swój upór i chart ducha zostali nagrodzeni owacją na stojąco przez zgromadzonych w hali.

Miejsca od czwartego do siódmego cechuje mała rozpiętość punktów i zbliżone umiejętności zawodników.

I tak czwarte miejsce należy do silnych technicznie Kaitlyn Weaver/Andrew Poje (CAN). Ich program nasycony był potężną dawką energii a technicznie uzbierali aż trzy poziomy czwarte (za Twizzle, podnoszenie i za kroki rumby). W sumie nagromadzili sobie aż 66,47 pkt.

Piąte miejsce przypadło parze Elena Ilinykh/Nikita Katsalapov (RUS). Młodzi Rosjanie z pełnym zaangażowaniem wykonali zmysłową rumbę, choć sędziowie dopatrzyli się słabej jakości wykonania obowiązkowych kroków (ale poziomy były imponujące 3 i 4). W konsekwencji za short dance mają 65,34 pkt.

Szóstą parą wieczoru zostali Anna Cappellini/Luca Lanotte (ITA) jak już wspomniałam z podobnym zasobem umiejętności i 65,11 punktami.

Siódme miejsce zajmują Maia Shibutani / Alex Shibutani (USA) - 62. Odstają od stawki, bowiem za swoje kroki po kole uzyskali niższy poziom od poziomu rywali (czyli tylko drugi).

Ostatnie trzy miejsca, pierwszej dziesiątki również cechują małe różnice.

I tak na ósmym miejscu są, debiutujących na MŚ - Madison Hubbell / Zachary Donohue (USA / 59,56), a na dziewiątym Ekaterina Bobrova / Dmitri Soloviev (RUS/58,29). Tak niskie miejsce może deprymować vice mistrzów Europy. Sędziowie potraktowali ich surowo, a w dodatku przytrafił im się upadek.

Podobnie liczyłam, że porywający występ pary Ekaterina Riazanova / Ilia Tkachenko (RUS) zostanie lepiej oceniony, a tu dopiero dziesiąte miejsce i 58,19 pkt.

Do kolejnego etapu przechodzi 20 par. Wyniki, na stronie ISU - short dance.