Na początku będę się rozpisywać. Wiadomo, robię coś nowego to i entuzjazm większy.
Przez najbliższe dni będę przybliżać i odświeżać sylwetki łyżwiarek i łyżwiarzy, którzy wezmą udział w nadchodzącym GP.
Zaczynam od mężczyzn. Przyznam się, że nie znam niektórych zawodników, w szczególności japońskich. Ale po co mamy YouTube, jeśli nie po to by ich poznać :) Obejrzę kilka programów i od razu będę mieć wyrobioną opinię. Oczywiście, będzie uwarunkowana subiektywnym odczuciem, bo nie jestem profesjonalnym sędzią - nie da się ukryć, choćbym chciała - także zaczynam!!!
- tego Pana pamiętam, miałam przyjemność widzieć do w Warszawie. Na początku uważałam, że ma potencjał, ale z biegiem czasu uważam, że to jest taka poza, według mnie nie naturalna, - w stylu "ohh jestem zaskoczony, że wygrałem". W swej karierze miał wzloty i upadki, trudno przewidzieć co z niego będzie...Na mistrzostwach Świata skoczył kombinację 4T-3T-3T... to jest sugestia, że może będzie z tego coś imponującego.
Jeremy Ten (CAN)
- tyle pamiętam, że jest nieprzeciętnie chudy. Nie było go na MŚ (mistrzostwach świata) ani na Olimpiadzie.
Jialiang Wu (JPN)
- wydaje mi się, że po raz pierwszy słyszę to nazwisko.
Florent Amodio (FRA)
- francuz, który miesza w stawkach światowych i lokalnych. Taki trochę jeszcze nie opierzony, ale umiejętności od czasu do czasu pokazuje.
Daisuke Takahashi (JPN)
- to jest obecny mistrz świata, na Olimpiadzie zdobył brąz. Należny mieć go na uwadze, bo jeżeli jest jeszcze lepszy to dla innych jest już po zawodach. Ja nie jestem jego fanką.
Yuzuru Hanyu (JPN) - nie znam
Takahito Mura (JPN) - przyznaję się bez bicia, że też nie znam.
Denis Ten (KAZ)
- o nim napiszę, że trenuje go Tatiana Tarasova - a to jest guru wśród trenerów. Ma na swoim koncie mnóstwo medali, także tych najważniejszych.
Shawn Sawyer (CAN) new
- wg ISU to nowość, ale można oglądać jego umiejętności w necie. Na Mistrzostwach Czterech Kontynentów (alternatywa dla Mistrzostw Europy) zajął 7 miejsce.
Adrian Schultheiss (SWE)
- jest to idealny łyżwiarz, dla fanów filmów Tim'a Barton'a (czyli dla mnie) jego psychodeliczne programy, potrafią przyprawić o dreszcze. W końcu Halloween się zbliża.
Jeremy Abbott (USA)
- dla niego przypadło miejsce 9 na Olipiadzie, świat obiegła informacja o jego niebotycznym rezultacie na krajowych zawodach. Niestety nie osiągną już tego rezultatu na międzynarodowych zawodach...ale najbardziej prestiżowe poczwórne skoki wykonuje.
Ross Miner (USA) - niestety też nie mam jeszcze wyrobionego zdania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.
Dziękuję :)