Po pierwszej części konkurencji Rosjanie Tatiana Volosozhar / Maxi Trankov (RUS) wyprzedzają i to aż o 3.02 pkt. swoich głównych rywali Alionę Savchenko / Robina Szolkowego (GER). Imponującym sukcesem jest trzecie miejsce Włoskiego duetu Stefania Berton / Ondrej Hotarek (ITA) jak i czwarte pary Francuskiej Vanessa James / Morgan Cipres (FRA). Natomiast Yuko Kavaguti / Alexander Smirnov (RUS) przez kłopoty, jakie wdarły się do ich programu krótkiego uplasowali się na miejscu piątym.
W tym sezonie pary sportowe w programie krótkim muszą obowiązkowo wykonać w sumie dwa skoki (solo oraz wyrzucany, a każdy z nich może być podwójny lub potrójny), dwa podnoszenia (ręka w rękę z grupy 4 oraz twistowe z wejścia jak do Filip’a lub Lutz’a), spiralę śmierci tyłem zewnątrz, kombinację piruetów (w rozdzieleniu) oraz sekwencję kroków.
Liderzy Tatiana Volosozhar / Maxi Trankov (RUS) za swój program do muzyki Love Theme z Ojca Chrestnego - Nino Roty uzyskali notę 73.23 pkt. Każdy z elementów, jaki wykonywali spotkał się z uznaniem sędziów w postaci dodatkowych punktów za jakość wykonania. Najwyższy poziom uzyskali za mrożące krew w żyłach podnoszenie, gdy Tatiana jest w perfekcyjnej pozycji szpagatu wysoko nad głową Maxima. Oprócz tego poziom czwarty uzyskali jeszcze za sekwencję kroków i kombinację piruetów. Nieco niżej, bo poziom trzeci przyznano im za podnoszenie twistowe, a za spiralę śmierci tylko poziom pierwszy. Ich pewne skoki (3S i wyrzucany 3Lo) oraz to, po czym można rozpoznać mistrzów, czyli rozbudowane rozpoczęcie oraz precyzyjne wykończenie każdego z elementów przyczyniły się do tak wysokiej oceny i zdecydowanego prowadzenia. Chociaż nie poprawili rekordu sezonu (74.74) i dało się wyczytać z twarzy Maxima, że zbyt zadowolony to on nie jest.
Podobną klasę programu zaprezentowali Aliona Savchenko / Robin Szolkowy (GER) u nich także nie zabrakło doskonałych elementów łączących oraz przykładanie znacznej wagi do każdego detalu.. Spirala śmierci, piruet oraz podnoszenie, w którym Aliona jest niebezpiecznie ustawiona głową do dołu z poziomu czwartego, podnoszenie twistowe i sekwencje kroków z poziomu drugiego oraz wyrzucany 3F i 3T solo to elementy, jakimi uraczyli nas Niemcy w programie do Kismet – Bond’a i za który otrzymali 70.21 punkty.
Gdy w tle słyszy się muzykę Paint It Black - The Rolling Stones’ów to nie może się nie udać. Stefania Berton / Ondrej Hotarek (ITA) pokazali, że stać ich na solidny i pewny program. Bez problemu skoczyli 3T solo, a Stefania bez zawahania ustała po potrójnym wyrzucanym Rittbergerze. Ponad to poziomy czwarte uzyskali za emocjonujące podnoszenie, drapieżne kroki i synchroniczne piruet. Poziom trzeci przyznano im za spiralę śmierci, a pierwszy za podnoszenie twistowe. Dodając jeszcze notę za komponenty Włosi drastycznie poprawili swój rekord sezonu, który teraz wynosi 64.28.
Kolejnym duet, który olśnił swoim występem to Vanessa James / Morgan Cipres (FRA). Rozpoczęli od Rhumby d'Amour, by w końcowej części włączyć rytmy Safri Duo, które skrzętnie wykorzystali prezentując sekwencję kroków (poziom 4). Poziom czwarty uzyskali także za kombinację piruetów. Francuzi już od początku programu narzucili sobie gigantyczne tempo, a niebezpieczny błąd w podnoszeniu twistowym (Morgan ledwo złapał Vanessę) w żadnym stopniu ich nie sparaliżował. W sumie za swój program krótki uzyskali 59.27 pkt. i jak na razie miejsce czwarte.
Yuko Kavaguti / Alexander Smirnov (RUS) zajmują wspomniane miejsce piąte z dorobkiem 56.20. I choć podobnie jak najlepsi dbają o detale, to upadek Alexandra (przy 3T) i dwa ratowania się Yuko (po wyrzucanym 3Lo i po spirali śmierci) mocno osłabiły wrażenie. A co gorsze pozabierało punkty, za jakość wykonania. Tym razem The Blue Danube - Johann Straussa w połączeniu z wykonaniem Yuko i Alexandra nie stanowiły arcydzieła. Niemniej jednak siła doświadczenia i interpretacja pozwoliła im uzyskać przyzwoitą ocenę za komponenty.
Szóste miejsce należy do Mari Vartmann / Aaron van Cleave (GER). Niemcy za swój The Messiah Will Come Again - Gary Moore uzyskali 55.14 punktów. W programie nie zabrakło dobrze wykonanego 3T czy potrójnego wyrzucanego Salchowa. Poziom czwarty uzyskali za piruety. Ponad to ich czarne stroje, w jakich pojawili się na tafli wzmacniały efekt dramaturgii płynnego i melodyjnego utworu.
Daria Popova / Bruno Massot (FRA) również nie odpuszczali, dzięki czemu są na miejscu siódmym. Podobnie jak Vanessa i James zaimponowali ogromnym tempem przejazdu. La Belle Histoire (soundtrack) arranged - Gabl'a, zawierał czystego 3T i niestety podpartego 3 wyrzucanego Loop’a. Poziom czwarty uzyskali za podnoszenia. I w sumie duet zarobił 53.75 pkt.
Na ósmym miejscu uplasowali się zeszłoroczni brązowi medaliści - Ksenia Stolbova / Fedor Klimov (RUS) z dorobkiem 53.70, ale jak widać nie bez możliwości awansu. Choć już nie na podium. W Wywiadzie z Wampirem (soundtrack) – Elliot’a Goldenthal’a prezentowali narastające napięcie i lekki cynizm, jaki ma towarzyszyć osobie wampira. Słabiej technicznie zafundowali sobie błędy w twiście i wyrzucanym 3F, a także upadek przy 3T, zbyt duże straty nie został zrekompensowany dobrą notą i poziomem czwartym za podnoszenie czy sekwencję kroków.
A dziesiątkę zamykają duety z notą poniżej 50. I tak Włosi Nicole Della Monica / Matteo Guarise z dorobkiem 47.26 są nie miejscu dziewiątym, a Stacey Kemp / David King (GBR) z oceną 45.39 na miejscu dziesiątym.
Polski duet Magdalena Klatka / Radosław Chruściński (POL) uzyskał zaledwie 34.73 punkty i zajmują ostanie miejsce. Dzięki temu, że na tafli startuje 15 par, Magdalena i Radosław mają zagwarantowany udział w dalszym etapie zmagań. Co do ich programu (Chopin w aranżacji Edwina Martona) to choć za podnoszenie uzyskali poziom 4, ale niestety jakość wykonania pozastawiała wiele do życzenia, a ambitny 2A nie spełnił „punktowego” zadania i dodatkowo został zdegradowany. Sędziowie nie pozostawali suchej nitki na naszym duecie odejmując, za jakość wykonania piruetów, (bo Maciej się zagubił, stracił równowagę i musiał po prostu stanąć), spirali śmierci czy sekwencji kroków (gdzie stracili tempo). Jedynie podwójne podnoszenie twistowe, czy podwójny wyrzucany Rittberger zostały oszczędzone.
Patrząc na ogólne wrażenie para pomimo błędów odnalazła się we wzruszającym utworze i swą delikatnością podkreśliła melancholię i nostalgię dzieła. Gdyby włożyli w program więcej energii to odbiór na pewno zyskałby na artystycznych walorach.
Sp T. Volosozhar/M. Trankov
Sp A. Savchenko/R. Szolkowy
Sp S. Berton/O. Hotarek
Sp M. Klatka/ R. Chruściński
Video par sportowych TUTAJ >>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moi Drodzy!
Proszę o niekomentowanie, słuszności czy braku słuszności, decyzji wykluczenia Rosjan z zawodów. Znając życie na blogu powstałby wielki zgrzyt, który przysłoniłby piękno sportu.
Dziękuję :)